Oto najlepsze książki na wiosnę 2020!

Data: 2020-04-06 22:45:44 | Ten artykuł przeczytasz w 35 min.
udostępnij Tweet

Kilkadziesiąt nowości wydawniczych rywalizowało w 13 kategoriach o uznanie jurorów i internautów w konkursie i plebiscycie „Najlepsza książka na wiosnę 2020". W głosowaniu oddano ponad 40 tysięcy głosów. Po które książki wydane w ostatnich miesiącach warto więc sięgnąć?

– Już po raz dwunasty w plebiscycie organizowanym przez redakcję serwisu Granice.pl wybieramy „Najlepsze książki na wiosnę” – podsumowuje Sławomir Krempa, redaktor naczelny portalu. – Liczne kategorie konkursowe pozwalają na wskazanie najbardziej interesujących premier wydawniczych minionych miesięcy. Kto je ocenia? Profesjonaliści zajmujący się rynkiem książki, dziennikarze, redaktorzy, badacze literatury oraz – równolegle – internauci, głosując za pośrednictwem strony internetowej www.ksiazkanawiosne.pl W ten sposób w naszym plebiscycie odbija się jak w zwierciadle polski rynek książki, panujące na nim mody i trendy.

Czytaj także: Najlepsze książki na lato 2020.

Obrazek w treści

Najlepsze książki na wiosnę 2020 – nagrody główne

Najważniejszą pośród nagród – nagrodę główną jury – otrzymała powieść Marty Knopik Czarne Miasto (Wydawnictwo Lira). 

Czarne miasto to dekonstrukcja śląskich mitów i legend, to najnowsza historia jednego ze śląskich miast, twórczo przetworzona i przepuszczona przez wrażliwość Marty Knopik – jednej z najbardziej obiecujących debiutantek ostatnich lat. Z pewnością jednak ta powieść zauroczy nie tylko mieszkańców czy miłośników Śląska i śląskości. Owszem, odkrywanie tropów lokalnych i regionalnych to dla czytelnika duża przyjemność, nadająca lekturze dodatkowego smaku, ale powieść Marty Knopik sprawdza się znakomicie jako książka – by tak rzec – uniwersalna. Opowiadająca o kobietach i kobiecości – próbujących odnaleźć się po utracie mężczyzn, stale wspierających się nawzajem. O rytuałach końca i pożegnania, o zamykaniu pewnych rozdziałów w życiu, by móc otworzyć zupełnie nowe. O niełatwym losie emigrantów, oderwanych od własnych korzeni, niewidzialnych i wykluczonych we współczesnym świecie, o których los nikt się nie upomina. O niewidocznej na pierwszy rzut oka tkance miasta, której dotknąć mogą tylko wtajemniczeni. O opowiadaniu historii jako porządkowaniu świata i o nadawaniu mu sensu, o pamięci, mitach i legendach, których potrzebujemy, by żyć, by dostrzegać piękno w świecie, który nas otacza.

Najwięcej głosów czytelników wśród wszystkich publikacji zgłoszonych do tegorocznej edycji plebiscytu „Najlepsza książka na wiosnę", a – co za tym idzie – nagrodę główną internautów zdobyła książka Niny Majewskiej-Brown Anioł życia z Auschwitz (Wydawnictwo Bellona). Autorka po raz kolejny stara się opisać znany problem historyczny z nowej, nieznanej dotychczas perspektywy. Jej książka to porażająca opowieść o losie ciężarnych kobiet, które trafiły do Auschwitz. O tym, co działo się z ich dziećmi. A także o Stanisławie Leszczyńskiej – położnej, która ich codzienność starała się uczynić nieco bardziej znośną. 

Anioł życia z Auschwitz to literacki odpowiednik dobrych fabularyzowanych filmów dokumentalnych. Nina Majewska-Brown przekuwa autentyczne wspomnienia w literacką materię. Czyni je bardziej przystępnymi dla czytelnika, wypełniając te historie emocjami. Przede wszystkim dba jednak o zachowanie prawdy historycznej. Nie ma w tej powieści bzdur, przeinaczeń czy zwykłych kłamstw, wszechobecnych w prozie wykorzystującej Auschwitz jedynie jako atrakcyjną scenerię dla romansu czy pornografii. Jest szacunek dla dramatu prawdziwych ludzi. Pragnienie przywrócenia o nich pamięci. I przestroga – by podobne wydarzenia nigdy się nie powtórzyły.

