Czekałam na tę książkę jak na zbawienie. Poprzednie tomy zapewniły mi morze uczyć i jeszcze więcej wrażeń. Te same oczekiwania miałam do kontynuacji. Tymczasem po jej przeczytaniu mogę powiedzieć tylko jedno: lepiej by było, gdyby ta książka nigdy nie wyszła.
Kariera baseballisty wcale nie jest usłana różami. I chociaż w teorii brzmi to jak oczywistość, w praktyce nie jest tak różowo. Ale to nic... w porównaniu z jej schyłkiem. Jack właśnie osiąga szczyty, jest znany, szanowany i rozchwytywany. Robi to, co lubi, po prostu kocha życie. I nie widzi w nim miejsca dla trudności, szybko jednak okazuje się, że nie ma racji. Podczas jednego z meczów nabawia się poważnej kontuzji. Musi przejść wielotygodniową rehabilitację, po której nie wiadomo, czy wróci do ukochanej drużyny. Czy związek Cassie i Jacka podoła kolejnej próbie?
Oglądając niektóre anime, ma się wrażenie, że zostały one skonstruowane z fantazji dorastających chłopców. Czytając tę książkę stwierdziłam, że autorka zebrała wszystkie marzenia kobiet, nieważne jak nieprawdopodobne. I w praktyce jest dokładnie tak, jak sugeruje tytuł... słodko, aż do... przesady.
"No bo przecież jakim trzeba być szczęściarzem, żeby dostawać kupę szmalu za codzienne pojawianie się na boisku? Ale życie rzadko okazywało się tak proste, jak to sobie wyobrażano. W baseballu chodziło o znacznie więcej. To był biznes. Czasem brzydki".
Przede wszystkim w powieści czeka nas naprawdę mało skrajnych emocji. Bohaterowie głównie pławią się w szczęściu i miłości (w zasadzie takiego życie można spokojnie życzyć teraz na święta). W związku z tym ta historia zdecydowanie bardziej przypomina harlequina niż porządne new adult. Owszem, na początku pojawia się pewien kryzys, jednak i ten motyw mocno kuleje. Jack zachowuje się irracjonalnie, przesadza tak bardzo, że nie byłam w stanie odczuwać jego cierpienia, a raczej wyśmiać zachowanie. Równie irracjonalny jest punkt zwrotny. Pojawia się ni stąd ni zowąd, chłopak dowiaduje się oczywistości i z dnia na dzień znowu jest ideałem. I tak już do samego końca. Tak, niestety później nie dzieje się nic ciekawego, dosłownie nic!
Ciąg dalszy:
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2018-08-22
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 256
Tytuł oryginału: The Sweetest Game
Dodał/a opinię:
Dominika Róg-Górecka