Co roku z wielką ciekawością wypatruję książek w klimacie świątecznym, które skradną moje serce i otulą magią, szczególnie odczuwalną w tym wyjątkowym okresie. W tym roku pierwsze takie książki trafiły do mnie już we wrześniu, a dziś mogę podzielić się wrażeniami o pierwszej z nich...
Pani Kardasz udawania w tej wyjątkowej historii, jak bardzo życie potrafi zaskoczyć w najmniej spodziewanym momencie, stawiając na naszej drodze osobę, bez której jak się okazuje w bardzo krótkim czasie, nie potrafimy żyć. Wystarczy moment, jedna chwila by nasze najpiękniejsze marzenia stały się faktem, trzeba tylko otworzyć na nie serce i uwierzyć, że to, co się dzieje wokół nas, jest prawdziwe...
"Otwórz się na cuda" to książka niebanalna niby nic w niej nie goni złamanie karku, ale wciąga w swą fabułę od pierwszych stron i czyta się ją bardzo przyjemnie.
Historia ta opowiada o różnego rodzaju stracie i odnalezieniu, ogromnym zagubieniu, poszukiwaniu własnego "Ja", złości i wybaczeniu, przyjaźni i miłości, ale przede wszystkim o nadziei. To opowieść, która niesie przesłanie, że życie jest cenne i należy wykorzystać każdą daną nam chwilę.
Pomysł na fabułę bardzo trafiony, świetnie poprowadzony. Dla mnie olbrzymim plusem jest naprzemienna narracja głównych bohaterów, dzięki temu możemy poznać spojrzenie na dany temat z dwóch stron, zrozumieć emocje i motywy, które nimi kierują. Łatwiej dzięki temu się z nimi zżyć i autentycznie polubić. Bohaterowie są doskonale wykreowani i poprowadzeni. Autorka konsekwentnie buduje napięcie między nimi, ale otula je magiczną aurą, zbliżających się świąt i czasu po nich.
Pomimo trudnych tematów historia ta pozwala się zrelaksować i napełniać świąteczną atmosferą, choć tak jak wspomniałam wyżej, nie brakuje również wzruszeń i tematu do przemyśleń.
Autorka pięknie oddaje klimat Islandii, czytając jej barwne opisy otoczenia kultury czy tradycji, chce się odwiedzić ten kraj, poznać go i poczuć na własnej skórze. Mnóstwo ciekawostek i anegdot związanych z tym krajem, pobudza wyobraźnię, zachęca do otworzenia się na nowe, zobaczenia tego magicznego miejsca na własne oczy. Niejednokrotnie wyobrażałam sobie opisywany widok, spacerowałam i chłonęłam tajemniczą atmosferę tego miejsca.
Książka skradła moje serce od początku, do końca. Otuliła ciepłem, wzruszyła, wywołała uśmiech.
Jest to pierwsze spotkanie z twórczością pani Kardasz, ale jestem pewna, że nie ostatnie, z dużą dozą ciekawości sięgnę po poprzednie historie.
Czy polecam?
Zdecydowanie. Idealna pozycja na zimowy czas, otulająca czytelnika magią i ciepłą świąteczną atmosferą, choć tych świąt tak naprawdę wiele w tej historii nie ma. Szkoda, bo autorka pięknie pokazała ten magiczny czas.
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2023-10-31
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Ewelina Górowska
,,Przyjechałam go zniszczyć, a nie kochać". Borys jest trenerem i najbardziej kocha piłkę nożną, ale w końcu jest gotowy otworzyć serce na miłość. Pewnego...
Przewracając stronę za stroną pogrążycie się w głębinach niepewności, strachu, pożądania, miłości, intryg i kłamstw. ,,On nie żyje... To moja wina...