Znacie powieści Danielle Steel? Książka powyżej to mój pierwszy raz z Danielle.
Akcja toczy się w czasie II wojny światowej. Szczególnie znaczący jest w powieści rok 1941, kiedy Japonia uderzyła na amerykańską bazę marynarki wojennej na Hawajach, Pearl Harbor.
Początkowo poznajemy dwie przyjaciółki, Lizzie i Audrey, które w ataku straciły bardzo bliską im osobę. To doświadczenie skłoniło je do czynnego udziału w działaniach wojennych. Jako przeszkolone pielęgniarki zgłosiły się do wojskowych oddziałów lotniczej ewakuacji rannych.
Później poznajemy jeszcze Alex, Pru, Louise, oraz Emmę. Każda z nich pochodzi z innego środowiska i różni je wszystko, łączy natomiast jedno- chęć niesienia pomocy rannym w walce o wolność.
Uwielbiam powieści historyczne. Ta pozycja była z jednej strony mocno opisowa, trochę zanadto jak dla mnie, a z drugiej strony mocno wzruszająca i szarpiąca najczulsze struny duszy.
Klimat jaki stworzyła autorka jest specyficzny. Nie spotkałam się z podobnym do tej pory. Czytamy i wzruszamy się, bo giną niewinni młodzi chłopcy, by zaraz zakasać rękawy, zacisnąć zęby i nieść pomoc razem z bohaterkami, rannym w tej okrutnej wojnie.
Najbardziej jednak podobał mi się sposób w jaki autorka poruszyła kwestie społeczne dotyczące kobiet w XX wieku. Z dużym wyczuciem, ale słyszalnie wybrzmiały kwestie patriarchatu, uprzedzeń rasowych, oraz emancypacji kobiet.
Wydawnictwo: Luna
Data wydania: 2022-05-18
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 312
Tytuł oryginału: Flying Angels
Dodał/a opinię:
Booklove225
Trzy przyjaciółki ze studiów spotykają się po 20 latach na należącym do jedej z nich ranczo w Wyoming. Tania jest sławna piosenkarką ale sukces zawodowy...
Po wielu przykrych przejściach - rozpadzie małżeństwa i przymusowym przeniesieniu służbowym - Charles Waterston pragnie jedynie odpocząć. Aby poukładać...