Spektakle reżyserowane przez twórców różnych pokoleń, od "Wesela", przez premiery sztuki w gwarze śląskiej, do teatru dokumentalnego poświęconego wojnie w Iraku - to plany Teatru Śląskiego im. St. Wyspiańskiego w Katowicach na rozpoczynający się sezon artystyczny.
"Główne hasło, pod jakim ogłaszamy początek sezonu artystycznego 2007/2008, to jest różnorodność. Zaprezentujemy przedstawienia skierowane w bardzo różne strony. Chcę odkryć, gdzie jest klucz, gdzie najdźwięczniej dzwoni" - powiedział na środowej konferencji prasowej nowy dyrektor artystyczny Tadeusz Bradecki.
Pierwsza premiera w tym sezonie, wpisująca się w obchody 100- lecia katowickiej sceny, to przewidziane na 6 października "Wesele" Stanisława Wyspiańskiego w reżyserii Rudolfa Zioło. "To będzie „Wesele” trochę nietypowe, nie bardzo bronowickie. Rudolf Zioło szuka tego, co najważniejsze dzisiaj, współcześnie, jaki jest najważniejszy ton aktualności tej sztuki, jej publicystyczny żar" - tłumaczył Bradecki.
Na przełomie roku na Dużej Scenie odbędzie się prapremiera w reżyserii samego Bradeckiego. Będzie to sztuka pt. "Polterabend" (Wieczór kawalerski), autorstwa śląskiego poety, kryjącego się pod pseudonimem Jorg Mutz.
"Teatr śląski gra po śląsku. To tekst o ostatnim stuleciu tego regionu. Zapuszcza się w rejony poetyckie, ma ambicje elegijne, co nie znaczy, że zabraknie w nim humoru. To pieśń o Śląsku, cudowną gwarą" - mówił Tadeusz Bradecki.
Kolejna premiera na Dużej Scenie katowickiego teatru to sztuka "Stuff happens" brytyjskiego dramaturga Davida Hare'a. Zrealizuje ją amerykański reżyser Andrew C. Paul, który wystawił ją już w Stanach Zjednoczonych. Sztuka rozpoczyna się w momencie ataku terrorystycznego na wieże World Trade Center i dotyczy wojny w Iraku.
Pojawiają się w niej postaci znanych polityków - głównych aktorów tego konfliktu. Autor zastosował poetykę teatru dokumentalnego, zestawiając wypowiedzi, konferencje i negocjacje; sam tytuł jest cytatem z wypowiedzi amerykańskiego sekretarza obrony Donalda Rumsfelda. W Stanach Zjednoczonych "Stuff happens" jest uznawana za sztukę antyamerykańską.
Ostatnia planowana na ten sezon premiera na Dużej Scenie to przedstawienie muzyczne na podstawie sztuki "Ubu król" Alfreda Jarry'ego z muzyką Stanisława Radwana, w reżyserii Laco Adamika.
Na Scenie Kameralnej i w Malarni wystawiane będą sztuki współczesnych dramaturgów, m.in. w reżyserii Grzegorza Kempinsky'ego, Katarzyny Deszcz, Krzysztofa Babickiego i Barbary Wysockiej.
Źródło: www.czytelnia.onet.pl