Wszyscy w naszym kraju wiedzą, kim był generał Stefan Rowecki „Grot”, ale niekoniecznie znają postać założyciela Służby Zwycięstwu Polski, generała Michała Tokarzewskiego-Karaszewicza. Niemal nikt nie słyszał o założonej przez Stefana Witkowskiego organizacji „Muszkieterowie” i o jej krwawym końcu, ani o problemach lwowskiego Związku Walki Zbrojnej pod okupacją sowiecką. Jesteśmy dumni z osiągnięć naszej konspiracji w Generalnym Gubernatorstwie, ale nie mówimy głośno o tym, co działo się we Lwowie zajętym przez ZSRS. Wprawdzie rzeczywiście nie było się czym chwalić, ale czy należy o tym milczeć? Tym bardziej nie wolno skazywać na zapomnienie prawdziwego lwowskiego bohatera, profesora Rudolfa Weigla, który ocalił więcej istnień ludzkich niż cała polska konspiracja razem wzięta – pisze Sławomir Koper we wstępie do swojej nowej książki, Piekiełko nad Wisłą. Prezentuje w niej sceny z życia polskich elit pod okupacją.
Zdaję sobie sprawę z tego, że przedstawiony przeze mnie obraz okupacji jest bardzo wybiórczy, ale – przyznaję to – chciałem napisać o rzeczach, które do dzisiaj wzbudzają emocje – dodaje autor. Zaprezentowaliśmy Wam już premierowy fragment publikacji, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Bellona. Dziś czas na kolejną część tej opowieści:
W naszym serwisie opublikowaliśmy już kolejne fragmenty publikacji. A jeśli chcecie sięgnąć po książkę Sławomira Kopra, możecie ją kupić w popularnych księgarniach internetowych: