Małżeństwo nauczycieli postanowiło uruchomić zbiórkę pieniędzy, dzięki której kupili swoim uczniom najważniejsze książki.
Z powodu koronawirusa nie tylko w Polsce, ale także wielu innych krajach postanowiono zamknąć szkoły i biblioteki. Pozbawieni możliwości korzystania z zasobów książnicy zostali także uczniowie z Portland, jednego z miast na amerykańskim wybrzeżu. Rozwiązaniem wymyślonym przez pewnych nauczycieli będzie… podarowaniem im książek.
Czytaj także: Wydawnictwo przekazało 5 tysięcy książek do szpitali
Na ten prosty pomysł wpadło małżeństwo, Michaela oraz Rohan, dwójka nauczycieli pracujących w jednej z publicznych szkół w Portland. Jak zauważyli, wielu ich uczniów nie posiada w domach zbyt rozległego księgozbioru, a czasem – brakuje nawet widniejących w programie nauczania lektur. Z tego powodu postanowili zainicjować zbiórkę pieniędzy, z których zakupione zostaną książki dla potrzebujących uczniów.
Tytuły wybrane będą przez nauczycieli, a następnie rozesłane do domów zainteresowanych uczniów. Jednocześnie nauczyciele chcą zakupić publikacje w lokalnych księgarniach, co pomoże odbudować się lokalnym książnicom.
Obecnie w okręgu istnieje ponad 2400 studentów, którzy pochodzą z domów, w których mówi się w ponad 60 różnych językach. Ci uczniowie reprezentują około 35% wszystkich zapisów do szkół publicznych w Portland. Dodatkowo 53% studentów w okręgu kwalifikuje się do obiadu bezpłatnego lub po obniżonej cenie w oparciu o dochód rodziny – napisali organizatorzy zbiórki.
Za każdą wpłatę w wysokości około 25 dolarów uda się nauczycielom kupić kolejne dwie książki. Obecnie udało się im przekroczyć próg minimalny zbiórki i zebrać ponad 5 tysięcy dolarów!