Wydawców „Copyright Polska” pojawił się komunikat informujący o zakończeniu obsługi programu wypłat za wypożyczenia biblioteczne. Co oznacza to dla pisarzy i autorów książek?
Zgodnie z polskim prawem od 2016 roku pisarze i wydawcy otrzymują wynagrodzenie nie tylko za sprzedaż swoich książek, ale też za wypożyczenia dokonane w bibliotekach. System ten nazywa się Public Lending Right (PLR; prawo do publicznego wypożyczania) i stosowany jest w wielu krajach na świecie. Jest to rodzaj rekompensaty dla pisarzy i tłumaczy za bezpłatne udostępnianie ich dzieł czytelnikom, co może wpływać na wyniki sprzedaży w księgarniach. Program działa od kilku lat i dobrym zwyczajem wśród pisarzy stało się regularne zamieszczanie w mediach społecznościowych podziękowań dla czytelników za to, że nie tylko kupują książki, ale też wspierają twórców poprzez wypożyczanie ich dzieł z bibliotek.
Czytaj także: Prawie 20 bibliotek zostanie zamkniętych w województwie łódzkim
Niedawno na stronie internetowej Stowarzyszenia Autorów i Wydawców „Copyright Polska”, które dotąd udostępniało pisarzom statystyki dotyczące wypożyczania ich książek, ale też zajmowało się podziałem i wypłacaniem wynagrodzeń, pojawił się komunikat, zgodnie z którym 31 grudnia 2020 roku zakończył się okres obsługiwania programu PLR przez SAiW, w związku z czym Stowarzyszenie nie zajmuje się już tą sprawą:
Szanowni Państwo,
uprzejmie informujemy, że w związku z upłynięciem 31.12.2020 pięcioletniego okresu obsługiwania przez Stowarzyszenie programu PLR oraz wobec braku rozstrzygnięcia przez Ministra Kultury konkursu na organizację obsługującą program przez kolejnych 5 lat, od 1 stycznia 2021 r. Stowarzyszenie nie obsługuje wypłat wynagrodzeń PLR.
W związku z tym prosimy nie kierować do Stowarzyszenia korespondencji dotyczącej aktualizacji oświadczeń PLR oraz składania nowych oświadczeń PLR.
O zmianie sytuacji będziemy Państwa informować na bieżąco wraz z uzyskaniem wiedzy o rozstrzygnięciu konkursu.
Komunikat ten zaniepokoił wielu pisarzy, którzy zastanawiają się, czy wypłaty wynagrodzeń za wypożyczenia biblioteczne są zagrożone. O sprawie napisał na Facebooku Robert J. Szmidt, opatrzywszy obrazek z komunikatem komentarzem:
Ta informacja zainteresuje zapewne tylko ludzi piszących i tłumaczących. Wygląda na to, że PLR w obecnej formie właśnie poszedł się piip.
Komunikat budzi gwałtowne emocje wśród twórców, z których wielu obawia się, że program PLR zostanie wstrzymany z uwagi na trudną sytuacją budżetu państwa, spowodowaną pandemią i związanym z nią kryzysem gospodarczym.
Przesłaliśmy do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego zapytanie w tej sprawie, o komentarz poprosiliśmy również przedstawicieli Stowarzyszenia Autorów i Wydawców „Copyright Polska”. Z informacji przezkazanych przez Stowarzyszenie wynika, że mamy do czynienia z krótkim okresem przejściowym, związanym z brakiem rozstrzygnięcia konkursu dla organizacji, które mogłyby obsługiwać program. Zamieszczenie powyższego komunikatu jest obowiązkiem, jakie na SAiW nakłada prawo, natomiast sam program i wypłacanie pisarzom wynagrodzeń za wypożyczenia nie są zagrożone. Same środki dla pisarzy są z kolei zapewnione do 2024 r. - więcej piszemy o tym w nowym artykule: Wynagrodzenia za wypożyczenia: środki zagwarantowane do 2024!
Czytaj także: Mniej lektur na egzaminie ósmoklasisty! Co zostało wykreślone?
O konieczności wyboru co pięć lat nowej organizacji zajmującej się rozporządzaniem wynagrdzoeń, mówi art. 351 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Zgodnie z ustawą wynagrodzenie za użyczanie przez biblioteki publiczne egzemplarzy jest wypłacane przez wyznaczoną przez ministra właściwego do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego organizację zbiorowego zarządzania prawami autorskimi z dofinansowania przekazywanego jej przez tego ministra ze środków Funduszu Promocji Kultury. Maksymalny czas, na jaki organizacja może zostać wybrana, to pięć lat. Niezależnie od organizacji zajmującej się podziałem i wypłatą wynagrodzeń z tytułu PLR (czy chwilowego jej braku ze względu na trwajacy konkurs), wynagrodzenia za wypożyczenia wciąż będą przysługiwać autorom.
O sprawie będziemy, oczywiście, na bieżąco informowali na naszych łamach.