Książka jest wydana dużym drukiem z malutką ilością dialogów. Bardziej jawiła mi się jako opowiadanie, gdzie wszystko mogło się zdarzyć. Mamy tu mieszankę dziedzin, które nie często spotykałam. Czas jest mocno wyprzedzony co do naszego, więc to, co tu się dzieje jest nieprawdopodobne i wielce prawdopodobne jednocześnie. Mamy tutaj sporo historii, fantastyki i popkultury. Po opisach postaci, gdzie zaznaczone jest w co jest ubrany i jak wyglądają jego włosy oraz zachowanie, możemy wnioskować o co konkretnie autorce chodziło. Jest podkreślone jak poprzez żarty można sobie i innym spaprać życie. Widzimy jak w wojsku na niektóre rzeczy przymyka się oko i jak prywatnie można z kamratami kogoś męczyć. Widzimy też zagrywki psychologiczne, gdyż postać Sikory z powodu nierozważnego zachowania dostaje propozycję. Jest ułożona tak, by zainteresowany widział w tym więcej korzyści i czuł się wyróżniony. Nie czekamy jednak długo na odpowiedź, gdyż jakakolwiek jest, widzimy ją przez pryzmat dalszych wydarzeń. Autorka przez całą książkę nie przeprowadza nas dokładnie, tylko stosuje chwyty na swoje postacie, używa dużo porównań i zadaje pytania odpowiadając na nie innej osobie. Oczywiście sami w głowie wiemy o co komu chodzi. Jeśli jest tu ktoś, kto chce zwrócić na nas swoją uwagę, to zaczyna przeklinać. Rzeczy, które się tutaj zadzieją raczej nie siedzą w głowie zwyczajnych ludzi. Pod wrażeniem jednak będą osoby kochające fantastykę z domieszką historii. Dla mnie opowieść nie była zła i ciekawiła mnie najbardziej wtedy, kiedy nie toczyła się ogólnikowo. Odebrałam ją jako wciągającą z zastojami. To jednak tylko moje zdanie, pamiętajcie, że nie wszystko musi podobać się wszystkim:-)
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-09-05
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 140
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Ewelina Przespolewska
Uważają, że zadaje najstraszliwszą śmierć. Lecz niektórzy pragną umrzeć w ten sposób... Xajb'a Kej zostaje schwytany przez człekojaguarów z plemienia...
Diana Trietiakow jest młodą kobietą, z niezrozumiałych dla niej powodów odrzuconą przez społeczeństwo. Podczas spaceru w głębi lasu przypadkiem...