Uwielbiam literaturę faktu. Książkę udało mi się odnaleźć w bibliotece. Dobrze i niedobrze, bo mój stos hańby nic nie maleje. Jednak nie mogłam koło niej przejść obojętnie. Intrygują mnie historie z życia wzięte. Tym razem mamy możliwość spotkania lekarki, która zrezygnowała z posady lekarza rodzinnego i rozpoczęła pracę najpierw w więzieniu dla młodocianych po czym przeniosła się do standardowego więzienia dla mężczyzn, A później dla kobiet. Z łatwością można wejść w jej buty i poznać wydarzenia, które nie są łatwe. Dr Amanda podjęła jednak decyzję, że nie będzie oceniać skazanych. Mimo wszystko będzie chciała spełnić swoją rolę i pomóc jak człowiek człowiekowi. Czyta się bardzo szybko z ogromną ciekawością. Nie jest zbyt brutalna na szczęście! Ale wiele sytuacji powoduje zdziwienie, strach, A może i dyskomfort. Ciężko sobie wyobrazić jak różne światy musiała ze sobą połączyć lekarka. Zycie codzienne i więzienne. Czy da się postawić grubą kreskę i nie przynosić pracy do domu? Mi się podobała i polecam. Do łyknięcia w 2 wieczory czytając na spokojnie...
Wydawnictwo: Feeria
Data wydania: 2020-03-25
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 280
Tytuł oryginału: The Prison Doctor
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Irzykowski Jarosław
Dodał/a opinię:
Ksebardo