Są powody do delikatnego optymizmu. Biblioteka Narodowa opublikowała najnowszy raport dotyczący czytelnictwa w Polsce. Po roku 2019, kiedy nie tylko nastąpiło zahamowanie spadku czytelnictwa w naszym kraju, lecz także niewielki wzrost zainteresowania książkami, w czasie pandemii koronawirusa jeszcze więcej Polaków sięgało po książki. W 2020 roku 42% Polaków przeczytało przynajmniej jedną książkę, gdy we wcześniejszym okresie – tylko 39%. 42% to nadal bardzo mało w porównaniu do statystyk z lat 2000-2004, widać jednak zarysowujący się powoli trend rosnący.
Biblioteka Narodowa już od prawie 30 lat pyta Polaków o przeczytanie co najmniej jednej książki w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Tym razem twierdząco odpowiedziało na nie 42% respondentów i jest to najlepszy wynik od 2014 roku. W ciągu ostatnich dwóch lat czytelnictwo w Polsce wzrosło o 5%, co – zdaniem autorów badania – pozwala na odrobinę nadziei.
Czytaj również: Wyniki badań czytelnictwa w Polsce 2019
Czytelnictwo w Polsce 2020: 42% Polaków czyta
Polacy nadal chętniej sięgają po papierowe niż cyfrowe książki. Najczęściej kupują je (45% – oznacza to wzrost o 4% w stosunku do poprzedniej edycji badania), pożyczają od znajomych (32%), z bibliotek (23%). Korzystają także z własnego księgozbioru. Coraz więcej czytelników korzysta z różnego rodzaju usług abonamentowych, pozwalających im na nieograniczony dostęp do książek w ramach comiesięcznej opłaty (28%).
Czytaj również: Pandemia a czytelnictwo w Polsce
Najchętniej sięgamy po kryminały (24%), literaturę popularną (20%), ale Polacy czytali także wspomnienia i biografie, publikacje dotyczące historii najnowszej (19%).
Kto czyta książki w Polsce?
W Polsce po książki sięga zdecydowanie więcej kobiet niż mężczyzn (51% pań czyta i 33% panów). Kobiety należą również do grupy najbardziej zaangażowanych czytelniczek – co najmniej 7 książek w ciągu roku przeczytało 15% z nich (w przypadku mężczyzn: 7%). Może to wynikać również z faktu, że kobiety są także w Polsce generalnie lepiej wykształcone. Aż 52% pań deklaruje, że lubi lub bardzo lubi czytać książki (wobec 32% mężczyzn), nie lubi za to tej czynności 23% pań i 44% panów.
Poniżej przeczytacie zapis badania Biblioteki Narodowej. Źródło: https://www.bn.org.pl/download/document/1618923121.pdf
Ponadto wśród nieczytających mężczyzn wyraźnie liczniej reprezentowani są ci, którzy nie czytają książek od dawna – 20% z nich twierdzi, że nigdy nie czytało żadnych książek, a 60%, że robiło to tylko w okresie nauki w szkole.
Istotną zmienną demograficzną różnicującą deklaracje czytania książek jest również wiek. Im młodszy ankietowany, tym większe prawdopodobieństwo, że czyta książki. Najmniej czytelników jest wśród osób najstarszych – powyżej 60 lat 33%, a powyżej 70 lat tylko 22%. W grupie wiekowej 15–18 lat czytelników jest aż 76%, co w sposób oczywisty wiąże się z pobieraniem nauki w szkole, choć warto przy tym odnotować fakt, że jed- nocześnie co czwarta osoba w tej grupie deklaruje, że w ciągu roku nie czytała żadnej książki. Trudno sobie wyobrazić, że uczęszczając do szkoły można nie mieć kontaktu z książkami, prawdopodobnie zatem część badanych, którzy udzielili takiej odpowie- dzi, nie traktuje jako książki materiałów dydaktycznych udostępnianych online przez nauczycieli czy też samodzielnie zdobywanych w internecie.
Czytanie książek częściej deklarują mieszkańcy miast co najmniej półmilionowych (55%) oraz tych liczących 50–100 tys. mieszkańców (56%). Najmniej czytelników książek jest na wsiach (37%) i w miastach do 20 tys. mieszkańców (38%). Nie jest przy tym tak, że sama okoliczność mieszkania w mieście czyni ludzi czytelnikami – na te wyniki wpływ ma fakt, że na wsiach i w małych miastach mieszka stosunkowo wiele osób z wykształ- ceniem podstawowym lub zasadniczym zawodowym, a poziom wykształcenia jest związany z emocjonalnym stosunkiem do czytania książek czy stopniem internalizacji tej praktyki.
