Kilkadziesiąt nowości wydawniczych - m.in. powieści obyczajowych, kryminałów, poradników czy książek dla młodych czytelników - rywalizowało o uznanie jurorów i internautów w konkursie i plebiscycie "Najlepsza książka na lato". W głosowaniu oddano - rekordowo - ponad 36 tysięcy głosów. Na które premiery książkowe ostatnich miesięcy warto więc zwrócić szczególną uwagę?
- Plebiscyt "Najlepsza książka na lato" to druga odsłona cyklu kwartalnych konkursów serwisu Granice.pl - wszystko o literaturze - mówi Sławomir Krempa, redaktor naczelny. - 11 konkursowych kategorii pozwala na wskazanie najbardziej interesujących premier wydawniczych ostatnich miesięcy. Wyboru dokonuje grono profesjonalistów zajmujących się rynkiem książki oraz - równolegle - czytelnicy, głosując za pośrednictwem strony internetowej www.ksiazkanalato.pl.
Najważniejszą spośród nagród - nagrodę główną jury - otrzymała nowa powieść Hanny Kowalewskiej Tam, gdzie nie sięga już cień (Wydawnictwo Literackie). - To nie jest kolejna powieść obyczajowa, której autorka schlebiałaby czytelniczym gustom. To nie jest "czytadło" - lektura lekka, przyjemna, i do szybkiego zapomnienia. To powieść wciągająca, lecz wiarygodna, pełna emocji, lecz nie tych "tanich". To prawdziwe życie, zamknięte na prawie 400 stronach znakomitej książki.
Najwięcej głosów czytelników i drugą spośród nagród głównych otrzymała powieść Imperium mrówek Bernarda Werbera (Wydawnictwo Sonia Draga). To książka, która rzuca zupełnie nowe światło na świat istot, które - wydawałoby się - doskonale znamy. To powieść, w której sprawy mikro- urastają do rangi makro. To opowieść o społecznościach mrówek, ale też o społeczeństwie ludzkim. A przy tym to lektura zaskakująco wciągająca.
Przeczytaj naszą rozmowę z Bernardem Werberem!
Powieść Bernarda Werbera otrzymała również najwięcej głosów czytelników i ich wyróżnienie w kategorii prozy obcej. Natomiast jurorzy wśród najlepszych powieści autorów zagranicznych wyróżnili Naszego skrzywionego bohatera Yi Mun Yola (Wydawnictwo Kwiaty Orientu). Yi Mun-yol w mistrzowski sposób pokazuje, jak w małej uczniowskiej społeczności funkcjonuje despotyzm, jak pod wpływem zewnętrznej siły przeprowadzana jest rewolucja, mająca na celu obalenie tyrana, jak potem, w cieniu represji, kształtują się demokratyczne rządy - twierdzi dr Katarzyna Krzan. - Autor opowiada o swoich młodzieńczych przeżyciach z perspektywy dorosłego człowieka, zdającego sobie już sprawę z mechanizmów rządzących władzą. Nie zmienia to jednak tego, jak bardzo jest poruszony faktem, że systemy te są niejako wpisane w ludzką naturę. Słabsi ulegają silniejszym, potrzebują przywódcy, by się postawić, jednostka sama w sobie nie ma na tyle odwagi, a jeśli nawet ją posiada, jej działania są skazane na klęskę, co zostaje mocno zaznaczone w książce. A schemat ten równie dobrze mógłby opisywać dowolny przełom polityczny w historii.
O nagrody jurorów i czytelników rywalizowały także powieści polskich autorów. Wśród nich krytycy wyróżnili Mroki (Iskry) - wznowioną po 35 latach powieść Jarosława Borszewicza - niegdyś studenta szkoły filmowej, dziś - rektora Międzynarodowego Studium Dziennikarskiego. - Czuć w tej książce bunt wobec zastanej rzeczywistości, szukanie w niej pęknięć, wyławianie brzydoty i absurdów. Ale także pragnienie odnalezienia czegoś mistycznego, głębszego, duchowego. Niezaprzeczalną zaletą tych zapisków - bo nie można tu mówić o zwartej fabule - jest z pewnością poetycki język, który nawet dziś pachnie świeżością. Głównie przez to, że został poddany sprawnie wykonanemu zabiegowi odklejenia od rzeczywistości, przemielenia, a potem przyklejenia z powrotem.
