Nie każda książka nadaje się dla wszystkich osób, niektóre są trudne w odbiorze i trzeba dobrze skupić się przy ich czytaniu, żeby z lektury wyciągnąć jak najwięcej wniosków, dzięki którym będziemy mogli zmienić na lepsze nasze życie. Antologia domu wszystkich snów to zdecydowanie książka, która jest trudna w odbiorze, ma wiele ukrytych przesłań znajdujących się między dość chaotycznymi zdaniami, na początku czytelnik może mieć problem z czytaniem, ale kiedy już pozna styl pisania autora, będzie mu coraz łatwiej i każde opowiadanie wciągnie go coraz bardziej.
To była dla mnie bardzo trudna książka w odbiorze, tutaj nic nie jest oczywiste, trzeba umieć czytać między wierszami i maksymalnie skupić się na tekście, nie raz łapałam się na tym, że nie pamiętam, o czym czytałam przed chwilą i musiałam wracać i czytać drugi raz ten sam fragment. Czuję, że nie do końca zrozumiałam sens tych opowiadań, bo są one naprawdę trudne i chociaż próbowałam znaleźć ich ukryty przekaz, to nie zawsze mogłam go dostrzec, niby przebrnęłam przez wszystkie opowieści, ale czytałam tylko powierzchownie, nie zagłębiając się w szczegóły. Czytając, trzeba wielu rzeczy się domyślić, niektóre fragmenty napisane są tak nieoczywiście, że czasami nie miałam pojęcia, o czym on jest napisany, ciężko też było odróżnić, kiedy narratorem jest kobieta, a kiedy mężczyzna, wiadomo, widać to po formach wyrazów, ale trzeba najpierw taki odszukać i przeczytać kto dokładnie jest bohaterem, bo nie jest to oczywiste.
Książka jest zdecydowanie dla ambitnych osób, które potrafią dostrzec dobrą literaturę i nie boją się mrocznych klimatów, ponieważ ta antologia jest dość ciemna i depresyjna, czytelnik po jej zakończeniu długo jeszcze rozmyśla, o tym wszystkim, co przeczytał. Ja zdecydowanie dam sobie jeszcze jedną szansę i kiedyś na pewno wrócę do tej książki, może za drugim razem docenię bardziej jej przekaz i będę w stanie wyciągnąć z niej więcej wniosków, bo jak na razie to zdecydowanie nie potrafiłam docenić jej potencjału.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2020-05-31
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 386
Język oryginału: Polski
Dodał/a opinię:
Karolina Radlak
Opowiadania Wojciecha Guni czyta się, jakby były efektem tajnej współpracy Brunona Schulza, Franza...
W położonym na odludziu tartaku zwanym Bazą pracę podejmuje nowy stróż nocny. Dręczony nienazwaną traumą mężczyzna szybko wnika w historię pełnego tajemnic...