Postawy lekturowe Polaków różnicuje także ich sytuacja rodzinna. Więcej czy- telników jest wśród osób, w których domach mieszkają dzieci i młodzież do 18 roku życia. Daje się też zaobserwować pewną prawidłowość, a mianowicie w grupie osób mających dzieci wyraźnie mniej czytają osoby, których dzieci są co najwyżej w wieku przedszkolnym. Można domniemywać, że osobom tym codzienne obowiązki zwią- zane z opieką nad dziećmi nie pozostawiają dość czasu i sił na lekturę dłuższych tekstów.
Czytaj również: Stała cena książki / jednolita cena książki zablokuje promocje w księgarniach stacjonarnych i internetowych?
Czytanie książek jest związane również z subiektywną oceną własnej sytuacji materialnej, przy czym nie jest ona prostym odzwierciedleniem poziomu docho- dów, choć niewątpliwie ma związek z sytuacją materialną i socjalną. Optymizm w tej dziedzinie przejawiają przede wszystkim osoby najlepiej wykształcone, w wieku pro- dukcyjnym, zamieszkujące głównie duże miasta. Częściej czytają ci, którym – w ich ocenie – pieniędzy starcza na wszystko (57%) oraz ci, którzy oprócz tego są w stanie odkładać jakieś środki na przyszłość (63%). Taka prawidłowość nie oznacza jednak, że wśród osób znajdujących się w najtrudniejszym położeniu ekonomicznym, a więc takich, którym pieniędzy nie starcza na zaspokojenie elementarnych potrzeb życio- wych, nie ma czytelników – jest ich zauważalna grupa (18%). Czytanie książek jest tą formą uczestnictwa w kulturze, z którą – z uwagi na dostęp do bibliotek – nie muszą się wiązać wysokie koszty.
Czytelnictwo w Polsce 2020: księgozbiory domowe
Posiadanie książek w domu nie jest zjawiskiem powszechnym, 31% badanych nie ma żadnych książek lub ma tylko podręczniki szkolne. Księgozbiory domowe posiada 64% respondentów, gromadzenie zarówno książek papierowych, jak i elektronicznych deklaruje zaś zaledwie 6%. Także wśród osób posiadających dzieci do 18 roku życia są takie, w których domach nie ma żadnych książek (11%) lub są tylko podręczniki szkolne (12%). Jak pokazuje wykres 2, przeszło połowa domowych księgozbiorów zawiera do ok. 50 tomów. Względnie duże kolekcje książek (powyżej 500 woluminów) są w posiadaniu znikomego odsetka badanych, przy czym dotyczy to również osób z wyższym wykształceniem (takie księgozbiory ma ok. 3% z nich). Książkami otaczają się przede wszystkim ci, którzy mają do nich pozytywny lub bardzo pozytywny stosunek emocjonalny – ok. 8% osób deklarujących takie postawy posiada na własność więcej niż 500 tomów.
Posiadanie książek w swoim otoczeniu sprzyja ich czytaniu. Najintensywniej czytają książki ci, którzy mają ich wiele, natomiast w grupie osób nieposiadających w miejscu zamieszkania żadnych książek czytelników jest zaledwie 6%.
Księgozbiory domowe częściej posiadają ci, w których domach mieszkają dzieci do 18 roku życia. Niemniej warto odnotować, że przeszło 20% osób z tej grupy nie ma żadnych książek lub ma tylko podręczniki szkolne.
Wyniki badań czytelnictwa w Polsce 2020: e-booki i audiobooki
W 2020 roku prawie co czwarta badana osoba w wieku co najmniej 15 lat (23%) nie korzystała z komputera, tabletu ani smartfona. Poza światem cyfrowym znajdowały się przede wszystkim osoby najstarsze (83% w grupie powyżej 70 lat), o najniższym poziomie wykształcenia (50% respondentów z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym i 37% z wykształceniem zasadniczym zawodowym), emeryci i renciści (62%), bezrobotni (47%), osoby nieposiadające w domu żadnych książek (46%) i takie, które bardzo nie lubią ich czytać (43%). Tak pojęte wykluczenie cyfrowe częściej jest udziałem mieszkańców wsi i miast co najwyżej dwudziestotysięcznych (27%). Naj- intensywniej (powyżej 8 godzin dziennie) z mediów cyfrowych korzystają osoby najmłodsze (13% w grupie od 15 do 18 roku życia), uczące się lub studiujące (9%), posiadające papierowe i elektroniczne książki (19%), bardzo lubiące je czytać (8%). Pod tym względem wyróżniają się także respondenci mający dzieci do 18 roku życia (6%), zwłaszcza zaś w wieku 13–18 lat (9%), a więc osoby w wieku produkcyjnym, generalnie aktywne zawodowo.
Urządzenia mobilne (tablety i smartfony) służą badanym (zwłaszcza tym relatywnie młodym1) m.in. jako narzędzia dostarczające rozrywki, przy czym – jak można domniemywać na podstawie najczęściej instalowanych aplikacji służących zaspokajaniu tego rodzaju potrzeb poprzez uiszczanie jednorazowej opłaty lub opłacanie abonamentu – chodzi tu przede wszystkim o filmy i seriale oraz szeroko rozumianą muzykę popularną.
Generalnie aplikacje służące do odpłatnego korzystania z różnego rodzaju treści kulturalnych wyraźnie częściej posiadają osoby pozytywnie oceniające swoją sytuację materialną, takie, które deklarują, że bez szczególnych wyrzeczeń są w stanie zaspo- kajać wszystkie bieżące potrzeby życiowe. Co ciekawe – z najpopularniejszej aplikacji muzycznej Spotify częściej korzystają respondenci posiadający dzieci do 18 roku życia niż ci, którzy ich nie mają, przy czym tak wyraźnej zależności nie da się zaobserwować w przypadku serwisów filmowych. Z płatnej rozrywki dostępnej za pomocą narzędzi cyfrowych chętniej korzystają osoby, które posiadają na własność książki, zarówno drukowane, jak i elektroniczne – w tej grupie Netflix i Spotify mają po 34% użytkow- ników, a Storytel 11%.
Tak jak w poprzednich edycjach badania, zapytano czytelników m.in. o formę wymienianych przez nich książek, o to, czy miały one postać drukowanych kodek- sów czy plików cyfrowych. Czytelnicy zdecydowanie preferują książki papierowe.Książki w postaci elektronicznej, czytane z ekranu komputera, czytnika, telefonu lub tabletu wymieniło zaledwie 5% osób czytających książki. Ten sposób lektury najpopu- larniejszy jest wśród najmłodszych badanych (wskazało go 14% czytelników od 15 do 18 roku życia) i osób uczących się (14%), co wiąże się zapewne z trybem udostępniania materiałów dydaktycznych przez nauczycieli i wykładowców. Czytaniu książek w for- matach cyfrowych sprzyja również systematyczne korzystanie z komputera i urządzeń mobilnych (prawie co piąty badany poświęcający na to co najmniej 8 godzin dziennie czyta książki na ekranie), tym niemniej nawet w tej grupie książki papierowe cieszą się większym zainteresowaniem.
Z uwagi na fakt, że badanie – koncentrując się na czytaniu książek – nie obejmuje swym zasięgiem wszelkich możliwych praktyk lekturowych, powyższych spostrzeżeń nie na- leży interpretować w ten sposób, iż Polacy więcej czytają treści utrwalonych za pomocą druku niż tych dostępnych w internecie, lecz jedynie, że tę specyficzną formę lektury, jaką jest czytanie książek, częściej i chętniej praktykuje się w formie analogowej niż cyfrowej.
Książki do czytania można kupować również w formie plików pobieranych na komputer lub inne urządzenie mobilne. Taki sposób – podobnie jak rok wcześniej – zadeklarowało 21% osób czytających książki na ekranach. W 2020 roku odnotowaliśmy mniejsze zainteresowanie książkami pobranymi bezpłatnie z internetu (18% w stosun- ku do 37%). Z drugiej strony zwraca uwagę relatywnie wysoki odsetek czytelników korzystających z książek udostępnianych w formie streamingu w ramach opłaty abonamentowej (28%), przy czym ta metoda jest związana raczej z indywidualnymi decyzjami zakupowymi niż z pośrednictwem bibliotek, które swoim użytkownikom oferują linki i kody dostępu do tego rodzaju serwisów. Książki cyfrowe, podobnie jak papierowe, otrzymuje się też od znajomych (także tych wirtualnych), co jest szczególnie popularne wśród osób z wykształceniem średnim (54% z nich zadeklarowało otrzymanie takiego prezentu).
Wyniki badań czytelnictwa w Polsce 2020: czytanie w czasie pandemii
Niewątpliwie bardzo ważnym, jeśli nie najważniejszym czynnikiem mającym wpływ na codzienne życie w 2020 roku była pandemia COVID-19, powodująca zasadnicze zmiany w dotychczasowym funkcjonowaniu praktycznie wszystkich instytucji, w tym szkół i miejsc pracy. Nie kwestionując bezprecedensowego charakteru tych zmian, warto jednak zaznaczyć, że nie wszystkich dotknęły one w równym stopniu i w ten sam sposób. Sposób pracy w czasie pandemii jest związany z wykształceniem i typem dotychczas wykonywanych obowiązków zawodowych – w większości przypadków pracy fizycznej nie da się wykonywać zdalnie, z kolei praca z komputerem mogła przejść w tryb zdalny. Trudne doświadczenia 2020 roku pokazały, że nawet część edu- kacji szkolnej czy akademickiej z technicznego punktu widzenia może – oczywiście nie bez poważnych strat na wielu polach – odbywać się zdalnie.
Poszukując odpowiedzi na pytanie o związek czytelnictwa z sytuacją zawodową w czasie pandemii, należy odnotować, że najmniej czytelników książek jest wśród osób bezrobotnych oraz tych, których tryb pracy nie zmienił się pod wpływem pandemii, najwięcej zaś wśród osób, które pracują zdalnie i mają tyle samo lub więcej obowiązków zawodowych co przed pandemią, przy czym aż co piąta osoba należąca do tej grupy przeczytała co najmniej 7 książek w ciągu roku.
Wydaje się zatem, że to jednak nie pandemia w pierwszej kolejności decyduje o postawach lekturowych Polaków, lecz nadzwyczajne okoliczności przez nią po- wodowane wyostrzają jedynie różnice społeczne widoczne już wcześniej.
Jeśli wziąć pod uwagę fakt, że pewne formy uczestnictwa w kulturze już od dawna realizowano za pośrednictwem internetu, należy stwierdzić, że pandemia w tej dzie- dzinie nie spowodowała fundamentalnych zmian. Nieznacznie wzrosła intensywność niektórych sposobów korzystania z treści udostępnianych w formie cyfrowej, jak oglą- danie filmów i seriali, słuchanie muzyki, oglądanie teledysków i koncertów, granie w gry komputerowe, a także czytanie e-booków. Nieco częściej niż przed pandemią książki na ekranach komputerów i urządzeń mobilnych czytały osoby uczące się (i to zarówno w związku z nauką, jak i poza obowiązkiem szkolnym). Ta stosunkowo niewielka skala zmian wynika prawdopodobnie z tego, że społeczne wzorce tych praktyk ukształtowały się znacznie wcześniej. Dynamikę wzrostu zainteresowania muzyką, serialami i filmami dostępnymi w formie streamingu można rozumieć tyleż jako rezultat wymuszonego pandemią częstszego przebywania w domu, ile jako konsekwencję takich nienowych zjawisk, jak kryzys tradycyjnie pojętej telewizji czy zmiany w sposobie dystrybucji na- grań muzycznych.
Czytelnictwo w Polsce 2020: społeczna rola książki
Podobnie jak w poprzednich latach badanych pytano o sposoby pozyskiwania czytanych przez nich książek. W zdecydowanej większości (97%) były to książki drukowane – źródła takich właśnie lektur prezentujemy poniżej.
W 2020 roku papierowe książki do czytania Polacy przede wszystkim kupowali.
Ten najważniejszy od lat sposób pozyskiwania książek2 szczególnie chętnie wybierany jest przez osoby w wieku 18–69 lat (51% z nich kupiło co najmniej jedną książkę). Książki najczęściej kupują czytelnicy lubiący czytać (87%), z wyższym wykształceniem (60%), lepiej oceniający swoją sytuację materialną, a także mający już w domu spore księgozbiory, liczące więcej niż 100 woluminów. Zakupy, zwłaszcza w okresie pandemii, były sposobem pozyskiwania książek, który można było zrealizować bez wychodzenia z domu. Ta forma zdobywania lektur dotyczy przede wszystkim książek niedawno wydanych i nowości, choć oczywiście obieg antykwaryczny w sieci jest również obecny. W porównaniu z rokiem 2019 obserwujemy istotny statystycznie (4%) wzrost popularności zakupów (zob. Wykres 6), a zatem nawet czasowe zamknięcie księgarń z powodu pandemii mogło zostać zastąpione poprzez zakupy wysyłkowe.
Dwa kolejne pod względem popularności źródła lektur książkowych to te, którym w największym stopniu towarzyszy bezpośrednia interakcja społeczna z osobami z bli- skiego otoczenia. Są to prezenty książkowe (34%) i pożyczanie od rodziny lub znajomych (32%). Pozainstytucjonalne sposoby bezpośredniej wymiany książkowej czy dzielenia się nimi są ważnym świadectwem przekonania, że bliskie nam osoby interesują się książkami, lubią je czytać albo nawet, jeśli nie są entuzjastami czytania na co dzień, nasza oferta lektury może je zainspirować i do niego zachęcić.
Wśród czytelników, w otoczeniu których najwięcej jest osób zdecydowanych po- darować książkę oraz najczęściej pojawiają się okoliczności sprzyjające takim darom, dominują osoby najlepiej oceniające swoją sytuację materialną, mające wolne zawody, specjaliści, osoby pochodzące ze środowiska wielkomiejskiego, częściej są to też kobiety niż mężczyźni.
Wśród czytelników częściej znajdują się osoby lubiące czytać, jednak co piąty czy- telnik deklarował obojętny emocjonalnie stosunek wobec czytania. 35% takich osób zostało zachęconych do lektury właśnie przez prezent książkowy.
