„Glatz. Kraj Pana Boga” to kryminał niebanalny. Wciągający od początku do samego końca. Cała fabuła, jak i styl przenoszą nas niezaprzeczalnie do lat 20. Czas spędzony z tą akurat książką w ręku jest niesamowitym przeżyciem.
Kiedy w 1916 roku ginie Sabine Hunfeld wszyscy próbują ją odnaleźć, ale nie jest to łatwe i ostatecznie sprawa zostaje zamieciona pod dywan. Kiedy w 2021 roku przypadkiem w lesie zostaje odnalezione jej ciało, sprawa nabiera tempa, a wiele tajemnic wychodzi na jaw.
Książkę czyta się błyskawicznie, jest baaaardzo wciągająca. Ilość zagadek czyhających na każdym kroku sprawia, że sami wcielamy się w rolę detektywa, próbującego je rozwiązać.
„Glatz. Kraj Pana Boga" to bardzo klimatyczny retrokryminał, który zaskakuje i wciąga do swojego świata. Zdecydowanie warty poznania.
Polecam i czekam na kolejną część!
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2020-06-03
Kategoria: Przygodowe
ISBN:
Liczba stron: 432
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
NatSaczek
Wie pan, kapitanie... Nasze hrabstwo nazywa się krajem Pana Boga. I ja, przyznam, często przypominałam podopiecznym, żeby pamiętali, że w owym kraju Pana Boga żyją.
To coś więcej niż przygoda. Nowy dom, nowa szkoła i nowi znajomi. Wszystko nowe, oprócz starych... szkolnych problemów. Czy Staszek jest nastoletnim Supermanem...
Taka Polska mogła się wydarzyć! Rok 1932, wojna z Moskalami i Niemcami trwa już od ponad dekady. Mazurek Dąbrowskiego, opowieści o Cudzie nad Wisłą...
Tacy jak ty są na wymarciu, Franz. Może na nagrobku ci napiszą, że tu leży ostatni sprawiedliwy, ale tą sprawiedliwością nie wykarmisz rodziny...
Więcej