"Ludzie rzadko zdają sobie sprawę, że konsekwencje ich uczynków nigdy nie dotkną wyłącznie ich. Są jak rozchodzące się po wodzie kręgi po wrzuconym do niej kamieniu, które docierają daleko i kołyszą wszystkim, co się na niej unosi. I zanim tafla na powrót się uspokoi i znieruchomieje, mija dużo czasu."
Po przeczytaniu "Wybranej" od razu zabrałam się za część drugą, czyli "Przegraną". Jej lektura również poszła dość szybko i była równie ciekawa.
Po dość burzliwych wydarzeniach w pierwszej części, wydawać by się mogło, że teraz wszystko się ustabilizuje, lecz przecież nie wszystko zostało wyjaśnione. Iwona Banach w dalszym ciągu nie ma wiadomości ani o swoim partnerze Krzysztofie, ani o Mateuszu.
Dzięki Iwonie klub 526 został zlikwidowany, lecz ona nie może jeszcze pozbierać się po tych przeżyciach. Kasa powoli topnieje, Iwona zastanawia się, czy ma jeszcze szansę na powrót do pracy w policji. Gdy taka okazja niespodziewanie się pojawia, trzeba kuć żelazo póki gorące...
"Była świadoma złudności tego, czego zażądała. Prawo jest elastyczne i wszystko zależy nawet nie tyle od tego, kto je stanowi, ile od tego, kto jej interpretuje. Zwykle wystarczy zmiana opcji politycznej u steru władzy."
Iwona jako oficer CBŚP ma za zadanie znaleźć Mateusza "Matta" Grzelińskiego, który wciągnął ją w tę intrygę oszukując niemal przez cały czas.
Iwona ponownie jeździ po całym kraju sprawdzając i próbując powiązać różne tropy. Okazuje się, że zaczynają ginąć bogaci ludzie, którzy kiedyś korzystali z nieistniejącego już klubu. Zostawione ślady wskazują jednoznacznie na udział w tych zabójstwach na Mateusza. Lecz Iwonie ciągle coś nie pasuje, ponownie ma jakieś dziwne przeczucia związane z Krzysztofem.
Co może łączyć "Matta" z jej partnerem? Kto pomaga Mateuszowi w zemście? Czy istnieje jakaś granica, jak daleko można się posunąć w imię przyjaźni?
Pytań Iwona ma coraz więcej, pewna jest tylko tego, że już nigdy nie zazna spokoju...
"- Wiesz, czym jest przyjaźń? - zapytał z namysłem. - Taka prawdziwa, na zawsze i mimo wszystko? Taka przyjaźń to miłość bez pociągu fizycznego, a co jesteś w stanie zrobić dla kogoś, kogo kochasz?
Wszystko, prawda?"
Intryga uknuta dość misternie, trudno się oderwać od lektury, zwłaszcza, że bardzo szybko się ją czyta.
Chociaż to podobno koniec tej serii, to mam nadzieję, że autor jeszcze pozwoli gdzieś Iwonie Banach przewinąć się w swoich książkach. To prawdziwa kobieta, dla której zawód policjanta jest nie tylko pracą, ale powołaniem.
Polecam obie części.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2023-05-17
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 360
Dodał/a opinię:
Myszka77
Objął kolana ramionami, oparł o nie podbródek i zaczął się przyglądać dolinom.
- Świat jest taki piękny - stwierdził nagle, a w jego głosie było jakieś niezrozumiałe dla Iwony zdziwienie, które wyjaśniły kolejne słowa. - Po co są na nim ludzie?
- Żeby miał kto ten świat podziwiać - odparła bez zastanowienia, siadając obok niego, a właściwie nie obok, tylko w pobliżu. - Inaczej to nie miałoby sensu. Piękno byłoby puste. Nie byłoby pięknem, takim jak to przed nami, tylko zwykłą kupą skał.
- Nie zasługujemy na niego. - Zmarszczył nos i brwi. - Na ten świat.
Dwaj bracia po dwóch stronach barykady. Brat przeciw bratu. Zamknięty w sobie cichy urzędnik kontra funkcjonariusz ABW, który zdradził. Gdzieś wysoko...
MISIEK I SZWAGIER POWRACAJĄ W BRAWUROWEJ KOMEDII POMYŁEK, W KOŃCU SZWAGIER TO JEDNA, WIELKA POMYŁKA. JAZDA PO WŁOSKU: BEZ TRZYMANKI I ,,NA KRECHĘ". EFEKT...
Człowiek jest jak wirus, bezmyślny byt nastawiony na niszczenie. Albo jak gangrena. Niszczy zdrową tkankę, doprowadza do śmierci cały organizm.
Więcej