Pożyczanie książek od innych to praktyka popularna w różnych środowiskach spo- łecznych (średnio 34% wśród ogółu czytelników), respondenci chętnie dzielą się różnymi książkami i z różnych powodów – robią to nawet osoby, które specjalnie nie lubią czytać, osoby mieszkające i w wielkich miastach, i na wsi. Mniej licznie (16%) niż pozostali poży- czyły od kogoś książkę do czytania osoby, które najlepiej oceniły swoją sytuację finansową.
Co piąty czytelnik znalazł książkę w domowej biblioteczce – były to osoby zarówno czytające dużo, lubiące to robić, mające zasobne domowe księgozbiory, jak i czytelnicy posiadający skromne kolekcje książek, czytający mało i bez szczególnej przyjemności. Częściej niż pozostali czytelnicy po książki dostępne w domu sięgały osoby w wieku 60+ (28%), osoby nieaktywne zawodowo (co trzeci rencista i emeryt), natomiast najrzadziej robotnicy (11%).
Biblioteki (różnych typów) jako źródło czytanych książek ulokowały się na dalszym miejscu pod względem popularności. W bibliotekach publicznych, z powodu zamknię- cia części w czasie pandemii, zaopatrywało się w lektury 14% czytelników. Z takich bibliotek liczniej korzystały kobiety (15%) niż mężczyźni (10%) oraz czytelnicy najstarsi, po 70 roku życia (21%) niż osoby młodsze (zob. Wykres 5 i 6). Wypożyczający książki z bibliotek publicznych to osoby wywodzące się z różnych środowisk społecznych i wy- konujące różne zawody, ale przede wszystkim lubiące czytać. W porównaniu z rokiem poprzednim, w czasie pandemii, kiedy wystąpiły przerwy w otwartym dostępie do bibliotek publicznych, odnotowano jednak stosunkowo niewielki (4%) spadek odsetka czytelników pożyczających z nich czytane książki.
Biblioteki szkolne stanowiły źródło lektur tylko dla 5% czytelników. Młodzież ucząca się objęta badaniem (stanowiąca 8% czytelników i 4% ogółu badanych osób) wyróżniła się charakterem czytanych książek, w efekcie czego w szczególny sposób uczestniczyła w społecznym obiegu książki. Uczniowie czytający przede wszystkim lektury szkolne najczęściej wypożyczali potrzebne książki z bibliotek szkolnych (37% nastolatków w wieku 15–18 lat deklarujących czytanie książek), najrzadziej zaś korzystali z domo- wych księgozbiorów. Nastoletni czytelnicy rzadziej też niż pozostali badani kupowali czytane pozycje bądź zostali dodatkowo zachęceni do lektury przez osoby, które im pożyczyły albo podarowały książki.
Korzystano ponadto z bibliotek pedagogicznych, akademickich i naukowych (4% czytelników wypożyczyło z nich książki). Był to szczególny rok akademicki, wielu stu- dentów z racji pandemicznych obostrzeń i zdalnych zajęć musiało pozostać w domu, z dala od uczelni – jednak odsetek użytkowników takich bibliotek nie uległ zmianie. Z bibliotek naukowych korzystały przede wszystkim osoby uczące się, mające wolne zawody, specjaliści.
Jeden z tematów badania dotyczył źródeł wiedzy o czytanych książkach. Respondenci
odpowiadali, w jaki sposób dowiedzieli się o książkach, które czytali. Zdecydowanie najważniejsza była komunikacja z innymi osobami z bliskiego otoczenia – znajomymi (49%) i z członkami rodziny (38%) (zob. Wykres 7). Społeczny obieg książki rozpoczynają relacje społeczne i decydujące jest to, na ile rozmowa o książce może być w nich obecna. Starsze osoby, mające więcej niż 60 lat, częściej dowiadują się o książkach od rodziny (48%), rzadziej od znajomych (38%). Osoby najmłodsze, w wieku 15–24 lat, rzadziej od starszych (skorzystało z rad kogoś z rodzinnego kręgu tylko 29% badanych w tym wie- ku) – częściej na ich kulturę czytelniczą mają wpływ inni dorośli (32%), np. nauczyciele akademiccy lub szkolni. Posiadanie zasobnych (powyżej 200 woluminów) domowych biblioteczek towarzyszy też częstszej rozmowie z rodziną o książkach, które warto czy- tać. Inaczej układają się sieci relacji społecznych w wielkich niż w małych miastach, gdzie znajomi najmocniej wpływają na wybory lekturowe. Podobnie osoby z wyższym wykształceniem, sprawujące kierownicze stanowiska oraz najlepiej oceniające swoją sytuację materialną, częściej budują swoją obecną kulturę czytelniczą w oparciu o re- lacje przyjacielskie niż pozostałe osoby.
