Napoleon Bonaparte powiedział kiedyś, że jeden szpieg we właściwym miejscu jest cenniejszy niż 20 tysięcy żołnierzy na polu bitwy. Natomiast po szarży pod Somosierrą stwierdził, że dla jego Polaków nie ma rzeczy niemożliwych. Minęło dwieście lat, a historia dowiodła, że polscy szpiedzy to światowa elita tajnych służb. Zachwycali skutecznością i niestandardowymi działaniami. Geniusze kamuflażu, niepozorni samotnicy. Zdrajcy i patrioci. Nielegałowie, wtórniki i krety. Bohaterowie i zwyczajni z pozoru ludzie, których życiorysy zaskakują do dziś. Książka Polscy szpiedzy 2 przedstawia sylwetki polskich agentów, których szpiegowskie gry miały wpływ na losy świata.
Niniejsza książka jest luźną kontynuacją Polskich szpiegów, którzy ukazali się nakładem wydawnictwa Bellona rok temu.
Przedstawione są w niej bardzo różne aspekty ,,szpiegowskiej roboty" i mocno zróżnicowane postacie bohaterów. Pokazani zostali zarówno szpiedzy z okresu II Rzeczpospolitej czy II wojny światowej, jak i też agenci działający w epoce PRL. Ludzie, którzy dla rodzinnego kraju oddali wszystko łącznie z życiem, jak też powszechnie uznawani za zdrajców. Nie zabrakło tzw. nielegałów, czyli oficerów działających pod przykryciem i wykorzystujących cudze tożsamości, ale także agentów służących pod własnym nazwiskiem. Oficerów do końca wiernych przysiędze złożonej władzom II Rzeczpospolitej, jak i agentów z czasów Polski Ludowej. A także ludzi, którzy z różnych względów działali na rzecz obcych wywiadów, za co czasami płacili najwyższą cenę.
Dziś w naszym serwisie przeczytać możecie fragment publikacji:
Nie bez powodu szpiegostwo uważane jest za trzeci z najstarszych zawodów świata (po prostytucji i stręczycielstwie). Zapewne istniało już w epoce jaskiniowej, gdy jedna horda naszych odległych przodków wykradła innej hordzie tajemnicę rozniecania ognia. Być może już wówczas nie ograniczano się wyłącznie do szpiegostwa gospodarczego i „agentów” wykorzystywano także do zbierania informacji, które mogły być użyteczne podczas walk o tereny łowieckie czy lepsze siedziby. Nie ma bowiem co ukrywać, że szpiegostwo jest równie stare jak ludzkość.
Warto jednak zauważyć, że z upływem wieków zmienił się publiczny wizerunek szpiega. Jeszcze nie tak dawno uważano ich działalność za bardzo przydatną, ale mało honorową, a czasami wręcz wstydliwą. Zdemaskowani szpiedzy byli po prostu wieszani lub wbijani na pal, raczej nie stosowano wobec nich bardziej honorowych metod uśmiercania, jak ścięcie czy pluton egzekucyjny. Nawet Napoleon Bonaparte, który bardzo wysoko cenił swoich agentów, nie nagradzał ich na równi ze swoimi oficerami. Zwykł bowiem mawiać, że ordery ma dla żołnierzy, a dla szpiegów tylko złoto. To jednak uległo zmianie i już w XX stuleciu szpiegów zaczęto uznawać za elitę sił specjalnych. Przyczyniły się do tego liczne publikacje książkowe, a później także filmy i seriale telewizyjne, których bohaterami byli właśnie szpiedzy. Przy okazji wreszcie powiedziano głośno, że działalność szpiegowska czy wywiadowcza faktycznie miała ogromny wpływ na losy wojen i polityki. A jeżeli dodamy jeszcze aurę tajemnicy, jaka otacza ten fach, zainteresowanie opinii publicznej stało się w pełni zrozumiałe.
Niniejsza książka jest luźną kontynuacją publikacji Polscy szpiedzy, która ukazała się nakładem wydawnictwa „Bellona” rok temu. Z różnych względów tym razem samodzielnie jestem autorem tej pozycji i przedstawiam bardzo różne aspekty „szpiegowskiej roboty” oraz mocno zróżnicowane postacie bohaterów. Pokazani zostali zarówno szpiedzy z okresu II Rzeczypospolitej czy II wojny światowej, jak i agenci działający w epoce PRL. Ludzie, którzy dla rodzinnego kraju oddali wszystko łącznie z życiem, jak też osoby powszechnie uznawane za zdrajców. Nie zabrakło tzw. nielegałów, czyli oficerów działających pod przykryciem i wykorzystujących cudze tożsamości, ale także agentów służących pod własnym nazwiskiem. Oficerów do końca wiernych przysiędze złożonej władzom II Rzeczypospolitej, jak i agentów z czasów Polski Ludowej. A także ludzi, którzy z różnych względów działali na rzecz obcych wywiadów, za co czasami płacili najwyższą cenę. Nie ograniczałem się do przedstawienia ich działalności wyłącznie w charakterze szpiegów, starałem się bowiem nakreślić ich losy także w okresie późniejszym, a do tego odnaleźć motywy ich działania. Czasami było to możliwe, czasami nie, gdyż agenci tajnych służb bardzo rzadko zdradzają swoje tajemnice, a nawet jeżeli to robią, to natychmiast rodzi się pytanie o szczerość ich wypowiedzi. Prawdziwym szpiegiem trzeba się bowiem urodzić, a potem już tylko doskonalić swoje rzemiosło.
Sławomir Koper
Książkę Polscy szpiedzy 2 kupicie w popularnych księgarniach internetowych: