"Anioł na główce od szpilki" to książka o wspomnieniach, o sentymentach, o przemijaniu i odnajdywaniu na nowo swojej drogi. W pewnym stopniu utożsamiam się z główną bohaterką i jej przywiązaniem do dziadków. Sama już osiem lat tęsknię za swoją ukochaną babcią i żałuję, że kiedy miałam szansę nauczyć się szyć na maszynie, to zepchnęłam to na później.
Maja po śmierci dziadków postanawia wprowadzić się do ich mieszkania w familoku. Rodzina uważa, że to kiepski moment na takie zmiany — zwłaszcza teraz, kiedy życie dziewczyny nieco się posypało. Jednak ona idzie za głosem serca. Maja chciałaby móc odzyskać pasję do szycia aniołów na starej maszynie jej babci, jednak splot niedawnych wydarzeń spowodował, że kompletnie straciła do tego zapał. W jej życiu pojawią się osoby, które podsycą tę iskrę i sprawią, że dziewczyna na nowo poczuje chęć tworzenia i robienia tego, co kocha. Dużą rolę odegra też niejaki Nikodem, z którym początki znajomości nie będą należały do najłatwiejszych...
Aleksandra Rak kolejny raz zaprosiła mnie do świata jednocześnie pełnego spokoju, wzruszeń, wspomnień i małych symboli, które mają ogromne znaczenie.
To historia, która wzruszy szczególnie te osoby, dla których babcie i dziadkowie odegrali w życiu ważne role. Przywoła wspomnienia, dzieciństwo, pachnące ulubionymi daniami wnętrze babcinej kuchni, miękkość pierzyny, którą okrywała do snu, zabawne dziadkowe anegdoty i jego przaśny humor. Ta powieść wypełniona jest sentymentami i przeszłością, która na zawsze zostaje w sercu, a namacalnie można zachować ją w obrazach, zdjęciach i przedmiotach. We mnie wzbudziła właśnie takie emocje — jeszcze bardziej niż na co dzień przywołała klisze z dzieciństwa, a na każdej z nich gościła moja Stasia. Ta recenzja jest nieco prywatna, ale wierzcie mi — tej książki nie da się inaczej opisać, jak tylko odwołując się do własnych wspomnień.
Autorka kolejny raz napisała obyczajówkę, taką na 100 procent. Mimo tylu emocji ta powieść ma w sobie wiele spokoju i przytulności, które sprawiają, że poczujesz, jakbyś kokosił się w najmiększym i najbezpieczniejszym kocyku na świecie.
Wydawnictwo: Flow
Data wydania: 2025-01-29
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 328
Dodał/a opinię:
zaczytania
Patrycja wiele lat temu wyjechała do Irlandii i tam ułożyła sobie życie. Martyna skupia się na rozwijaniu własnego biura architektonicznego. Klaudia...
Magiczne miejsce w urokliwej zimowej scenerii, roziskrzone tysiącami migoczących świateł i otulone odurzającym zapachem świerka, cynamonu i pomarańczy...