Internetowe informacje o książkach (recenzje, opinie czytelników, strony interne- towe wydawnictw itp.) były pomocne w podjęciu decyzji o lekturze dla 23% czytelni- ków, zwłaszcza takich, którzy deklarowali, że bardzo lubią czytać (34%) oraz mających wyższe wykształcenie (34%). Internet jako źródło wiedzy o książkach jest częściej po- mocny w wyborze lektury osobom będącym w wieku 18–59 lat, aktywnym zawodowo, spędzającym więcej czasu w sieci. Młodzież szkolna objęta prezentowanym badaniem czytelnictwa dorosłych Polaków w wieku powyżej 15 roku życia, w odróżnieniu od de- klaracji uczniów uczestniczących w ogólnopolskim, reprezentatywnym badaniu mło- dzieży szkolnej w wieku 15–16 lat3, tylko marginalnie (5%) kierowała się wiadomościami zaczerpniętymi w sieci przy wyborze czytanej książki. Badanie społecznego zasięgu książki z 2020 roku uchwyciło przede wszystkim czytanie książek w ramach obowiązku szkolnego, natomiast lektury spontaniczne częściej są stymulowane przez informacje pochodzące z sieci lub rozmowy z kolegami.
Należy odnotować, że przy podejmowaniu decyzji dotyczącej wyboru książek, co dzie- siąta czytelniczka i 6% czytelników zasięgnęło rady u bibliotekarki lub bibliotekarza (zob. Wykres 7) – i to na tyle skutecznej, że podjęto lekturę wskazanej książki. Rady były przydatne zwłaszcza dla nastoletnich czytelników (16% w wieku 15–18 lat) i osób starszych, w wieku powyżej 70 roku życia (19%).
Część osób kierowała się przy wyborze lektury wcześniejszym doświadczeniem: 12% czytelników sięgnęło po czytaną w 2020 roku książkę ze względu na konkretnego, znanego już autora. Były to osoby z rozmaitych środowisk i o różnych gustach, wyróż- niała je wysoka ocena własnej sytuacji materialnej (24%) oraz pozytywny stosunek emocjonalny do czytania książek (lubi czytać – 20%, a bardzo lubi – 34%).
Czytelnictwo w Polsce 2020: społeczne wymiary lektur
Analizowane wybory lekturowe Polaków dotyczą wszystkich książek: czytanych z wła- snego wyboru oraz w ramach obowiązków edukacyjnych i zawodowych. W przypadku niektórych czytelników obie te sytuacje komunikacji czytelniczej będą się pokrywać, stanowiąc – funkcjonujące niejako równolegle – odrębne źródła lektur książkowych. Uczeń nieczytający żadnych książek poza szkołą, jako jedyny kontakt z książką wymieni z kolei lekturę podręcznika szkolnego.
Poszukując istotnych statystycznie wskaźników rzutujących na społeczno-demo- graficzne uwarunkowania preferencji czytelniczych, zauważamy, jak różne wybory lekturowe i różne typy książek są określane przez pozycje społeczne odbiorców. Warto zatem przyjrzeć się, jak pozycja społeczna czytelników może wpływać na ich decyzje dotyczące typów wybieranych książek (analizujemy pozycje, które zdobyły publiczność czytelniczą liczącą powyżej 5% ogółu osób deklarujących czytanie książek).
Najbardziej „demokratycznym” typem, to znaczy czytanym niezależnie od zajmowanej pozycji społecznej, jest literatura sensacyjno-kryminalna – najchętniej wybierany przez Polaków typ książek. Wyjątek stanowią nastoletni czytelnicy (w wieku 15–18 lat) objęci badaniem, którzy czytali przede wszystkim lektury szkolne oraz beletrystykę dla młodzieży.
-
Popularna literatura obyczajowo-romansowa, a także powieści obycza- jowe z nastoletnimi protagonistami – to przede wszystkim wybór kobiecy i dziewczęcy: w przypadku dorosłych respondentów 30% czytelniczek i tylko 3% czytelników deklarowało lekturę takiej prozy, wśród młodzieży są to wybory wyłącznie dziewcząt. Literaturę obyczajową chętniej czytały kobiety starsze, po 60 roku życia i mające średnie wykształcenie.
-
Fantastyka dla dorosłych (fantasy, science fiction i in.) z kolei czytana jest dwukrotnie częściej przez mężczyzn, zwłaszcza w wieku 25–39 lat.
W badaniu wyodrębniono dwa typy literatury wysokoartystycznej: wydaną przed i po 1918 roku. W efekcie tego podziału zostały wydzielone:
-
Klasyka, literatura dawna, która była przede wszystkim czytana przez mło- dzież szkolną (stanowiła 38% wyborów takich czytelników). Poza obowiązkiem szkolnym natomiast była wybierana z reguły przez najstarszych czytelników, w wieku powyżej 70 lat (11% czytelników będących w tym wieku wymieniło takie książki, a tylko 3% osób młodszych, w wieku 18–59 lat, zadeklarowało czytanie klasyki, w tym głównie polskiej).
