Palili książki w ramach projektu kanadyjskiego kuratorium

Data: 2021-09-13 09:36:38 | Ten artykuł przeczytasz w 4 min. Autor: Patryk Obarski
udostępnij Tweet

Kuratorium nadzorujące francuskojęzyczne szkoły w Ontario uruchomiło specjalny projekt, w ramach którego książki przedstawiające w negatywny sposób rdzennych mieszkańców miały zostać usunięte. Z bibliotek pozbyto się ponad 5 tysięcy książek — część wyrzucono, inne spalono. 

Obrazek w treści Palili książki w ramach projektu kanadyjskiego kuratorium [jpg]
Fotografia ilustracyjna

W ramach projektu Oddajemy Matce Ziemi, kuratorium CSC Providence zarządzające katolickimi francuskojęzycznymi szkołami w Ontario w Kanadzie przeznaczyło do utylizacji setki książek. Część z nich została spalona. 

Dyskryminujące książki na stos 

Działające na terenie Kanady kuratorium CSC Providence, które zarządza katolickimi szkołami w Ontario, rozpoczęło realizację projektu Oddajemy Matce Ziemi. Celem projektu było ponowne połączenie się z rdzennymi mieszkańcami Kanady - Indianami, Metysami oraz Inuitami - którzy przez lata prześladowani byli przez kolonizatorów francuskich i brytyjskich. CSC Providence postanowiło usunąć z podlegających jej szkół książki, które w szkodliwy i negatywny sposób przedstawiły prawowitych mieszkańców Kanady. 

Może zainteresować cię także...

Do usunięcia skierowano ponad 5 tysięcy książek. Część z tytułów miała zostać wyrzucona, inne natomiast zostały spalone. 200 książek czekało na weryfikację przez koordynatorów projektu. Wśród publikacji, których nakazano się pozbyć, znalazły się m.in. przygody o Tintinie Hergé’a, Asterix Renée Gościnnego czy książkowy pierwowzór opowieści o Avatrze. 

Palenie książek gestem pojednania

Działania kuratorium zostały zauważone przez media i spotkały się z krytyką ze strony opinii publicznej. Chociaż usunięto do tej pory ponad 5 tysięcy książek, czekające na zaopiniowanie 200 książek prawdopodobnie zostaną uratowane, bo - jak wskazuje Polska Agencja Prasowa - CSC Providence wycofało się z realizacji swojego pomysłu. Krytycy inicjatywy zauważali, że usuwanie książek i ich niszczenie nie jest najlepszym sposobem na to, by rozliczać się z trudną przeszłością. 

Żałujemy, że nie interweniowaliśmy, aby wybrać bardziej odpowiedni sposób realizacji tego projektu i szczerze ubolewamy nad negatywnym wpływem tej inicjatywy, która miała być gestem pojednania. Serdecznie przepraszamy

- czytamy w komunikacie kuratorium.

Jednocześnie kanadyjscy dziennikarze dowiedzieli się, że główna koordynatorka projektu Oddajemy Matce Ziemi sama nie miała „rdzennego” pochodzenia, chociaż wcześniej w medialnych wypowiedziach sugerowała, że jest inaczej. Dziennikarze mieli udowodnić, że Suzy Kies nie ma formalnie przyznanego „statusu indiańskiego”. Kobieta zrezygnowała z dalszego pełnienia funkcji „strażniczki wiedzy” kampanii prowadzonej przez kuratorium. 

REKLAMA

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje