Sama miałam lekkie problemy z doczytaniem tej książki. Ale nie zmuszałam się - czytaj, czytaj, bo musisz! Nie! Pomimo tego co tutaj autorka naszykowała dla czytelnika, to przyznam się bez bicia, że były momenty, kiedy nie dałam rady dalej czytać i powtarzałam sobie, że teraz przerwa. Musiałam zająć się domowymi obowiązkami i później mogłam a nawet chciałam czytać dalej. Tytułowy Nataniel to prawdziwy - uwaga, bo teraz użyję brzydkiego słowa - skurwiel! Autorka stworzyła prawdziwego psychola, który jest cholernie wypaczony, niewrażliwy na cierpienie ludzkie, nazwałabym go bestią w ludzkiej skórze, która czerpie radość, siłę a nawet witalność z cierpienia i strachu ludzkiego. On się wręcz tym karmi i podnieca go to okropnie! Skrzywdzić kobietę? Żaden problem. I co z tego, że ona ledwo ujdzie z tego żywa? Niech się cieszy, że w ogóle żyje, a jego zdaniem, powinna jeszcze miło go wspominać! Anastazja miała tę nieprzyjemność poznać Nataniela pewnego dnia, którego miała już nigdy nie zapomnieć. Ten facet wyrządził jej ogromną krzywdę. Ona starała się o wszystkim zapomnieć i kiedy minęło już 10 lat od tego tragicznego momentu, los spłatał jej okropnego psikusa i znów postawił tego okrutnego człowieka na jej drodze. Tylko tym razem, to on był w kłopocie, a ona go uratowała. I to był najgorszy błąd w jej życiu! Później było już tylko gorzej.
Już nic więcej Wam nie zdradzę. Kto chętny, niech sam poczyta "Nataniela". Pamiętajcie jednak, że choć zachęcam do tej lektury, to jednocześnie ostrzegam przed nią! Bo ta książka naprawdę nie jest dla każdego! Ale jeśli należysz do odważnych, śmiałych, albo po prostu ciekawych ludzi tak jak ja, to sięgnij po nią, przeczytaj i potem pokonwersujemy sobie :) Zdradzę tylko, że Anastazji baaaaaardzo współczułam tego co przeżywała, tego jak była traktowana i ciągle byłam ciekawa jak to się skończy? I choć zakończenie mnie zaskoczyło, a nawet wydusiło kilka łez ze mnie, to uważam, że to było dobre rozwiązanie. Szkoda mi było Wiktorii. Nie powinno się wydarzyć to co się wydarzyło. Ale z drugiej strony - do tej pory zastanawiam się kto i dlaczego zrobił coś tak okropnego? No i zastanawiam się o co na koniec chodzi z Wojtkiem? Czyżby brat Anastazji miał mnie jeszcze kiedyś zaskoczyć?
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2022-07-22
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 274
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Anna Radomska
Jacob nie zna znaczenia słowa litość. To zimny egocentryczny dupek, zabijający na zlecenie i to za niemałe pieniądze.Podczas podróży przez pustkowie...
Dla Nikolaja zemsta nie okazała się drogą do wybawienia. Przeciwnie, zaprowadziła go prosto do piekła. A skoro już tam się znalazł, wstąpił na służbę mocy...