Anioły i demony Dana Browna to książka, która do najłatwiejszych nie należy. W tekst wplecionych jest mnóstwo faktów historycznych, związanych z kulturą czy historią sztuki. Co więcej, także można znaleźć sporo faktów naukowych, głównie dotyczących fizyki.
To zatrzęsienie informacji sprawia, że książka wolno się czyta. Jak ktoś jest zafascynowany historią sztuki, znajdzie w tym coś dla siebie. Sporo opisów pomijałem, po prostu przesuwając po nich wzrokiem, by wiedzieć, czego dotyczą. Czasami niepotrzebowałem dla fabuły opisów Kaplicy Sykstyńskiej czy słynnej rzeźby. Opis i tak nie oddałby całości jej uroku, choć trzeba przyznać, że w te opisy Brown włożył mnóstwo serca.
Ogólnie fabuła była zajmująca. Co prawda niektóre wątki nieco mnie męczyły. Jest kilka rzeczy, które mnie rozbawiły w czasie lektury. Na przykład, autor niezwykle oddał podejście Europejczyków do Amerykanów. Krótkie myśli bohaterów na temat Langdona były trafne i zabawne, a jednocześnie brzmiały prawdziwie.
Książka była ciekawą przygodą. Przeznaczona dla osób zainteresowanych historią, sztuką. Pewnie też tych zafascynowanych hierarchią kościoła.
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2011-10-01
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 460
Tytuł oryginału: Angels and Demons
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Bożena Jóźwiak
Dodał/a opinię:
Mocarz
Niezwykła książka - do czytania i słuchania jednocześnie! Dan Brown, autor międzynarodowych bestsellerów, debiutuje jako twórca literatury dla dzieci...
Błyskotliwy technothriller. NSA konstruuje potężny superkomputer, pozwalający złamać każdy szyfr metodą "brutalnego ataku". Dzięki niemu amerykański wywiad...