Czytelnicy docenili Łebki od szpilki Agnieszki Szpili (Wydawnictwo W.A.B.) - Agnieszka Szpila wprowadza nas w swój prywatny świat. Nie jest to bowiem fikcja, ale rzeczywistość, która momentami drażni, momentami - boli, uwiera, ale jest właśnie taka, nie da się jej zmienić. To nie jest z pewnością opowiastka o pierwszych ząbkach i byciu sexymamą. Historia prawdziwa, smutna, ale i dająca nadzieję, pisana przez inteligentną kobietę, która nie boi się precyzyjnie dobierać słów, która w opisach codziennej walki z własnym egoizmem i nieprzyjaznym światem odpływa w wielopoziomowe stylistyczne wyprawy. Jest tu szukanie własnej tożsamości, są próby dookreślenia siebie jako osoby funkcjonującej w nowych życiowych rolach. To właśnie te refleksje, wypływające z niezwykłych matczynych doświadczeń, czynią książkę tak mocną i wyjątkową - docenia walory publikacji dr Katarzyna Krzan.
Na miano to z pewnością zasługują lektury nagrodzone w kategorii powieści obyczajowych. Takie, jak nagrodzona przez jurorów Podpowiedź serca Małgorzaty Łatki (Wydawnictwo Black Publishing). - Powieść spełnia wszelkie wymogi gatunku. Najważniejsze jest spełnione marzenie, oderwanie się od szarej codzienności, wiara, że można rzucić wszystko, wyjechać, zmienić swoje życie, a tym samym odnaleźć siebie. Małgorzata Łatka z gracją operuje szablonem, tworząc opowieść, która doskonale wpisuje się w modny trend i tym samym nie przynosi zawodu czytelniczkom. Ma wszystko, co tego typu powieść mieć powinna, to lektura doskonale skrojona i w dobrych proporcjach. Książka spełnia obietnicę, że będzie miło, romantycznie, czasem poleją się łzy, ale w efekcie przeżyjemy coś pięknego. Coś, na co tak naprawdę niewielu z nas stać.
Nagrodę czytelników otrzymała powieść Jutro pachnie cynamonem Anny Szczęsnej (Wydawnictwo Lucky). - Czasami po prostu nas to spotyka. Nie spodziewamy się zmian, a one w nas uderzają. Są jak powiew świeżego powietrza, zmieniają nasze myślenie, zmuszają nas do rzeczy, których nigdy wcześniej nie bylibyśmy w stanie zrobić (…) Te słowa Anny Szczęsnej doskonale oddają rzeczywistość, która niekiedy potrafi obrócić w niwecz wszystkie nasze plany - komentuje ten wybór Justyna Gul. - Niekiedy przeszkody, jakie los stawia na naszej drodze, wydają się nie do przebycia, niestety, bywają one związane z bólem, cierpieniem, jednak w większości przypadków wychodzimy z tych prób zwycięsko. Co więcej, uodparniamy się na ciosy, rozwijamy się, poszukujemy nowych dróg, możliwości, rozwiązań, stajemy się silniejsi i bardziej elastyczni. Lekka opowieść i pozornie nieskomplikowana historia stanowią lekturę całkiem interesującą. Konstrukcji tekstu nie można nic zarzucić, podobnie jak przykuwającej uwagę akcji. Jutro pachnie cynamonem to powieść obyczajowa, która gwarantuje kilka godzinnaprawdę przyjemnej lektury. Z pewnością miłośnicy gatunku nie będą nią zawiedzeni.
Czytelnicy, którzy w tym roku na urlop nie mają szans, z przyjemnością wybiorą się zapewne w podróż z autorami nagrodzonych w tej kategorii publikacji. Jurorzy docenili Chalepiankę. Zapiski z Krety Anny Laudańskiej (Wydawnictwo Burda Książki). Autorka przekonuje: - Kreta to wyspa, która niczym magnes przyciąga i oczarowuje swoją niepowtarzalną aurą słońca, kolorów, krajobrazów i smaków. To wyspa oswojona, a zarazem wciąż dzika, której magiczne plaże, surowe górskie stoki, egzotyczna przyroda i zwykła ludzka życzliwość sprawią, że zakochasz się w niej od pierwszego wejrzenia. Tu poczujesz się bezpiecznie jak u siebie w domu.
