Chyba nawet sam Netflix nie spodziewał się, że najnowsza produkcja od Tima Burtona, czyli serial Wednesday, stanie się tak wielkim hitem. Oglądalność pobiła nawet rekordy Stranger Things! Za ten sukces odpowiada nie tylko genialna gra aktorska i kultowa historia rodziny Adamsów, ale również ciekawa scenografia. Kto za nią stoi?
Inspiracje do serialu Wednesday – wpływy gotyckie i nie tylko
Za scenografię Wednesday odpowiada Mark Scruton, który na łamach magazynu „Variety” opowiedział o tym, co stało się dla niego punktem odniesienia. Artysta odwołał się do korzeni, a więc klasycznych komiksów Charlesa Addamsa, publikowanych na łamach „The New Yorkera” od 1938 roku.
Specjalnie nie oglądałem starych filmów, tylko wróciłem do oryginalnych komiksów Charlesa Addamsa.
Jeżeli chodzi o klimatyczną Akademię Nevermore, Scrunton wzorował się na gotyckich kościołach. Szczególnie skupił się na witrażu, który możemy podziwiać w pokoju Wednesday. Różnorodność uczniów to z kolei wpływy wiktoriańskie, osmańskie i mauretańskie, co jest widoczne w samej szkole.
Przykładem jest gabinet dyrektorki Weems (w tej roli Gwendoline Christie). Znajduje się tu gotycki kominek, ale też modernistyczne biurko z lat 60., krzesło w stylu Jamesa Bonda i nowoczesny laptop. Fani szybko dostrzegli nawiązania do kultowego Soku z żuka.
Wednesday – jaki był pomysł Tima Burtona?
Scurton podkreśla, że Tim Burton jest niezwykle oszczędny w kwestii tego, co znajduje się w kadrze kamery. Podobnie ma być w komiksach, w których każdy element jest niezbędny scenografii.
Pojawiająca się w serialu bestia to pomysł samego Tima Burtona. Podobno reżyser nie mógł wytrzymać tego, że zespół nie potrafi ustalić finalnej wersji wyglądu potwora. Sam więc namalował go akwarelami i ta wersja przeszła.
Planowana kontynuacja Wednesday
Wednesday bije wszelkie rekordy popularności, osiągając 341,23 mln godzin oglądania. Obejrzało go 50 mln gospodarstw domowych. Widzów zachwyciła gra aktorska młodziutkiej Jenny Ortegi, klimat i ciekawe potraktowanie słynnej historii mrocznej rodziny Adamsów.
Coraz częściej mówi się także o tym, że serial powróci z 2 sezonem. Już kilka tygodni temu współshowrunner Miles Millar przyznał, że w ewentualnej kontynuacji śmiało mozna byłoby opowiedzieć dalsze losy Wednesday i jej relacjach rodzinnych. Chociaż na razie nie wiadomo nic na temat konkretnej daty premiery kontynuacji, wielu fanów ma nadzieję, że będzie to jeszcze w 2023 roku.
Czytaj również: Serial „1899” już na Netflixie! W obsadzie aktor z Polski i gwiazda „Szkoły dla Elity"
Serial Wednesday bazuje na oryginalnym scenariuszu. Jeżeli szukacie czegoś w podobnym klimacie, polecamy powieść Gallant autorstwa Victorii Schwab. To historia Olivia Prior - dziewczyny, która nie zna swojego pochodzenia i wychowuje się w żeńskiej szkole. Mroczny klimat, tajemnice i szczypta magii pochłoną was bez reszty!
Książkę Gallant można kupić taniej poniżej:
Tagi: netflix, seriale, fantasy,