Pierwszy tom Kronik Czarnej Wiedźmy rozbudził na nowo moją pasję i miłość do czarownic i świata fantastyki.
Pomimo sporej objętości książka nie pozwala nam się odłożyć, czytałam ze stale rosnącym zainteresowaniem od początku do końca i z przyjemnością przeżywałam przygody z nową bohaterką a lektura skończyła się nagle, pozostawiając uczucie pustki.
Co mam ze sobą teraz zrobić, nim otrzymamy drugi tom?
Mam przeczucie, że tu kryje się więcej tajemnic niż sądzimy i więcej niż już zdążyła odkryć prawdy nasza Elloren.
Elloren pochodzi z najstarszego rodu czarownic, jest potomkinią słynnej Czarnej Wiedźmy i... nie ma w sobie ani krztyny magii.
A przynajmniej tak ona i wszyscy wokół uważają.
Co ciekawe, dziewczyna z wyglądu dosłownie kropka w kropkę przypomina swoją babkę.
Gdy trafia na magiczny uniwersytet, ze zdziwieniem zauważa, że w niektórych wzbudza podziw a w innych paniczny strach.
Co się za tym kryje?
Czy jej rodzina jest taka, jak Elloren myślała?
Czy na terenie kampusu może czuć się bezpieczna?
Do mieszanki wybuchowej można dorzucić ciotkę, która uprzykrza dziewczynie życie próbując ją zeswatać z pewnym znakomitym magiem.
Bowiem w przypadku ludu Elloren, przyrzeczenia można dokonać już w wieku trzynastu lat a dziewczyna niebawem osiągnie już osiemnaście.
Świat w tej historii pełen jest nie tylko magii, której akurat tutaj nie mamy aż tak dużo choć to absolutnie nie jest minusem,ale także rozmaitych stworzeń, niektórych dziwnych a innych fascynujących.
Mogłabym godzinami o nich opowiadać ale cóż to by była za przyjemność, gdybyście nie przeczytali o tym sami i ruszyli swoją wyobraźnią, by poznać ten wspaniały, różnorodny świat.
Elloren krok po kroku otwiera oczy i dostrzega to, co jej wujek zobaczył już dziesięć lat temu, kiedy trafiła pod jego opiekę.
Do tego dziewczyna brata się z innymi rasami, co nie przez wszystkich jest dobrze postrzegane ale wydaje się tym nie przejmować.
Wciąż jeszcze jest na wysokiej pozycji dzięki swojemu wyglądowi i korzeniom, co zamierza wykorzystać do ratowania przyjaciół.
Czy wspominałam już, że są smoki?
Nie? No to mówię teraz.
Są także wilkołaki, selkie i inne stworzenia, niektórych się zupełnie nie spodziewacie bo stanowią swego rodzaju mieszanki gatunków.
Nie brak także intryg, niebezpieczeństw, zauroczeń - te akurat są bardzo, bardzo delikatnie zarysowane i nie dominują fabuły.
Znajdziemy także sporo poczucia humoru a moim zdaniem ten tom stanowi wprowadzenie do magicznego świata, który w kolejnym tomie pokaże, na co go stać.
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2024-09-11
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 13-15 lat
ISBN:
Liczba stron: 594
Tytuł oryginału: The Black Witch
Dodał/a opinię:
Bookszonki
Mrok gęstnieje, czarna magia rośnie w siłę. Oto kontynuacja uwielbianego przez czytelników cyklu fantasy. Kiedy Elloren Gardner wraz z przyjaciółmi ratowała...