Jest to powieść historyczna, która zabiera nas w dawne, słowiańskie czasy. Czasy, w których ludzie wierzyli w strzygi, topielce czy biesy, składali ofiary bogom i żyli nieco inaczej niż my dziś.
Akcja nie jest szczególnie szybka, ale to wcale nie przekreśla tej historii. Życie bohaterów powoli płynie, czasami wydarza się coś bardziej spektakularnego, kiedy indziej opisywane jest zwyczajne życie. Jednak najbardziej denerwujące było to, że co chwila pojawiały się wątki seksualne, wulgaryzm za wulgaryzmem i to już od początku. Byłam nastawiona na zupełnie inną opowieść pod tym względem. Kolejną sprawą jest, że to nie książka tylko o naszych słowiańskich przodkach. Choć na początku akcja ma miejsce na ich terenach, to potem przenosimy się do Wikingów. Na uznanie zasługuje za to stylizacja języka, zbudowanie dobrego klimatu, a także przeplatanie narracji pierwszo- i trzecioosobowej, co świetnie pasowało do tej historii.
Nie jest to jednak opowieść, na jaką liczyłam. Za mało w niej słowiańskiej mitologii i kultury, za dużo Wikingów, opisów seksualnych. Choć zapowiadała się świetnie, to ostatecznie mnie zawiodła. Drugi raz raczej po nią nie sięgnę.
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2021-07-28
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 688
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
AleksandraRK
Dziwna to rzecz - imię. Kryje się w nim wróżba, życzenie, wreszcie cała osoba. Rodzimy się jednak jako Nikt, beczące jakieś różowe koźlę. Potem zaś dają nam imię fałszywe, żeby zwieść boginki, mamuny, złą Dolę. I bogów. Zwłaszcza bogów. Bogom lepiej schodzić z oczu; uwierz, sprawdziłem.
Mija blisko piętnaście lat, odkąd opuściłaś kraj przodków, Tofa, i poszłaś między obcych, między Duńczyków, aby zostać żoną ich konunga Haralda. Jesteś...
Na słowiańskich ziemiach rozbrzmiewa szczęk broni i chrzęst końskich kopyt. Starzy bogowie powoli odchodzą w niepamięć, ale jeszcze walczą. Na Połabiu...
Z pewnością znajdą się tacy, którzy będą twierdzić, że naopowiadałem bzdur. Całe szczęście, opowiadać bzdury jest przywilejem pisarza.
Więcej