O tym, że pierwsza część serii Między Światami Katarzyny Wierzbickiej bardzo przypadła mi do gustu już pisałam. Jeśli chodzi o "To nie jest kraj dla słabych magów" mogłabym napisać, że dobrze, że już ją skończyłam, bo... w końcu mogę się trochę wyspać zamiast spędzać noce z niedokładną lekturą 🔥🔥. Mogłabym, gdybym teraz nie czytała trzeciej części "Z magią jej do twarzy". Mimo, że dopiero zaczynam, jestem przekonana, że nadal będzie świetnie gdyż Kasia trzyma doskonały poziom!
Ciężko mi napisać cokolwiek bez spoilerów, zwłaszcza po tym gdy sama nacięłam się na recenzję ostatniej części, zdradzającą za wiele, ale spróbuję.
Kiedy ludzie zdają sobie sprawę, że między nimi żyją jednostki obdarzone mocami, czyli Iskry zaczyna dochodzić do zamieszek. Jest to tym bardziej smutne, że bardzo realistyczne- im mniej społeczeństwo rozumie innych tym bardziej wrogo jest nastawione. Angela nie panuje nad sytuacją, ale ma pewne pomysły. Nie do końca pokrywają się one z pomysłami Rady, jednak wszyscy są zgodni, że do ich wykonania potrzebna jest Agata. Ona, mimo że jest zwykłym człowiekiem ciągle wierzy, że może ocalić świat i daje wrabiać w coraz gorsze tarapaty. Jakby więź łącząca ją z pół demonem Dawidem po wspólnej śmierci w pierwszej części była za słaba pozwala się z nim połączyć na śmierć i życie. Jednocześnie poznaje przystojnego mężczyznę, w sumie to nie jednego, ale co oni powiedzą na jej demoniczne towarzystwo? Skoro w pierwszej części poznajemy Welesa, w tej Agata trafia do domostwa Peruna, a żeby nie było jej za lekko z obcym bóstwem i przybocznym demonem, dostaje pod opiekę swoją przyrodnią siostrzyczkę. W tej części Dawid nie jest jedynym demonem, a wszystkie pozostałe są dużo groźniejsze, tak że nie raz karty książki spływają krwią.. Czy ludzie i Iskry znajdą wspólny język? Czy Perun jest bożkiem godnym zaufania? I czy Agata będzie jeszcze kiedyś zwykłą dziewczyną?
Ta część jest dużo bardziej dojrzała, krwawa i brutalna. Jestem pod wielkim wrażeniem wyobraźni autorki, ponieważ labirynt strachu, w który przemieniła dom Peruna wywołał ciarki na moich plecach! Podoba mi się wielowątkowość, ponieważ mamy tu niesnaski społeczne, walki demonów, bóstw, trochę śmiechu i delikatny, nienachalny wątek romantyczny w tle. Sarkastyczny humor, jaki przewija się w powieści trafia w moje gusta, nie raz chichotałam nad lekturą aż ludzie w otoczeniu dziwnie na mnie patrzyli 😉. No i o ile w pierwszej części podkochiwałam się w Dawidzie to w tej już zupełnie został demonicznym księciem mego serca 🖤!
Wydawnictwo: Spisek Pisarzy
Data wydania: 2022-10-28
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 464
Dodał/a opinię:
Czytamtu
Nigdy nie lubiłam prosić o przysługi. Ale przecież nie mogłam zostawić kota samego w pustym mieszkaniu, jeśli wybierałam się na przejażdżkę z kłamliwym magiem i krwiożerczym półdemonem w poszukiwaniu magicznej broni, za którą uganiało się stado upiorów z innego wymiaru. Tak racjonalnie rzecz biorąc, szanse na mój szczęśliwy powrót były dość niewielkie.
Trzynastoletnia Magda odziedziczyła po ojcu nie tylko kolor włosów i wadę wzroku, lecz także umiejętność czytania w myślach. Niestety musi ją ukrywać przed...
Malwinie jest przykro, gdy dowiaduje się, że Iza - jej sąsiadka i najlepsza przyjaciółka, wyprowadza się z rodziną do innego kraju. Dziewczynka obawia...
Koty nie są fanami hierarchii. A przynajmniej nie takiej, w której nie są samcami alfa.
Więcej