Najlepsze książki na wiosnę. Publikacje z historią w tle

W kategorii „z historią w tle" nagrodę internautów również otrzymał Anioł życia w Auschwitz Niny Majewskiej-Brown. Jurorzy nagrodzili w niej powieść Jojo Moyes Światło w środku nocy (Wydawnictwo Znak). To nietuzinkowa, barwna i wielopłaszczyznowa opowieść o kobiecej przyjaźni i solidarności, o pragnieniu wolności i równouprawnienia.

Światło w środku nocy to nie tylko świetna powieść obyczajowa ukazująca Kentucky lat trzydziestych XX wieku, ale przede wszystkim opowieść o kobietach, tutaj reprezentowanych tylko przez 6 bibliotekarek (Margery, Alice, Izzy, Beth, Sophia, Kathleen), których w tamtych czasach w USA zapewne były tysiące, umożliwiających ludziom zapoznanie się z literaturą, prawem, nawet z oczywistą współcześnie nauką czytania. To także opowieść o sile przyjaźni, lojalności, odwadze w dążeniu do celów i walce o swoje szczęście, jakkolwiek by miało ono wyglądać – docenia walory publikacji Małgorzata Nowak.

Najlepsza książka na wiosnę 2020 – znakomita proza

Dobra proza na wiosnę? Na to miano – zdaniem jurorów – najbardziej zasługuje powieść Artura Boratczuka Wskrzesina (Wydawnictwo JanKa).

Historia Boratczuka przypomina powieści Wiesława Myśliwskiego. Zakotwiczamy we Fraudencji – małej miejscowości gdzieś na zachodzie Polski – i czytamy jej prawa, podziwiamy rozmywające się ramy świata i przyjmujemy przedstawioną rzeczywistość. Bardzo dobra polszczyzna, umiejętne stosowanie estetyki kiczu, doskonałe dialogi, przeniesienie Universum do małej Fraudencji tworzy intrygującą całość, możliwą do odczytania na wielu poziomach. To opowieść o mistycyzmie, o zbrodni, o wielkiej, niespełnionej miłości i udany zapis życia na prowincji zarazem. Niezwykłe połączenie decyduje o szerokich możliwościach interpretacyjnych tego utworu.

Internauci najchętniej sięgną po nową powieść autorki Wielkich kłamstewek, Liane Moriarty.  Miłość i inne obsesje (Wydawnictwo Znak) to powieść obyczajowa, którą czyta się jak dobry thriller.  

Dramat, romans, a nawet powieść sensacyjna – elementy każdego z tych gatunków znajdziemy w tej ekscytującej książce, która pochłania czytelnika od pierwszych stron. To historia o skomplikowanych relacjach międzyludzkich, niezdrowym pragnieniu zaspokojenia własnej ciekawości, i – wreszcie – o tajemnicach, które nawet wtedy, gdy zostają pokryte grubą warstwą kłamstw, zawsze wychodzą na jaw. I – jak to u Liane Moriarty bywa – tak i tym razem opowieść lawiruje gdzieś na granicy zwyczajnego życia i spektakularnej literackiej fikcji, dzięki czemu mamy do czynienia ze znakomitą i autentycznie zaskakującą prozą.

Najlepsze książki na wiosnę – powieści obyczajowe

Wśród powieści obyczajowych jurorzy zwrócili uwagę na książkę Katarzyny Kieleckiej Piętno dzieciństwa (Wydawnictwo Szara Godzina). To historia mężczyzny, który próbuje ułożyć sobie dorosłe życie, choć w dzieciństwie doświadczył przemocy.

Piętno dzieciństwa to powieść utkana z emocji. Z tych trudnych, bolesnych, nieprzepracowanych, ale też z tych pozytywnych, nieśmiało próbujących przebić się ponad skorupę strachu. Główny bohater na skutek swoich przeżyć nauczył się do perfekcji kontrolować własne uczucia, przez co wydaje się zimnym, idealnie ułożonym człowiekiem. Dopiero spotkanie z córką i następstwa odbudowywanej z jej matką relacji sprawiają, że mężczyzna dostrzega, że kocha się nie tylko „wnętrzem” siebie, ale przede wszystkim że radością i szczęściem trzeba emanować i zarażać innych.

