Nowa powieść Igi Wiśniewskiej

Data: 2015-07-08 11:03:48 | Ten artykuł przeczytasz w 5 min. Autor: Sławomir Krempa
udostępnij Tweet
News - Nowa powieść Igi Wiśniewskiej

Ale pamiętaj, że życie to nie książki, które tak namiętnie czytamy. Jeśli Aleksander złamie ci serce, będziesz płakała prawdziwymi łzami.

 

Tajemniczy chłopak, który dołącza do klasy.

Niepozorna nastolatka, zbierająca figurki aniołów.

Rzeźba płaczącej anielicy na miejskim cmentarzu.

Trzepot kamiennych skrzydeł.

I historia, która lubi się powtarzać…

 

Gwiazda wschodu to powieść o zagadkowej znajomości skromnej, czarnowłosej Anabel i nieziemsko przystojnego Aleksandra. To kolejna fascynująca i niepokojąca książka Nocnego motyla i Pięciu minut. Warto po nią sięgnąć. Dziś publikujemy obszerne fragmenty powieści Igi Wiśniewskiej.

 

Aleksander powiódł światłem latarki po ścianach. Anabel zachichotała nerwowo, kiedy dostrzegła, że są gołe. Piwnica była pusta.

– To chyba nie jest ten moment, w którym wyrastają ci kły i wgryzasz się w moją tętnicę?

– Chyba już ustaliliśmy, że nie jestem wampirem. Chodź.

Skierował światło na jedną ze ścian i Anabel zauważyła, że są w niej drzwi. Stanęli przed nimi. Aleksander wziął ją za rękę.

– Na początku możesz się wystraszyć. Ale pamiętaj, to tylko kamienie – powiedział, po czym otworzył drzwi. Wyłączył latarkę, na chwilę ogarnęła ich ciemność. Zanim Anabel zdążyła zacząć się bać, odnalazł przełącznik na ścianie i zapalił światło. Jej oczom ukazały się… rzeźby.

Armia rzeźb.

Cofnęła się o dwa kroki. Wyglądały tak realistycznie, jakby lada chwila miały się poruszyć. I zaatakować ją. 

– Co… co to jest?

– Przyjrzyj się uważnie.

Więc przyjrzała się. Zaczęła od tej, która stała najbliżej. Przedstawiała wysokiego młodzieńca. Jego wykrzywiona w grymasie twarz przypominała jej chłopaka z obrazu, który widziała na górze, ale różnił się od niego zasadniczym szczegółem. Miał skrzydła. 

– Czy to anioły? – zapytała Aleksandra.

– Nie sądzę. – Widząc, że nie zamierza uciec z krzykiem, puścił jej rękę i podszedł do jednej z rzeźb. – Anioły są piękne.

– Te rzeźby też są – zaprotestowała Anabel. 

Istotnie, były. Podobnie jak chłopak na obrazie, posiadały piękne rysy, z tym że wykrzywiał je ból.

– Ale cierpią. Spójrz na ich twarze, zastygłe na wieki w rozpaczy. Uwiecznione w chwili największej męki. Jeśli to anioły, to raczej upadłe. 

– Po co ktoś miałby rzeźbić coś takiego? – Anabel rozejrzała się po pomieszczeniu. – Są ich dziesiątki.

– Kto zrozumie szalony umysł artysty?

Anabel przełknęła ślinę. Najprawdopodobniej to tylko gra światła i cienia, ale miała wrażenie, że rzeźba po prawej stronie się poruszyła.

– Skąd się tu wzięły?

Aleksander wzruszył ramionami.

– Nie wiem – powiedział, odwracając wzrok. – Już tu były, my tylko je odkryliśmy. 

– Myślisz, że były tu już, kiedy w dworku zamieszkała rodzina, o której ci opowiadałam? – Przyjrzała się bliżej otaczającym ją rzeźbom. – To dziwne, jedne wyglądają na całkiem stare. – Puknęła palcem w wykrzywioną twarz długowłosej dziewczyny, której skrzydła ciągnęły się aż do podłogi. Poleciał pył. – Za to inne sprawiają wrażenie nowych. – Na dowód wskazała rzeźbę, która rzeczywiście wyglądała, jakby stała tam od niedawna. Nie miała nawet tej warstwy kurzu, która osiadła na każdej płaskiej powierzchni w piwnicy. 

– Nie potrafię tego wyjaśnić, Anabel.

– Więc jednak, nie odkryłeś jeszcze wszystkich tajemnic tego dworku.

Uśmiechnął się lekko.

– Na wszystko przyjdzie czas.

Anabel spojrzała ponad jego ramieniem. Albo zaczynała popadać w paranoję, albo te rzeźby naprawdę się ruszały. A może to przez wpływ alkoholu? Wzdrygnęła się mimowolnie.

– Wracajmy.

 

REKLAMA

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje