"Mam na imię Vincent, jak powiedziała Mina, i jestem mentalistą. Znaczy to, że uczyniłem zawód z tego, by wiedzieć, jak manipulować ludzkim umysłem i zachowaniem. Z oczywistych względów jest to możliwe dopiero wtedy, gdy mniej więcej wiemy, jak funkcjonuje człowiek. Jednak nie jestem psychologiem ani terapeutą, tylko wykorzystuję moją wiedzę, by zapewnić ludziom rozrywkę."
"Mentalista", nowość od Camilli Lackberg i Henrika Fexeusa, to książka której trzeba poświęcić więcej czasu. I zdecydowanie zasługuje na poświęcenie jej swojego czasu. Czytelnicy, którzy w książkach cenią sobie rozwiniętą warstwę psychologiczną bohaterów i ich poznawanie jest najważniejszym atutem, to w tym przypadku strzałem w dziesiątkę będzie sięgnięcie po książkę tego duetu.
Tytułowy Mentalista, Vincent Walder jest ekspertem w dziedzinie iluzji. Potrafi również odczytywać mowę ciała człowieka, dlatego też będzie cennym "dodatkiem" do policyjnego śledztwa, kiedy z prośbą o pomoc zwraca się do niego pani inspektor Mina. Ofiara znaleziona w skrzyni, przebita mieczami mocno wstrząśnie Walderem, a początkowa niechęć reszty grupy śledczej w końcu będzie musiała zamienić się we współpracę, ponieważ wszystko wskazuje na sztuczki iluzjonistyczne. Czas ich goni, ponieważ wszystko wskazuje na to, iż mają do czynienia z seryjnym mordercą i nie mogą pozwolić na więcej ofiar.
Książka jest dość obszerna i liczy niespełna 700 stron. Przyznam, że jej objętość naprawdę przeraża na początku i ciężko było wgryźć się w historię Vincenta i Miny. Jesteśmy skrupulatnie przeprowadzani przez toczące się śledztwo, dzięki czemu nie umyka nam żadna ważna informacja i mamy możliwość uczestniczyć w śledztwie prawie bezpośrednio. I o ile opisy i dialogi śledztwa są ciekawe, tak nużyły mnie filozoficzne wywody. Spowolniły mój zapał do czytania i rozłożyłam czytanie książki na kilka dobrych dni. Z jednej strony uważam, że możliwość poznania bohaterów bliżej jest całkowicie na plus i jest dobrym wstępem do kolejnych tomów cyklu o Mentaliście. Ma to też ciemniejszą stronę, ponieważ mnie część opisów nużyła. Można powiedzieć, że trudno jest dogodzić, ale tak właśnie jest.
Rozdziały są krótkie, a styl autorów całkiem przyjemny. Postacie Miny i Vincenta są naprawdę oryginalne, a ich znajomość jeszcze bardziej intrygująca. Czytając ich historie nie ma możliwości przewidzenia, w którą stronę popłynie ich znajomość. Coś czuję, że życie z tym dwojgiem byłoby nie lada wyzwaniem.
Nie było trudno przewidzieć, kto swoi za morderstwami, przynajmniej w mojej ocenie. Cała powieść pozwala zatracić się w śledztwie prowadzonym w Sztokholmie, a bohaterowie są na tyle intrygujący i oryginalni, że ciężko się od nich oderwać. Według mnie jest to kawał dobrej książki, więc rozumiem zachwyty nad tym tytułem. Mimo nużących fragmentów chętnie przeczytam o dalszych losach bohaterów wykreowanych przez panią Läckberg i pana Fexeusa. Fanom nietuzinkowych kryminałów zdecydowanie polecam.
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2022-03-23
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 680
Tytuł oryginału: Box
Tłumaczenie: Inga Sawicka
Dodał/a opinię:
gdziejatamksiazk
Wyjątkowa książka kucharska autorki kryminałów Camilli Läckberg i jej przyjaciela, jednego z najwybitniejszych szefów kuchni w Szwecji, Christiana Hellberga...
Patrik Hedstrom wraca do pracy po długiej nieobecności, gdy próbował odpocząć, opiekując się Ericą i przedwcześnie urodzonymi bliźniakami. Ledwie...