Najwięcej głosów czytelników przypadło książce Przez trzy Ameryki Tomasza Gorazdowskiego (Wydawnictwo Znak). Jeśli ktoś lubi podróżować, to od razu zrozumie autora książki. Przejechał kulę ziemską na motorze i po upływie jakiegoś czasu, znów czuje potrzebę, by zrobić coś nadzwyczajnego, jeździć, słuchać, patrzeć, próbować. Byleby coś sie działo, coś nowego. Obecna wyprawa to podróż przez trzy Ameryki, z północy na południe, od Alaski po sam kraniec Ameryki Południowej. Dużo zdjęć i absolutnie bogata relacja, biorąc pod uwagę długość pobytu i ilość przejechanych kilometrów. Faktycznie, czujemy się tak, jakbyśmy podróżowali z nimi. To w żadnej mierze przewodnik, to relacja z podróży, więc wiemy, gdzie warto pójść, na co uważać, czego spróbować. I te zdjęcia... :) Po sięgnięciu po tę książkę, mam ochotę wyruszyć w świat... albo przynajmniej czytać więcej relacji podróżniczych. Dla mnie bomba. Więcej, więcej, więcej! - chwali czytelniczka Plewka.
Wielkie emocje budzą nagrodzone w tegorocznej edycji plebiscytu powieści kryminalne i sensacyjne. A przede wszystkim Biskup i trzej królowie Andrew M. Greeleya (Wydawnictwo Promic). - Zagadka kryminalna zdaje się tu być pretekstem do poruszenia wielu innych tematów - twierdzi Damian Kopeć. - Do zaprezentowania gwary góralskiej, która nieodmiennie zachwyca pięknem, trafianiem w sedno, życzliwym poczuciem humoru i wrażliwością na człowieka. Do sięgnięcia do historii dalszej i bliższej, często mało znanej. Do podania czytelnikowi sporej dawki informacji z dziedziny historii Kościoła, architektury, II wojny światowej. Ciekawe, nieszablonowe postacie, wielowątkowość, duża dawka inteligentnego humoru, gwara - to tylko część zalet powieści Greeleya.
Nagrodę czytelników jako najlepszy kryminał otrzymała Śmierć w Oliwie Charlesa Berga (Wydawnictwo Goneta.net). Intrygujące opowiadanie kryminalne osadzone w Wolnym Mieście Gdańsk w przeddzień wybuchu II wojny światowej. Zostaje zamordowana charyzmatyczna piosenkarka, Inga Freiden „Frey”. Jest ukochaną pewnego niemieckiego komisarza policji kryminalnej, więc ten zleca dochodzenie prywatnemu detektywowi Gregorowi Steppe, jako że sam jest zaangażowany uczuciowo w sprawę, więc nie może się nią zająć. Nie do końca wiadomo, czemu akurat tego detektywa wybrał zlecający Gerhard Ziehn. Potem giną kolejne osoby powiązane z osobą panny „Frey”. Gregor wciągnięty w wir wydarzeń brnie przez sprawę i śniegi marcowego Wolnego Miasta Gdańsk roku 1939. Pomaga mu w tym i Gerhard Ziehn, i Elena — piosenkarka z „Rosentala”, która zgrabnie zajęła wolne miejsce po Indze. Opowiadanie ma klimat tamtych czasów z oryginalnymi nazwami w języku niemieckim. Krążymy po ówczesnym Gdańsku po miejscach znanych nam i dziś, ale jakoś dziwnie brzmią niemieckie ich nazwy. Dzięki nim autor odtworzył klimat Wolnego Miasta Gdańsk, potęgując jeszcze bardziej mroczność opowieści i miejsc, w które trafia bohater.
