Przed drzwi zamkniętej filii w Ostrowcu Świętokrzyskim podrzucono walizkę pełną książek. Walizka oraz torby z książkami leżały na ganku w czasie deszczowej pogody.
Do nietypowej sytuacji przed kilkoma dniami doszło w Ostrowcu Świętokrzyskim, co opisała telewizjalokalna.pl. Przed drzwiami nieczynnej filii Miejskiej Biblioteki Publicznej niespodziewanie podrzucone zostały stare książki.
Czytaj także: Szuflandia – samoobsługowa biblioteka w Łodzi
Tytuły wypełniały całą walizkę oraz dodatkowe torby i przez pewien czas znajdowały się na ganku przed biblioteką. Leżącą obok wejścia do książnicy walizką zainteresował się przechodzień, który postanowił zareagować i zabrać książki ze sobą, by uchronić je przed skutkami nieprzyjaznej, deszczowej pogody.
Czytelnik przekazał książki od razu do innej, czynnej filii i poinformował o zajściu. Niestety, nie udało się ustalić, kto porzucił książki pod wejściem do biblioteki. Wśród znalezionych w walizce książek znajdowały się dość stare tytuły – część publikacji wydanych zostało pół wieku temu, a niektóre były nawet i starsze.
W rozmowie z dziennikarzem Telewizji Lokalnej, dyrektor MBP Paweł Górniak zaapelował, by nie porzucać w ten sposób książek:
Nie wolno porzucać i niszczyć literatury. Zawsze można do nas zadzwonić i poinformować o chęci oddania książek
– czytamy na telewizjalokalna.pl.
Górniak dodał także, że książki przejdą teraz obowiązkową kwarantannę, a następnie zostaną przejrzane i dołączone do księgozbioru biblioteki. Dodatkowo dyrektor biblioteki zachęcił, by niepotrzebne nam stare książki – zamiast porzucać do przypadkowych miejsc – oddawać na regał bookcrossingowy.