Czytelnicy najczęściej głosowali na powieść obyczajową Izabelli Frączyk Wszystko nie tak 2 (Wydawnictwo Prószyński i S-ka). 

Książka ta pokazuje, że literatura terapeutyczna, która z założenia powstaje po to, aby dostarczyć czytelnikowi sporo rozrywki i zapewnić miłe odczucia, nie musi unikać poważniejszych pytań, na przykład o uczciwość wobec innych czy próby naprawienia błędów z przeszłości. Izabella Frączyk wraz z czytelnikami zastanawia się też nad tym, jak mocno należy walczyć o swoje szczęście i czy ta walka zawsze ma sens.

Okraszona zabawnymi perypetiami pełnokrwistych postaci, sporą dawką humoru i refleksjami nad codziennymi sprawami trzydziestoletnich bohaterów powieść jest świetną lekturą na wiosenne wieczory. Daje poczucie, że choć chwilami życie każe nam iść pod górkę, to warto się postarać, bo na końcu wędrówki zawsze czeka na nas nagroda.

Najlepsza książka na wiosnę 2020. Kryminały, thrillery, powieści sensacyjne

W przypadku tej kategorii jurorzy uznali, że na wyróżnienie najbardziej zasługuje Chirurg Michała Larka (Wydawnictwo Oficynka). To inspirowany prawdziwą historią thriller, którego akcja osadzona jest w latach 80-tych XX wieku.

Michał Larek frapującą zagadkę kryminalną wykorzystuje jako pretekst do ukazania początku lat osiemdziesiątych XX wieku – okresu wyjątkowo mrocznego w historii naszego kraju. Sprawa autentycznego zbrodniarza, Edmunda Kolanowskiego, jest tu podstawą fabuły, a całość naprawdę trzyma w napięciu. To jednak, co okazuje się jeszcze ciekawsze, to rozmaite „smaczki” – sceny z polskich ulic, z pracy i codzienności ówczesnych milicjantów.

Choć Larek autentyczny przypadek traktuje przede wszystkim jako źródło inspiracji, powieść trzyma się blisko ziemi – nie ma tu genialnych detektywów ani demonicznych w swej doskonałości zbrodniarzy. Są ludzie – zwykli ludzie, tacy, jakich wielu wówczas żyło. Dzięki temu Chirurg to powieść atrakcyjna dla czytelnika, sprawnie skrojona i naprawdę wiarygodna.

Najwięcej głosów czytelników w tej kategorii przypadło powieści Mariusza Leszczyńskiego Bez litości i przebaczenia (Wydawnictwo Novae Res). To thriller w iście hollywoodzkim stylu. Dramatyczna akcja, sporo gwałtownych zwrotów biegu zdarzeń, intrygująca sprawa kryminalna, z którą mierzą się bohaterowie. Napięcie rośnie tu ze strony na stronę, a dynamikę potęguje wiele następujących po sobie krótkich rozdziałów. Wpływa na to również fakt, że narracja jest bardzo zwarta. Czytelnik otrzymuje przede wszystkim informacje niezbędne do zarysowania jakiejś postaci czy popchnięcia fabuły naprzód. Z pewnością Bez litości i przebaczenia nie jest powieścią przegadaną. Zwraca uwagę brutalność niektórych scen, przypominających kadry z serialu „Dexter” (nie, nie jest to lektura dla najbardziej wrażliwych czytelników). I bardzo wysoka stawka.

Ale książka Leszczyńskiego to nie tylko opis interesującej rozgrywki między mordercą a stróżami prawa. To także opowieść o człowieku, który utracił sens życia, a wówczas pozostała mu już tylko zemsta. Zemsta, którą stara się doskonale zaplanować i której pragnie dokonać zupełnie „na zimno". Dlatego właśnie jest tak bardzo niebezpieczny.

Najlepsza książka na wiosnę 2020. Psychologia

Wśród publikacji psychologicznych największym uznaniem jurorów cieszy się Ukryty geniusz Davida Adama (Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego).  

Koniec XX i początek XXI wieku to czas rewolucji neuronaukowej. Pojawiły się nowe możliwości obserwacji i pomiarów pracy mózgu. Pojawiły się leki pomagające w terapii trudnych przypadków. Wiele dotychczasowych naukowych teorii i poglądów uległo zasadniczej zmianie. Nadal jednak mózg i jego funkcjonowanie pozostaje terra incognita. David Adam zabiera czytelników na spacer po historii badań inteligencji. Pokazuje, jak próbowano ją definiować i mierzyć. Jaką rolę odgrywały – i odgrywają – różnorakie testy. W czym tkwi ich siła, w czym – słabość. I próbuje pokazać, jak można poprawiać inteligencję, zastanawiając się przy tym, jakie to może rodzić dylematy etyczne. 

Książkę Ukryty geniusz można potraktować jak dobre popularnonaukowe wprowadzenie do tematu inteligencji, pracy mózgu, badań nad nim. Jej uważna lektura będzie pożyteczna, bo daje pogląd na temat tego, w jakim kierunku zmierza nauka i osoby poszukujące sposobów poprawienia pracy ludzkiego mózgu. Adam mówi o pozytywach, ale nie pomija również zagrożeń, co pozwala na poszerzenie własnej wiedzy i refleksję. Ukryty geniusz to przystępnie napisana publikacja i bardzo interesujące wprowadzenie do literatury naukowej.

Internauci wyróżnili Trzy kobiety Lisy Taddeo (Wydawnictwo Marginesy). Jak ten wybór uzasadniają czytelniczki?

Lisa Taddeo zabiera nas w podróż ukazującą siłę kobiecego pożądania. Książka zawiera prawdziwe historie trzech kobiet, które przez swoje pragnienia znalazły się miejscu, w którym są obecnie. Każda z tych kobiet jest inna, ale niezwykle mocna siła ich uczuć przysporzyła im w życiu wiele cierpienia. Te historie pokazują, jak skomplikowane bywają kobiece emocje i jak szybko mogą doprowadzić nas na skraj przepaści – podkreśla jedna z internautek.

Najlepsze książki na wiosnę. Powieści historyczne

Jurorzy wśród powieści historycznych wyróżnili poświęconą ostatnim latom życia królowej Bony książkę Renaty Czarneckiej Ostatni Jagiellonowie. Pęknięte królestwo (Wydawnictwo Książnica). 

Renata Czarnecka ukazuje Bonę jako kobietę pełną sprzeczności: czułą i wrażliwą, ale jednocześnie nieprzejednaną i bardzo dumną. Tak bardzo, że nie znalazłszy możliwości pojednania z synem, wbrew jego woli wyjechała z Polski, narażając się na zdradę i otrucie. Towarzysząc królowej dzień za dniem, widzimy, jak wiele emocji targało tą niesamowitą kobietą, jak wiele błędów popełniła i jak wysoką cenę za to musiała zapłacić. Ludzkie oblicze wielkiej monarchini, pełne skaz i słabości, zjednuje jej życzliwość czytelników. Pod pozorami, pod maską królowej znajdujemy słabą, rozżaloną kobietę, która miała wszystko, a została bez niczego. Zadbała o przedłużenie dynastii, do której weszła, ale musiała obserwować, jak ten ród wygasa. Wychowała syna na władcę, ale zapomniała, że sama stała się jego poddaną. Kobietę, która była piękna, ale zestarzała się i zbrzydła. Widzimy Bonę-wdowę, której nadskakuje Pappacoda, budząc w starej kobiecie mieszane, niespokojne uczucia, wzniecając w niej potrzebę bycia podziwianą i uwielbianą, a może nawet kochaną. 

Nagroda internautów przypadła powieści Sharon Cameron Światło ukryte w mroku (Wydawnictwo Kobiece).

Historia Stefanii Podgórskiej, dziewczyny z Przemyśla, która przy pomocy sześcioletniej siostry Helenki uratowała podczas II wojny światowej trzynaścioro Żydów, wydarzyła się naprawdę. To opowieść o tym, co potrafi zrobić człowiek, który jest zdany na siebie, w sytuacji, która przekracza ramy najgorszego koszmaru. To także bardzo dobrze napisana historia o codziennych zmaganiach z koszmarem, jaki trudno sobie wyobrazić. Zadziwiające jest to, jak łagodnie prowadzona jest narracja, jak spokojnie i cierpliwie opisuje się kolejne koszmarne dni Stefanii, która zarabia w fabryce na chleb, karmi piętnaście osób tuż pod nosem esesmanów i niemieckich pielęgniarek, stacjonujących w jej maleńkim mieszkaniu. Światło ukryte w mroku to opowieść wolna od patosu, przepełniona przekonaniem, że przyzwoitość wymaga działań, które nie zawsze są racjonalne, a jednak pozwalają zachować kosmiczny ład w świecie, w którym wszystko ulega rozpadowi.