-
Współczesna literatura wysokoartystyczna, szczególnie ta najnowsza, była skromnie reprezentowana w wyborach lekturowych, choć dwoje autorów – Olga Tokarczuk i Szczepan Twardoch – stanowiło wyjątek i zyskało masową publiczność czytelniczą. Wybór ambitniejszej literatury określał przede wszystkim poziom wykształcenia – co piąta osoba z wyższym wykształceniem i co dziesiąta mająca wykształcenie zasadnicze zawodowe zadeklarowała czytanie takiej literatury.
-
Literatura non-fiction, a zwłaszcza typ książek, wśród których znalazły się biografie i wspomnienia, publicystyka i historia XX wieku, to częściej męskie wybory lekturowe. Nastoletni czytelnicy nie są zainteresowani lekturą dotyczącą współczesnych problemów: żaden badany w wieku 15–18 lat nie sięgnął po książki podróżnicze i reportaże, a narracje o XX wieku i biografie też sta- nowiły margines ich wyborów czytelniczych. Te ostatnie to natomiast – obok kryminałów oraz fantastyki dla dorosłych – najbardziej interesujący typ książek dla młodych dorosłych, w wieku 25–39 lat.
-
Czytane poradniki posiadały bogate spektrum tematyczne, znajdowały też odbiorców zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn. Większe szanse na bycie czytelnikami takich książek mieli respondenci z wyższym wykształceniem, za to rzadziej były to osoby starsze, po 60 roku życia.
17
• Literatura naukowa i upowszechniająca wiedzę oraz wszelkie podręczniki
to wybór czytelniczy znacznie częściej wskazywany przez mężczyzn oraz osoby młode, zwłaszcza w wieku 18–25 lat.
Czytelnictwo w Polsce 2020: PODSUMOWANIE – PREFERENCJE CZYTELNICZE POLAKÓW
Szczegółowa analiza wyborów lekturowych Polaków w 2020 roku – obserwowanych na tle pomiarów z wcześniejszych lat – pozwala określić, jakie tytuły potrafią zainteresować szerszą publiczność czytelniczą. Rezultaty badania społecznego zasięgu książki pomagają opisać zjawiska o masowym zasięgu, ale też wychwycić niuanse i odcienie w preferen- cjach czytelniczych polskich czytelników. Ostatni sezon czytelniczy to, z uwagi na czas pandemii, rok wyjątkowy, niosący drastyczne doświadczenia i ograniczenia obejmujące całe społeczeństwo, zmiany w organizacji pracy, nauki, komunikacji i usług. Wszystkie te przeżycia i wymogi miały wpływ na naszą codzienność, również na ilość wolnego czasu i sposób jego wykorzystania, w tym na czytanie książek. Trudno wskazać, czy odbiły się na konkretnych zainteresowaniach czytelniczych. Szczegółowa mapa preferencji lekturowych Polaków wskazuje jednak na obecność bogatej reprezentacji poradników uczących samokontroli i dochodzenia do dobrostanu, a taka potrzeba czytelnicza może mieć związek z warunkami życia w pandemii.
Czytelnictwo w Polsce 2020: wybory czytelnicze
Oceniając wybory lekturowe 2020 roku widoczna jest kontynuacja trendów z lat wcze- śniejszych. Nie odnotowano żadnych wydarzeń czytelniczych, to jest nowych książek i autorów, którzy zdobyliby masową publiczność czytelniczą. Dwoje polskich autorów – Olga Tokarczuk i Remigiusz Mróz – już drugi rok z rzędu otwiera listę najpoczytniejszych autorów, mając najwięcej czytelników.
Mróz lokuje się już czwarty rok w pierwszej piątce najpopularniejszych pisarzy i jest obecnie bezkonkurencyjnym liderem. Jest to autor najchętniej czytanej przez Polaków i bardzo bogato reprezentowanej w wyborach czytelniczych literatury sensacyjno- -kryminalnej.
Na mapie czytanych tytułów zwraca uwagę obecność kilkudziesięciu rodzimych pisarzy i pisarek, z których wielu dopiero niedawno pojawiło się na rynku wydawniczym. Autorzy ci potrafią rywalizować z literaturą obcą, nie obawiając się modnych ostatnio odmian gatunku: kryminału noir, thrillera psychologicznego, powieści sensacyjno- -szpiegowskiej, kryminału podejmującego problemy społeczne itp.
Równolegle ujawnia się coraz wyraźniej swoiste osamotnienie Olgi Tokarczuk, jako autorki mającej masową publiczność czytelniczą i jednocześnie przypisywanej do literatury uznawanej przez znawców za wysokoartystyczną.
Henryk Sienkiewicz, klasyk będący do tej pory zawsze w szerokim obiegu czytel- niczym, i to nie tylko wymuszonym szkolnym obowiązkiem, przez lata konkurujący ze współczesnymi bestsellerami, powoli traci swoją popularność. Jest to następstwem szerszego procesu stopniowego kurczenia się grona osób czytających literaturę dawną na rzecz pokolenia ograniczającego wybór tego typu lektur do szkolnego kanonu.