Wśród poradników zdecydowaną większość głosów czytelników zdobyła propozycja Wydawnictwa Koinonia Przyjaciel, mentor, bohater. Praktyczny poradnik każdego taty. - Książkę Josha McDowella można polecić wszystkim ojcom, którzy chcieliby poprawić swoje relacje z dziećmi, a którym nie przeszkadza motywacja religijna - podkreśla Damian Kopeć. - Więzi buduje się codziennie poprzez konkretne słowa, zachowania, czyny. Od ich jakości mocno zależy to, jakie będą dzieci, jaki będą miały system wartości, postrzegania ludzi, świata i swojego w nim miejsca. Wychowywanie dzieci to również wychowywanie samego siebie. Nie można odnieść sukcesów w tym pierwszym, ponosząc porażki w drugim.
Jurorzy postanowili poddać się modzie fotografowania za pomocą telefonów komórkowych i wyróżnili poradnik Jacka Boneckiego Jak fotografować smartfonem (Wydawnictwo Burda Książki). Autor, wielki entuzjasta tego trendu, podpowiada, jak robić dobre zdjęcia komórką i zachęca, by ćwiczyć warsztat "fotografa smartfonowego" w każdej sytuacji. Podkreśla, że aby powstał ciekawy, przykuwający uwagę obraz, nie wystarczy tylko klik, potrzebna jest jeszcze umiejętność patrzenia. I tego uczy w swojej książce, a wszystkie porady ilustruje ciekawymi przykładami własnych fotografii. Oczywiście, wykonanymi smartfonem.
W publikacjach rywalizujących w kategorii pereł z lamusa ogromnie ważną rolę odgrywa przeszłość. Zdaniem czytelników w sposób najbardziej interesujący ukazuje ją Elżbieta Czykwin w swojej publikacji Wstyd (Oficyna Wydawnicza Impuls). Wśród zagadnień związanych z emocjami na pierwszy plan wysuwa się wstyd, który – na tle innych emocji – wydaje się niezwykle złożony. Uczucie wstydu jest przykre i pociąga za sobą szereg negatywnych stanów i działań. Manifestuje się ono zarówno w zachowaniach behawioralnych, jak i w silnym skupieniu na sobie. Próby znalezienia powiązań pomiędzy wstydem a normami porządku społecznego oraz ukazania roli wstydu dla podtrzymania porządków interakcyjnych podjęła się Elżbieta Czykwin w kolejnej swej monografii - mówi Justyna Gul. - To chyba jedyna publikacja, w której zaprezentowane zostało socjologiczne ujęcie wstydu, mechanizmy jego powstawania oraz możliwe, niekiedy tragiczne, skutki. Zakres poruszonych zagadnień pokazuje ogrom pracy włożonej w przygotowanie publikacji oraz świadczy o kompleksowym podejściu do tematu. Mimo, iż książka nie należy do łatwych w odbiorze, jest wartościową pozycją nie tylko dla socjologów i studentów tego kierunku, ale także dla badaczy literatury, historyków czy pedagogów.
Nagrodę jury w tej kategorii otrzymała publikacja Tajny agent. Moje życie wśród narkoterrorystów Edwarda Follisa i Douglasa Century (Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego). - Świat, w którym żyjemy, ma bardzo różne strony. Czasami fascynujące, często - piękne, bywa, że urocze, najczęściej -całkiem zwyczajne, nierzadko - wyjątkowo mroczne. O tych ostatnich raczej wolimy nie wiedzieć, bo i po co budzić się z pięknego snu złotego wieku i śmiało kroczącego postępu. Te mroczne strony niekoniecznie przypominają filmy i książki kryminalne czy sensacyjne. W filmach bowiem cierpi się, umiera czy ginie na niby. W życiu to fakt dotykający konkretnej osoby i innych, z nią związanych. Osoby z imieniem, historią życia, rodziną, przyjaciółmi, bagażem doświadczeń. Na ekranie, w literaturze często wszystko jest o wiele bardziej skomplikowane, atrakcyjne, ciekawsze, pociągające niż w życiu. Zwłaszcza zło. To swoista magia kina i słowa pisanego, która jednakże doskonale zakłamuje mniej barwną rzeczywistość. Książka Tajny agent. Moje życie wśród narkoterrorystów wprowadza nas w ów mniej większości z nas znany, mroczny świat. Wprowadza, ale nie całkiem dogłębnie, w świat narkobiznesu, wielkich pieniędzy, bezwzględnej walki o wpływy i rynki, morderstw dla przykładu. Przede wszystkim zaś w świat ludzi, którzy walczą z owym świetnie zorganizowanym, coraz silniejszym, coraz bardziej bezczelnie stającym naprzeciw państw i organizacji międzynarodowych konglomeratem zbrodni. Organizacje o charakterze mafijnym są bowiem, co może niektórych zdziwić, coraz lepiej przygotowane do walki o swoje miejsce w świecie, a środki, po które sięgają, są coraz bardziej porażające. I tej ciemnej strony życia nie omija bowiem ogólny postęp i swoiście rozumiana nowoczesność - twierdzi Damian Kopeć.