Najlepsza książka na wiosnę 2020. Literatura faktu

Wśród reportaży i literatury faktu wydanej w ostatnich miesiącach warto zwrócić uwagę na książkę Planeta K Piotra Milewskiego (Wydawnictwo Świat Książki). 

Autor opisuje w niej pięć lat pracy w japońskiej korporacji. Milewski trafił tam, by pomóc w ekspansji firmy i był jednym z nielicznych obcokrajowców pracujących w K. I choć znał już Japonię dość dobrze, to jednak nie uniknął kulturowego szoku. Milewski pokazuje, jak inne są firmy japońskie od przedsiębiorstw europejskich. Podkreśla, że w Japonii firmy „wychowują" sobie pracowników, bo w wielu przedsiębiorstwach rozpoczyna się pracę tuż po studiach, a kończy... odchodząc na emeryturę. To, jak adaptował się do nowych warunków autor, to, jak sam dojrzewał i się zmieniał, okazuje się procesem absolutnie fascynującym.

Ale Planeta K ukazuje również Japonię, jakiej nie znamy, jakiej nie sposób odkryć podczas urlopowych wyjazdów turystycznych czy służbowych delegacji. Wnikliwa, a zarazem lekka, dowcipna lektura to świetna okazja do odbycia literackiej podróży do Japonii – szczególnie w chwili, gdy tradycyjne wyprawy są zwyczajnie niemożliwe.

Historia szpiegostwa to temat, który od tysięcy lat rozpalał ludzkie umysły. Dobre rozeznanie sił wroga, jego umiejętności i możliwości walki zawsze były podstawą wszelkich działań dyplomatycznych i wojskowych. Bez szpiegostwa nie byłoby polityki. Nagrodzona przez internautów książka Davida E. Hoffmana, laureata nagrody Pulitzera, Szpieg za miliard dolarów (Wydawnictwo Bellona), ukazuje kulisy pozyskania i prowadzenia przez CIA Adolfa Gieorgijewicza Tołkaczowa, radzieckiego inżyniera i konstruktora, pracownika moskiewskiego lotniczego instytutu badawczego, którego materiały, wysyłane i przekazywane Amerykanom przez osiem lat, przyczyniły się do rozeznania USA w możliwościach wojskowych ZSRR. 

Historia współpracy Tołkaczowa z CIA to niedoceniony fragment opowieści o zimnej wojnie – wyraźnej, choć formalnie nie potwierdzonej rywalizacji pomiędzy USA a ZSRR, która zakończyła się dopiero w 1991 roku wraz z upadkiem Związku Radzieckiego. Czy jednak na pewno się zakończyła? Czy tajne materiały przekazane przez szpiegów na terenie Moskwy wciąż nie są atrakcyjne dla przeciwnika? A jeśli tak, to czy opowieść o zmaganiach CIA i KGB nie będzie miała kolejnego rozdziału?

Najlepsza książka na wiosnę 2020. Podróże literackie 

W literacką podróż jurorzy wybiorą się z Jolantą Kosowską za sprawą jej powieści Wielkie włoskie wakacje (Wydawnictwo Novae Res). 

Miłość, podróż, przygoda. I do tego jeszcze tajemnica: wszystko w jednym. Któż nie chciałby się zakochać, odwiedzić najpiękniejszych zakątków świata, doświadczyć ekscytujących przeżyć? W nowej powieści Jolanty Kosowskiej czytelnik odnajdzie: miłość, podróż i przygodę. Nie zabraknie również tajemnicy. 

Wielkie włoskie wakacje czyta się jednym tchem. Opisy miejsc zamieszczonych w lekturze są interesujące, plastyczne oraz szczegółowe. Występuje bogactwo pojęć historycznych i architektonicznych oraz wyobrażeń mitologicznych. Książka Jolanty Kosowskiej to opowieść o marzeniach, tęsknotach, celach i planach na przyszłość. Warto po nią sięgnąć – z pewnością wedrze się w myśli i serce czytelnika.

