Po cichu kibicuję Panu Mieczysławowi w jego tworzeniu. Wszak zaistniał ze trzy lata temu i pokazał światu gliniarza bez przeszłości, alkoholu, stroniącego od burdeli, łapówek i dwuznacznych sytuacji. Miałem pewne obawy, bo co tu można jeszcze wymyślić aby uprzyjemnić życie Zakrzewskiemu a przy okazji wprawić w zachwyt czytelnika. Wydawało mi się, że pisarz hobbysta bez solidnego warsztatu niczym Zakrzewski bez zespołu zależności alkoholowej jest skazany na wykolejenie się jak nie przymierzając, nasze koleje bez dotacji. Nic bardziej mylnego. Mieczysław Gorzka w „Liliach” spowodował opad mojej szczęki. Początek jak kryminalne retro, małżeństwo, szybki przegląd telefonu męża, pani zabija pana. O co tu chodzi? Pomyślałem sobie. Akcja goni akcję, natłok myśli jaki powoduje autor myli czytelnikowi tropy. Przy tym ciekawa konstrukcja powieści, w sensie czasu i miejsca oraz sposobu prowadzenia narracji. Słowem kawał dobrego, solidnego kryminału.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2022-10-12
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 480
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Andrzej Trojanowski
Komisarz Marcin Zakrzewski jest zmęczony. Zajmuje się drobnymi przestępstwami, wyprowadza psa, słucha muzyki, spotyka się z sąsiadką, myśli o odejściu...
Śmierć objęła rządy w mieście. Wśród młodzieży mnożą się samobójstwa, wrocławska policja znajduje zwłoki zamordowanych młodych kobiet, płatny zabójca rozwiązuje...