W przypadku kategorii "Z historią w tle" jurorzy i czytelnicy byli zgodni, nagradzając Zawiszę Czarnego. Aragonię Szymona Jędrusiaka (Wydawnictwo 44.pl). Publikacja Szymona Jędrusiaka powinna przypaść do gustu także tym czytelnikom, którzy nie dla historycznych realiów czy wielostronicowych opisów sięgają po książki. Akcja powieści toczy się warto, zaskoczy też z pewnością kilkoma zwrotami biegu zdarzeń. Zawisza Czarny. Aragonia pozwala przenieść się w świat średniowiecza. A następnie sprawia, że świata tego czytelnik nie chce opuszczać. Można czytać tę książkę również jak dobry thriller lub jak powieść przygodową. Ale wówczas bardzo wiele na tym straci. Wciągająca akcja, wiarygodni bohaterowie, plastyczny styl i wierność historycznym realiom. Ogromna wiedza historyczna połączona z umiejętnością budowania napięcia i nieźle skonstruowaną fabułą. Zawisza Czarny. Aragonia to powieść, która robi wrażenie. Wrażenie, pod którym czytelnicy pozostaną zapewne aż do premiery kolejnej części opowieści Szymona Jędrusiaka.
Podobnie uznaniem jurorów i internautów cieszyć się może Dorota Masłowska. Jej nowa książka Więcej niż możesz zjeść(Oficyna Literacka Noir Sur Blanc) to tak naprawdę zbiór... starych felietonów. Felietonów publikowanych w latach 2011-2013 na łamach magazynu "Zwierciadło". I choć traktują one o jedzeniu, a tylko najmocniej przetworzone produkty mają tak długi termin przydatności do spożycia, teksty zebrane w Więcej niż możesz zjeść wciąż buzują poczuciem humoru jak świeżo otwarta puszka Coli, wciąż pozostają świeże jak warzywa na pobliskim straganie i równie jak one są o(d)żywcze. Forma jest tu nieskazitelna, ale Masłowskiej zdarza się też coś o otaczającym nas świecie powiedzieć całkiem serio. Jak wtedy, gdy wspomniane już wczasy all inclusive stają się swego rodzaju metaforą świata konsumpcji, w którym żyjemy, metaforą kultury nadmiaru. Oczywiście szybko od podpisania się pod takim porównaniem ucieka autorka natychmiast w kolejny żart, ale nie może cofnąć czegoś, co już zostało powiedziane. Podobnie jak wtedy, gdy chipsy "wiejskie ziemniaczki" stają się ucieleśnieniem współczesnej kultury instant.
Propozycje dla młodych czytelników
To już ostatnie tytuły nagrodzone w plebiscycie "Najlepsza książka na lato". Wśród książek dla najmłodszych - zdaniem jurorów - warto zwrócić uwagę na kolejną opowieść o przygodach ulubienicy dzieciaków - na książkę Basia i wyprawa do lasu Zofii Staneckiej (Wydawnictwo Egmont). - Basia to dziewczynka taka, jak moja córeczka - szczera, ciekawa świata, życzliwa, kochająca. Jej rodzina to ludzie z krwi i kości, tacy jak my. Książki o Basi są napisane bez zadęcia, słodko-różowego lukru i mówią o sprawach bliskich dzieciom i ich rodzicom. Polecam! - pisze w uzasadnieniu swojego wyboru czytelniczka, Sylwia Znamierowska.
