Nikt mnie nie ośmieszy! Fragment książki „Adolf Hitler. Mój dziennik" Christophera Machta

Data: 2022-06-26 18:41:46 | Ten artykuł przeczytasz w 4 min. Autor: Piotr Piekarski
udostępnij Tweet

Gdy Hitler wchodził na mównicę, Niemcy wiwatowali na jego cześć i wpadali w ekstazę. Niektórzy porównywali to zjawisko do stanu hipnozy i ekstremalnej euforii. Okazuje się, że przywódca Trzeciej Rzeszy był nie gorszym pisarzem niż mówcą. Od wielu lat poszukiwano jego dzienników, które miały ulec zniszczeniu lub zaginąć w dniach klęski Trzeciej Rzeszy wiosną 1945 roku - w mediach pokazywały się nawet fałszywki. Wreszcie dotarł do nich Christopher Macht, autor bestsellerowej serii Spowiedzi Hitlera.

W nieznanych dotąd zapiskach dyktator i jeden z największych zbrodniarzy wszech czasów odsłania prawdziwą twarz i zdradza tajemnice, o których wielu nie miało pojęcia. Przekonajmy się, co Hitler chciał ukryć przed światem!

Obrazek w treści Nikt mnie nie ośmieszy! Fragment książki „Adolf Hitler. Mój dziennik" Christophera Machta [jpg]

Do lektury książki Adolf Hitler. Mój dziennik zaprasza Wydawnictwo Bellona. W ubiegłym tygodniu na naszych łamach mogliście przeczytać premierowy fragment książki Adolf Hitler. Mój dziennik. Dziś czas na kolejną odsłonę tej historii: 

Nikt mnie nie ośmieszy!

Gdyby ktoś mnie zapytał o mój największy koszmar, który najczęściej śni mi się po nocach, to bez najmniejszego wahania stwierdziłbym, że jest to sytuacja, w której żydowska prasa dokonałaby ośmieszenia mej osoby. W jaki sposób mogłaby to uczynić? W jeszcze prostszy, niż się wszystkim wydaje! Na szczęście myślę przyszłościowo i już teraz zakazałem mojemu fotografowi pewnych czynności, które zdecydowanie uchronią mnie przed ośmieszeniem. Cóż to takiego? Odpowiedź jest bardzo prosta. Mianowicie czasy lekko się zmieniają, przez co publikacja mojego zdjęcia w kąpielówkach czy nawet w tradycyjnym stroju bawarskim z szelkami mogłaby mnie ośmieszyć, szczególnie kiedy do zdjęcia dopisana zostałaby określona historia. W związku z tym bez większych wątpliwości nakazałem, by mój naczelny fotograf Heinrich Hoffmann nigdy więcej nie publikował mojego wizerunku w szelkach, a te istniejące, aby zostały natychmiast zniszczone. O zdjęciach w kąpielówkach chyba już też kiedyś pisałem? Albo i nie?! W każdym razie nie zakładam kąpielówek, by nikt nie sfotografował mnie w tym stroju. A to dlatego, że moim zdaniem żaden przywódca poważnego kraju nie powinien się pokazywać na zdjęciu ubrany w same kąpielówki czy bieliznę. Kto tak czyni, ten nie może liczyć na poważanie. Niektórzy uważają, że to samo zresztą tyczy się skórzanych, bawarskich spodenek. Dlatego w nich już mnie nie zobaczycie.

Czytaj również: Czy Hitler miał syna? Fragment książki Christophera Machta

Powiem coś więcej. I niech to zostanie między nami, ponieważ nie chciałbym, by to wypłynęło na światło dzienne przed moją śmiercią. Nie mam bowiem czasu na żadne tłumaczenia. W każdym razie mogę zdradzić, że teraz, gdy w mej garderobie pojawiają się nowe elementy – takie jak garnitur, szerokie spodnie czy przepiękny kapelusz – to w pierwszej kolejności proszę Hoffmanna o to, by zrobił mi fotografie w nowych strojach. Następnie on wywołuje zdjęcia i dopiero wtedy decyduję, czy dany element garderoby jest godzien mojej osoby. Jeśli zyskuje on moją akceptację, to wówczas mogę w nim wystąpić publicznie. Wcześniej jednak nie ma na to szans. Jako szanujący się przywódca, nie mogę sobie pozwolić na to, że pokażę się tysiącom ludzi w czymś, w czym będę wyglądał po prostu źle. A w kwestii wyglądu nikt nie doradzi mi tak dobrze, jak ja sam sobie! Sam wygląd na zdjęciu to jednak nie wszystko. Muszę bowiem nie tylko dobrze wyglądać, ale i dobrze się w tym ubraniu czuć! Jeśli więc jakiś kapelusz mi nie leży, to najzwyczajniej w świecie go wyrzucam. I szukam kolejnych elementów mojej garderoby. Nie można przecież występować przed tłumem ludzi w czymś, co jest niewygodne, w czym niekorzystnie wyglądam. To jest bowiem brak szacunku nie tylko dla siebie, ale i przede wszystkim dla zgromadzonych odbiorców. A tak być zdecydowanie nie powinno!

Książkę Adolf Hitler. Mój dziennik kupicie w popularnych księgarniach internetowych:

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Książka
Adolf Hitler. Mój dziennik
Christopher Macht 0
Okładka książki - Adolf Hitler. Mój dziennik

Gdy Hitler wchodził na mównicę, Niemcy wiwatowali na jego cześć i wpadali w ekstazę. Niektórzy porównywali to zjawisko do stanu hipnozy i ekstremalnej...

dodaj do biblioteczki
Wydawnictwo
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Raj utracony
John Milton
Raj utracony
Krok do szczęścia
Anna Ficner-Ogonowska
Krok do szczęścia
Kyle
T.M. Piro
Kyle
Pokaż wszystkie recenzje