To książka o miłości,która prócz tego że łączy,również niszczy.O uzależnieniu osoby skrzywdzonej od swojego oprawcy.O tym,jak ciężko uwolnic się z zaklętego koła przemocy,tajmnicy i wybaczenia.O dawaniu i łamaniu kolejnych szans.Ale również jest to książka o nadziei.Świetnym zabiegiem są listy do Ellen,będące forma autoterapii.Lilly,która jako piętnastolatka jest odpowiedzialna ,dojrzała osoba,jako dorosła kobieta gdzies zagubiła swoją pewność,coraz częściej stara sie usprawiedliwiać to co ją spotkało,szukać wymówek...Ryle-trudno mi go ocenić.Z jednej strony człowiek,który potrafi kochać i niszczyć,z drugiej widać w nim gdzieś dzieciaka,który cierpi.Atlas-no cóż,wydaje się byc niemal idealny,ale mam żal do bohaterkiże traktowała go jak swego rodzaju linę ratunkową,jakby koniecznie chciała mieć kogos w odwodzie.Fajnie nakreslone zostały postacie drugoplanowe.
Książka jest pewnego rodzaju hołdem dla kobiet skrzywdzonych przez przemoc domową ,jednocześnie pokazując mechanizm owej przemocy,często ukryty przed postronnymi osobami.
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2017-10-11
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 352
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Gralak Anna
Dodał/a opinię:
ewa7310
Po historii Sky i Holdera czas na opowieść o Danielu i Six. Spędzili razem zaledwie godzinę. Daniel nie poznał jej imienia i... nie widział jej twarzy...
Kiedy Tate, początkująca pielęgniarka, wprowadza się do mieszkania swojego brata, nie spodziewa się tak gwałtownych zmian w życiu. Wszystko przez przystojnego...