Trend ten dotyczy nie tylko klasyki, ale też trudniejszej literatury współczesnej, która wymyka się ograniczeniom gatunkowym, prostocie języka i oczekiwaniom masowego czytelnika. Najnowsza literatura piękna artystyczna, także nieobecna w szkolnych programach nauczania, staje się coraz bardziej elitarna.
Warto jednak odnotować, że jeszcze jeden polski autor – Szczepan Twardoch – zy- skał szerszą publiczność czytelniczą, w czym niewątpliwie pomocne były inscenizacje teatralne i ekranizacje telewizyjne jednej z jego powieści.
Literatura fantastyczna dla dorosłych czytelników, mająca swoich stałych zwolenni- ków również wśród młodszych odbiorców, nie zyskała w ostatnim sezonie czytelniczym nowych inspiracji. Jednocześnie osłabło zainteresowanie klasyką, w tym wypadku try- logią J. R. R. Tolkiena – w masowym obiegu pozostaje obecnie tylko Andrzej Sapkowski. Należy jednak wspomnieć o zainteresowaniu czytelników klasyką science fiction, w tym także polską. Jest to szerszy trend, w którym powieści postapokaliptyczne i dystopijne zdobywają wielu młodych odbiorców. Mimo to powoli zmniejsza się grupa autorów, zwłaszcza polskich, wybieranych przez czytelników fantastyki. Horrory, przede wszyst- kim kilkadziesiąt powieści Stephena Kinga, nadal nie tracą swoich fanów i wygrywają wśród masowej publiczności czytelniczej z powieściami fantasy i science fiction.
Widoczne jest duże zainteresowanie literaturą melodramatyczną, która coraz szerzej przejmuje różną tematykę i scenerie dla swoich fabuł. W tym gatunku również licznie pojawiają się polskie pisarki, które obok wielu znanych od lat autorów bestsellerów zagranicznych, poszerzają pole tego typu twórczości.
Badanie z 2020 roku wyraźnie uchwyciło poczytność powieści obyczajowej rozgry- wającej się w historycznej scenografii, zwłaszcza w czasie II wojny światowej, nawet dotyczącej tematyki obozów koncentracyjnych.
Ostatnia wojna to także temat poważniejszej lektury historycznej, wspomnieniowej, dokumentalnej, która cieszyła się dużym zainteresowaniem czytelniczym. Widoczne były publikacje poświęcone ludobójstwu na Wołyniu.
Literatura niefikcjonalna to bardzo ważny obszar czytelniczych preferencji, który stanowi częściej męską domenę. Choć poszczególne tytuły publikacji niefikcjonalnych nie mogą konkurować z liczbą czytelników, jaką zdobywają powieści kryminalne czy melodramatyczne, to jednak na mapie wyborów lekturowych zajmują znaczącą prze- strzeń, a dla części czytelników najważniejszą.
Szczególnie chętnie z kręgu literatury niebeletrystycznej czytano publikacje porad- nikowe i popularnonaukowe zawierające praktyczne porady. Najchętniej i najliczniej wybierano poradniki z psychologii praktycznej czy publikacje przedstawiające różne propozycje podejścia do codziennego życia i pracy zawodowej, m.in. sugestie doty- czące dróg dążenia do samorozwoju, sposobów osiągania dobrostanu psychicznego, doskonalenia samokontroli bądź umiejętności kontrolowania innych.
Wśród chętnie czytanych publikacji o charakterze reporterskim i wspomnieniowym warto wymienić tematy, które w 2020 roku wyraźnie wyróżniały się: biografie wybitnych kobiet, reportaże z życia w krajach opanowanych przez dyktatury, relacje z ekstremalnych wypraw w zimowe Himalaje czy z doświadczeń osób pełniących obowiązki publiczne – książki Michelle Obamy i Donalda Tuska. Czytelnicy szukali także lżejszej lektury, jak felietony Katarzyny Nosowskiej czy biografie pisarzy i celebrytów.
Publikacje upowszechniające wiedzę dotyczyły częściej nauk ścisłych, szczególnym zainteresowaniem cieszyły się książki naukowca Yuvala Noaha Harariego, dotykające wielu dyscyplin naukowych i próbujące odpowiedzieć na pytania dotyczące współcze- snej cywilizacji.
Zbiór literatury niefikcjonalnej wybieranej przez czytelników, w którym pojawiają się nie tylko nowości, stanowi świadectwo tego, jakie narracje i problemy mogą obecnie zainteresować czytelnika. Nie tylko zatem eskapizm i gra z konwencją, ale też potrzeby poznawcze bądź poszukiwanie drogowskazów motywują do czytania.