Znamy laureatki Festiwalu Literatury Kobiecej "Pióro i Pazur" 2015!

Data: 2015-10-19 11:46:00 | Ten artykuł przeczytasz w 8 min. Autor: Sławomir Krempa
udostępnij Tweet
News - Znamy laureatki Festiwalu Literatury Kobiecej

Festiwal w Siedlcach to sprzyjająca sztuce atmosfera, święto literatury, fenomen na niesamowitą skalę, sojusz władz, sponsorów i ludzi kultury. Wyjątkowe miejsce i wyjątkowi ludzie.

Bernadetta Darska, przewodnicząca jury

 

W Siedlcach po raz czwarty spotkały się polskie pisarki, które mają ambicję zwrócenia uwagi na coraz lepszą polską literaturę kobiecą, często niesłusznie pomijaną, lub traktowaną z przymrużeniem oka. Jury pod przewodnictwem doktor habilitowanej literaturoznawstwa Bernadetty Darskiej zauważyło, że tegoroczna edycja festiwalu dowodzi, iż literatura kobieca jest w coraz lepszej formie. Tegoroczne finalistki należą do grupy najciekawszych pisarek, reprezentujących bardzo wysoki poziom literacki.

 

Na początek kilka liczb. Na festiwal zgłoszono 106 książek, nadesłanych przez 25 wydawnictw. Osiem książek zostało usuniętych już na etapie wstępnej selekcji, ponieważ nie spełniały wymogów konkursowych. 25 czytelniczek wybrało 27 powieści, które skierowano do drugiego etapu konkursu, pod obrady jury.

 

Festiwal doczekał się także swojej książki, Hanna Cygler napisała historię Złodziejki czasu, której akcja rozpoczyna się w Siedlcach (samo miasto pojawiło się w trzynastu powieściach pań, które odwiedziły festiwal). W tym roku do konkursu została również zgłoszona powieść, której autorem jest Zbigniew Zborowski (Trzy odbicia w lustrze), a która z przyczyn formalnych musiała zostać odrzucona. Stała się ona przyczynkiem do dyskusji, czy nie należałoby zmienić zasad regulaminu nadsyłania książek.

 

Kluczowym problemem, który zdominował rozważania zaproszonych twórców było pytanie, czym jest literatura kobiet?

 

Autorzy uznali, że pojęcia literatura kobiet i literatura kobieca są wymienne, w pewnym sensie się uzupełniają i można je traktować zastępczo, a jedyną miarą wspólną dla literatury kobiecej, jak i literatury kobiet, jest to, że mamy do czynienia z literaturą popularną. Katarzyna Bonda zaproponowała powrót do pojęcia "romans", dającemu czytelnikowi czysty przekaz, wszystkie pozostałe próby sklasyfikowania tej literatury wydają się być zafałszowane. 

 

Literatura popularna precyzuje czytelnika. Romans jest adresowany do kobiet, podobnie powieści obyczajowe z wątkiem kryminalnym (vide „feministyczny” kryminał Ryszarda Ćwirleja).

 

Również ta teza nie wydaje się uprawomocniona, bowiem z faktu, że najwięcej powieści kupują i czytają w Polsce właśnie kobiety nie wynika, że są one adresatkami literatury popularnej.

 

Środowisko pisarzy i pisarek literatury romansowej i kryminalnej istnieje równolegle. Dopiero zainteresowanie wywołane festiwalami kryminału spowodowało pewien rozgłos literatury popularnej, a jednak literatura kobieca może nadal należeć do gatunku nieco wstydliwego i niepopularnego na tzw. salonach literackich. A jednak literatura kobieca ma wiele tzw. "wartości dodanych", czyli tematów obyczajowych, często pomijanych, bowiem dotyczących dylematów życia codziennego. Według Katarzyny Bondy literatura romansowa jest traktowana nieuczciwie, bowiem brak w niej rozróżnienia, powszechnie uważa się, że nie dotyka poważnych problemów, którymi żyją czytelnicy. A przecież jednak są powieści wartościowe i zupełnie miałkie. Tymczasem w literaturze kobiecej mamy wiele powieści z wartością dodaną, jaką są ważne tematy, niegdyś nie spotykane w romansach.

 

Podczas Festiwalu omówiono podział literatury na artystyczną i popularną. Przywołano uwagi Małgorzaty Kalicińskiej jakoby literatura poważna dotykała spraw jedynie brzydkich i ponurych, a romans był powieścią pogodną. W opinii komentatorów Festiwalu kryminał oddaje rzeczywistość, jednak literatura romansowa spełnia inne funkcje i stąd jej wielka popularność wśród czytelników.

 

Według Roberta Ostaszewskiego dotychczas nikt nie wskazał dla literatury kobiecej wskaźników, które by ją nobilitowały. W Polsce wciąż brak jest literatury pokroju Przeminęło z wiatrem Margaret Mitchell, która przełamałaby pewnego rodzaju barierę, poza którą jest bardzo dużo słabej, bo schematycznej literatury romansowej, która nie może poszczycić się tłem obyczajowym szerszym, niż tego wymaga główny wątek o miłości. Tymczasem powieść romansowa powinna być opowieścią o rzeczywistości.

 

Spotkanie podsumowała Hanna Cygler, która apelowała o zachowanie różnorodności w gatunkach i nie ujednolicanie ich, a także o unikanie gotowych recept na idealną powieść, bowiem piękno literatury popularnej polega na tym, że obejmuje ona wiele form, które są skierowane do niezwykle szerokiego grona czytelniczek i czytelników, których potrzeby są bardzo zróżnicowane, a jedynym wyznacznikiem powinna być tu jakość słowa i umiejętność konstruowania fabuły, która trafia w potrzeby czytelników.

 

Rozdanie nagród odbyło się w Centrum Kultury i Sztuki w Siedlcach. Gościem wieczoru była Maria Czubaszek

 

W jury pod przewodnictwem Bernadetty Darskiej zasiadły: Katarzyna Czajka (blog zwierzpopkulturalny i Polityka), Anna Dziewitt-Meller (Dzień dobry TVN), Anna Luboń (magazyn Gala), Dorota Koman (Polskie Radio)

 

 

Nagrodę czytelniczek w kategorii "Pióro" otrzymała Ałbena Grabowska za powieść Stulecie Winnych. Ci, którzy przeżyli.

 

 

Nagroda czytelniczek w kategorii "Pazura" trafiła do Danuty Noszczyńskiej za Harpię.

 

Polonijne blogerki, Anna Kubica, Edyta Bakuła, Paulina Toomey i Katarzyna Hordyniec, przyznały nagrodę Katarzynie Zyskowskiej-Ignaciak za książkę Ty jesteś moje imię.

 

Nagroda polskich blogerów "Złota Zakładka" w kategorii literatury kobiecej przypadła Grażynie Jeromin -Gałuszce za powieść Długie lato w Magnolii.

 

 

W kategorii "Pióra" nagroda główna została przyznana Sabinie Waszut za powieść Rozdroża.

 

 

- Sabina Waszut mierzy się z niełatwym wyzwaniem (…). Choć opowiada o miłości, ucieka od typowej konwencji romansowej. Dzięki temu zabiegowi uczucie łączące bohaterów wydaje się bardziej szczere i oczywiste, a tym samym wiarygodniejsze. Choć pisarka umieszcza fabułę na tle wielkiej historii, to jednak najmocniej interesuje ją ta odsłona dziejów, która dotyczy zwykłego człowieka. W trakcie lektury trudno oprzeć się wrażeniu, że Waszut towarzyszy jakże ważne przekonanie: to nie polityka i ludzie władzy, ale jednostka buduje fundament przeszłości, teraźniejszości i przyszłości.(...) Autorka jest wyjątkowo ascetyczna w formie i właśnie dzięki temu jej powieść ma wymiar szczególny. Wielka historia niszczy życie zwykłych ludzi, sprowadza ich na manowce i zmusza do nierównej walki. Ale zwycięzcą w tej bitwie jest zawsze konkretny człowiek - powiedziała w laudacji Bernadetta Darska. 

 

 

Nagroda "Pazura" została przyznana Magdalenie Zimny-Louis za książkę Kilka przypadków szczęśliwych.

 

- Ten, kto sięgnie po powieść Magdaleny Zimny-Louis, w przekonaniu, że to komedia, może się poczuć zawiedziony. Kilka przypadków szczęśliwych to niebanalne połączenie powieści emigracyjnej, kryminału i romansu. Zimny-Louis panuje nad tą mieszanką, a jej powieść, oprócz zaskakującej fabuły, zasługuje również na uwagę pod względem konstrukcyjnym. Fakt ten trzeba bardzo mocno zaznaczyć, bo  autorki literatury kobiecej często bagatelizują formę. (…) Dzięki doprowadzeniu czytelnika do momentu, gdy wydaje mu się, że już wszystko wie, by potem pokazać, że tak naprawdę nie wie nic (…) Zimny-Louis udowadnia, że życie składa się z tego, co nieprzewidywalne i niewyobrażalne (…). Autorką jest dobrą obserwatorką relacji międzyludzkich. Zimny-Louis stawia na wstrzemięźliwość, nie na epatowanie uczuciami, dzięki temu jej bohaterowie stają się bardziej interesujący - doceniła powieść przewodnicząca jury.

 

Tegoroczna edycja Festiwalu Literatury Kobiet dobiegła końca. Choć krótsza niż ubiegłoroczna, okazała się owocna we wnioski, pomagające zbliżyć się do definicji literatury kobiecej, wciąż bardzo nieostrej i pozostawiającej wiele wątpliwości. Warto jednak pamiętać, że nie można porównywać literatury kobiecej i wysokoartystycznej, bowiem obowiązują je różne kryteria, a często dotyczą innego odbiorcy. Pozostaje mieć nadzieję, że kolejna odsłona siedleckiego święta literatury popularnej przyniesie jeszcze lepsze i bardziej wartościowe dzieła, dostarczające polskim czytelnikom wiedzy i zachwytu.

 

Adrianna Michalewska

REKLAMA

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje