Początkowo zatrwożona gabarytami powieści patrzyłam na nią sceptycznie ( a lubię długie historie; nie muszę szybko rozstawać się z opisywanymi osobami) i jakież było moje zdziwienie gdy zamknęłam egzemplarz po przeczytaniu ostatniej strony.
Byłam zagubiona ilością występujących w książce postaci. Stopniowo, strona po stronie nauczyłam się je rozróżniać.
Mieli swoje indywidualne cechy, ale łączyło ich: poszanowanie starszych, posłuch rodzicom, honor i ojczyzna.
Wartości wpojone przez wychowawców i opiekunów.
Książka formą przekazu przypomina chwilami sprawozdanie, umykając wzorcowi powieści. Te momenty bardzo zapadły mi w pamięć, "suche" fakty, odarte z emocji.
Nie czytało się mi tego łatwo. Każde słowo okrywało mnie smutkiem i trwogą. Łamało serce.
Tyle istnień, młodości i werwy zostało zakończone w tak brutalny sposób.
Siłę dawał obraz przyjaźni i więzi które łączyły przyjaciół, rodziny, współpracowników. Właśnie ona pozwoliła mi skończyć czytać tę lekturę. Potrzebowałam do tego dużo samozaparcia.
Mój upór przełożył się na poznanie rewelacyjnego pióra.
Mądrym, rzetelnym przekazem prawdy, ubarwionej fikcją, która miała miejsce.
Autorka korzystała z dzienników obozu w Oświęcimiu, raportów rotmistrza Pileckiego i Archiwum Historii Mówionej.
Wplotła w opowieść postacie historyczne podnosząc walory książki, oraz opisując zdarzenia które były rzeczywistością.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2022-03-17
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 720
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
ja-carpe_diem
Z dziury w poplamionym plecaku leniwe cielsko wystawia Glizdoń. Chrumak stroi zestaw chrumkadełek, by sączyć do ucha hałaśliwe melodie. Z kieszonki kurtki...
Ciekawa, trzymająca w napięciu powieść dla młodzieży, osadzona w realiach jednego z polskich miast. Ustabilizowane życie dwóch rodzin zostaje zakłócone...