Czytelnicy natomiast za najbardziej interesującą uznali książkę Agnieszki Frączek Sprężynek na tropie tajemnic. Ekologia (Wydawnictwo Bis). - Agnieszka Frączek w swojej książce w sposób oryginalny i praktyczny pokazuje, jak idee ekologii faktycznie, a nie tylko teoretycznie wcielać w życie codzienne - podkreśla dr Katarzyna Krzan. - Bohater książeczki jest stworkiem stworzonym przez Antka z tego, co chłopiec znalazł w starej szufladzie: sprężyny z zepsutego zegara, starej solniczki, dwóch srebrnych widelców, nakrętki i zadrukowanego paska. Powstała w ten sposób niezwykła „zabawka”, która uczy się - a zarazem i młodego czytelnika - zasad życia "eko". A wszystko w postaci krótkich historyjek i zabawnych wierszyków, które sprawią, że ekologia przestanie być obcym pojęciem, a stanie się czymś bliskim. Szczególnie wierszyki przywodzą na myśl dobre tradycje Brzechwy i Tuwima. Dzięki rytmowi i odpowiedniemu doborowi słów łatwo wpadają w ucho, czyta się je z przyjemnością.
- Jedyny i niepowtarzalny Ivan Katheriny Applegate (Wydawnictwo CzyTam) to poruszająca opowieść, atrakcyjna ze względu na formę, ciekawa, nieszablonowa, pouczająca. Ładnie wydana. Nagrodzona przez jurorów książka Katherine Applegate daje czytelnikowi (zwłaszcza dzieciom) możliwość doświadczenia tego, czym może być dla zwierzęcia samotne życie w klatce. Autorka uczy empatii dla naszych mniejszych, niekoniecznie gabarytowo, braci - mówi o pozycji nagrodzonej przez jurorów jako najlepsza książka dla młodzieży Damian Kopeć.
Czytelnicy pośród powieści dla młodzieży wyróżnili dwie książki. Pierwsza z nich to Panna Foch Barbary Kosmowskiej. Po przeprowadzce do Wiśniowej Góry Pola zdecydowanie traci humor. Musiała zostawić w Warszawie najlepszą przyjaciółkę marzącą o karierze szafiarki i modnego Julka, do którego wzdychają wszystkie dziewczyny. Co można robić w fasolowym raju, gdzie tata zamierza zostać hodowcą roślin strączkowych, mama robi bezpłatny przegląd zębów sąsiadom, bliźniaki malują dom na buraczkowo, a Czarny Kieł dzielnie im pomaga w znaczeniu farbą nowego terytorium? Co gorsza, na horyzoncie pojawia się pewien gburowaty osobnik, a wraz z nim nowe przezwisko, które pasuje do Poli jak ulał: Panna Foch. Ponurak i królewna zdołają się jednak w końcu dogadać, gdy ten pierwszy zmieni czarne kalosze na trampki, a ta druga włoży różowe okulary…
Druga spośród pozycji wyróżnionych przez czytelników to Między życiem a życiem Jessiki Shrivington (Wydawnictwo Dreams).
- Ta opowieść po prostu wciąga. Jest pisana przystępnym, młodzieżowym językiem, nie wolnym od kolokwializmów. To książka mocno osadzona we współczesnych realiach. Ale - przede wszystkim - mówiąca o sile miłości, tej prawdziwej, o konsekwencjach podejmowanych w młodości decyzji, o tym, że wszystko, co robimy, pozostaje w nas na zawsze. Wybory, choć wydają się oczywiste, wcale takimi być nie muszą. Między życiem a życiem to pięknie opowiedziana historia, która – choć nieprawdopodobna, bo nie dająca się logicznie wytłumaczyć – pozostaje jednak wiarygodna. Bohaterowie nie są tylko papierowymi postaciami. Dają się poznać i polubić, na długo pozostając w pamięci - docenia dr Katarzyna Krzan.
To już wszystkie książki nagrodzone w tegorocznej edycji plebiscytu na najlepszą książkę na lato. Ze wszystkimi zgłoszonymi tytułami zapoznać się można na stronie www.ksiazkanalato.pl Natomiast więcej informacji o poszczególnych książkach wraz z opiniami i recenzjami czytelników oraz jurorów znaleźć można na stronach serwisu Granice.pl, który jest organizatorem konkursu.