Okładka książki utrzymana jest w czerwono czarnym kolorze, ma białe dodatki. Widzimy zarys kobiety. Jest matowa w dotyku i posiada skrzydełka, które stanowią dodatkowe zabezpieczenie przed mechanicznymi urazami. Na jednym z nich przeczytacie kilka zdań o autorze. Stronice są kremowe, czcionka wystarczająca dla oka. Literówek brak, odstępy między wersami i marginesy zostały zachowane.
Nowa seria jednego z moich ulubionych autorów!!! Oh, jakże ja byłam ciekawa tego, co ta Stella mi przyniesie. Adrian Bednarek po raz kolejny pokazał, że potrafi napisać fascynującą historię, wciągającą już od pierwszych stron! Bo ja momentalnie wpadłam do świata bohaterów i czułam się co najmniej jakbym była jednym z nich. Czyta się niezwykle szybko, lekko, przyjemnie. Jest intrygująco, momentami ciężko się oderwać. Strona za stroną tak szybko ulatują i człowiek obiecuje sobie że jeszcze jeden rozdział, a finalnie muszą go inni od książki odciągać. Zdecydowanie już teraz polecam! Styl, jakim posługuje się autor jest staranny, mogę wam zagwarantować, że przepadniecie.
Stella, nasza główna bohaterka jest niezwykle specyficzna. Piękna dziewczyna, zwracająca uwagę, ale odstająca od reszty. Nie istnieje, bo nie ma social mediów. Jej los od młodych lat został "przypieczętowany" przez co zajmuje się tym, co ma. Swoim ciałem. Może to być wstrząsające dla wielu z was, we mnie wzbudziło intrygę i ciekawość tak mocną, że musiałam ją przeczytać by poznać, co autor przewidział dla niej. I nie było łatwo... Aczkolwiek cały czas zastanawiałam się, co jeszcze ją czeka... Polubiłam ją i uważam, że idealnie pasowała by do mojego ulubionego bohatera z serii o diabełku od tegoż samego autora - Kuby Sobańskiego. 😈 Oczywiście mamy też inne postacie, które są w mniejszym lub większym stopniu pokręcone (to bardzo łagodny zwrot jeśli chodzi o ich określenie). Reasumując, postacie są tutaj mocne, bardzo dobrze wykreowane. Myślę, że moglibyśmy ich śmiało spotkać na ulicy.
Co do emocji... Jest ich tu sporo. Raczej z tych gorszych: obrzydzenie, zszokowanie, nienawiść, żal, smutek, cierpienie, niezrozumienie i tak dalej. Mamy niezbyt korzystną i przyjemną pracę Stelli, więc wielu z was może nie być zadowolonym z opisu scen jej pracy czy klientów. Niektóre powodują ciarki na skórze... Oczywiście obrzydzenie jest tu numerem jeden, w szczególności gdy Stella robi coś, co zmienia jej dotychczasowe życie. Jednak ja niczym nie zrażona, z zaciekawieniem śledziłam dalsze lost postaci i mimo tego, że obrazy nie były nazbyt przyjemne, czytałam dalej. Autor niejednokrotnie zrzuca na nas zwroty akcji całkiem niespodziewanie, że czytelnik się zastanawia jak to możliwe i dlaczego...?
Fabuła jest dopracowana w każdym szczególe i jest to strzał w dziesiątkę. Nie ma tu nic, na co mogłabym kręcić nosem, że nie pasuje mi. Dialogi jak i opisy są wyważone, dzięki czemu akcja ma odpowiednie tempo. Mamy wiele emocji, a zdziwienie z naszej twarzy naprawdę nie znika. Intryga, tajemnice z przeszłości, chęć zemsty - to jedne z wielu spraw, które znajdziecie w tej książce. Poszukiwanie normalności też się pojawi, ale czy to stanie się głównym celem Stelli? Musicie przekonać się sami. Bo też to, co przeżyła w przeszłości jako mała dziewczynka, co zobaczyła na własne oczy ma bardzo duży wpływ na to, jakim jest człowiekiem i kim z normalnego w miarę człowieka zrobił z niej wuj...
Podsumowując, po prostu musicie sięgnąć po tę książkę jeśli lubicie mocne thrillery i kryminały, jeśli widok krwi i sceny +18 są wam niestraszne. Książka robi wrażenie i zapada w pamięć a ciekawość podsyca zakończenie. Specjalnie po to, by sięgnąć po kolejny tom. U mnie również czeka na półce na przeczytanie. Już nie mogę się doczekać! Zdecydowanie polecam!!!
Wydawnictwo: Zaczytani
Data wydania: 2024-02-15
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 416
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Angelika Ślusarczyk
Jedno wydarzenie. Jedna decyzja. Jeden błąd. I twoje życie już nigdy nie będzie takie samo. Dom na kredyt, skromna firma i kochająca żona – oto...
Rok 2005. Patryk i Jędrek to dwóch osiemnastoletnich kumpli, którzy w wolne dni podróżują po Polsce i podają się za poszukiwaczy talentów z branży rozrywkowej...
Serce zabiło jej mocniej, kolana zadrżały, gardło zapiekło, w ustach poczuła paskudny niesmak. Odwracała się powoli, chcąc przygotować się na to, co ją czeka. Wyszła z mieszkania dwadzieścia minut temu, a już musiała zmierzyć się z pierwszym demonem przeszłości. Naprawdę nienawidziła tego miasta.
Więcej