Jak wynika z raportu przygotowanego przez włoskie władze, w czasie pandemii i „lock downu” włoskie społeczeństwo chętniej niż dotychczas sięgnęło po książki.
W czasie pandemii i obowiązkowego „lock downu” wielu z nas zainteresowało się alternatywnymi formami rozrywki. Pojawiające się w telewizji powtórki seriali szybko się nudzą, nic więc dziwnego, że w czasie pandemii chętniej sięgnęliśmy po książki. Wzrost zainteresowania literaturą zauważono także we Włoszech.
Czytaj także: Czy po Świętach biblioteki będą otwarte? Biblioteki a Narodowa Kwarantanna
Jak możemy przeczytać w komunikacie PAP przygotowanym przez korespondentkę Sylwię Wysocką, tego roku we Włoszech znacznie podniosły się statystyki czytelnicze. Książki czytali nie tylko mole książkowe, ale także młodzi. O pozytywnym wpływie pandemii na rynek książki mówi najnowszy raport przygotowany przez włoskie ministerstwo kultury.
Według ankiety przeprowadzonej pośród włoskich obywateli w wieku od 15 do 74 lat, przynajmniej jedną książkę w 2020 r. przeczytało 61 proc. ankietowanych! Tymczasem w poprzednich latach wynik ten wynosił ok. 56%. Największy rekord sprzedaży e-booków nastąpił w maju, kiedy to wybrać miało je ok. 40% ankietowanych. Jednocześnie w tym roku niemal 3,4 mln Włochów zakupiło pierwszy raz w życiu książkę w Internecie, a nie w tradycyjnej księgarni.
Czytaj także: W 2021 r. więcej zapłacimy za książki
Przypomnijmy, że w Polsce informacje na temat stanu czytelnictwa zbiera i analizuje Biblioteka Narodowa. Według ubiegłorocznych badań przeprowadzonych przez narodową książnicę, po książki sięgnęło 39% Polaków. Raporty Biblioteki Narodowej pojawiają się każdego roku wiosną – w okolicy marca i kwietnia.