Internauci zdecydowali się na wspólną wyprawę z blogerką, Eweliną Gac, autorką Opowieści z końca świata

Choć w Opowieściach z końca świata znaleźć można informacje bezpośrednio związane z geografią oraz zwiedzaniem, nie jest ona typowym przewodnikiem turystycznym. Obok opisów pięknych krajobrazów znalazły się wymienione przez autorkę atrakcje turystyczne, ciekawostki ze świata, lokalne przysmaki, miejscowe zwyczaje, zabawne historyjki oraz studenckie relacje. Nie brakuje również osobistych refleksji, wniosków i postanowień, będących wynikiem wielomiesięcznych obserwacji, a cierpliwość, otwartość, samodzielność, docenianie obecności drugiej osoby oraz radość z małych rzeczy to „pamiątki” przywiezione z podróży. Jest i radość z powrotów do Polski po każdym wyjeździe (wszak wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej). Są też wspomnienia, które zostają na całe życie.

Publikacja Eweliny Gac przeznaczona jest dla tych, którym nieobce są marzenia; dla tych, którzy poszukują szczęścia na końcu świata. A gdzie leży koniec świata? Cóż, najpewniej tam właśnie, gdzie wraz ze spokojem można cieszyć się urokami zwykłej codzienności.

Najlepsze książki na wiosnę. Biografie

Nagrodzona przez jurorów pośród biografii książka Iwony Kienzler Tadeusz Kantor. Sztuka ponad miłość (Bellona) jest wnikliwym studium przypadku, a postać wielkiego artysty została w niej przedstawiona w oparciu o materiały zarówno znane, jak i te, które do tej pory nie były publikowane. 

Publikacja Wydawnictwa Bellona warta jest lektury. Stanowiąc wgląd w osobiste i zawodowe życie Tadeusza Kantora, pokazuje nie tylko genialnego twórcę, ale również przywódcę o rzadko spotykanej charyzmie, który przełamując stereotypy, wyznaczał nowe kierunki w sztuce. Lektura jest okazją do lepszego poznania jednego z najwybitniejszych awangardystów ubiegłego wieku. 

Internauci nagrodzili w tej kategorii Kobiety wojowniczki Iwony Kienzler (Wydawnictwo Bellona) – książkę przybliżającą sylwetki kilkunastu kobiet, które mimo wszystko spróbowały swoich sił w wojaczce. Niektóre z nich przeszły do legendy. 

Właśnie – legendy. Wszyscy słyszeliśmy o Amazonkach, ale niewielu czytelników wie, że w opowieściach o nich mogło być co najmniej ziarno prawdy, że te słynne kobiety-wojowniczki mogły mieć również polski rodowód. Artemizja nie jest już postacią tak znaną, ale historia pierwszej kobiety-admirała z pewnością również zasługuje na uwagę. W galerii kobiet-wojowniczek ważne miejsce zajmuje Agryppina Starsza, ale też Joanna D'Arc. Święta? Szalona? A może będąca prawdziwym demonem wojny? Za sprawą publikacji Iwony Kienzler czytelnicy poznają kresowe wilczyce, które życie na „dzikim Wschodzie" ukształtowało na niezwykle silne kobiety. Jest Katarzyna Sforza i Emilia Plater, a także Joanna Żubr, Anna Henryka Pustowójtówna czy legionistki Piłsudskiego.

Co ważne – Iwona Kienzler nie skupia się na uwypuklaniu faktów najbardziej sensacyjnych czy ploteczek. Korzysta z obszernej bibliografii, ważne fragmenty opatruje przypisami. Jest rzetelna, choć pisze językiem bardzo przystępnym, barwnym, żywym, atrakcyjnym dla czytelnika.

Najlepsza książka na wiosnę 2020. Fantastyka, horror

Wśród fantastyki i horrorów uwagę jurorów zwróciła nowa powieść Justyny Drzewickiej – Ratownicy czasu. Nad wodami Nilu (Wydawnictwo Jaguar). 

Historyczny survival – tym mianem można by było określić powieści Justyny Drzewickiej z serii Ratownicy czasu. Za sprawą kolejnej jej odsłony – powieści Nad wodami Nilu –  przenieść się można do starożytnego Egiptu, sprawdzić, jak wówczas żyli ludzie, z jakimi problemami musieli się mierzyć, jak myśleli. Fascynujące, pełne humoru przygody dwójki współczesnych nastolatków i pewnego niezwykłego kota pochodzącego z przyszłości wciągają bez reszty.

Jeśli macie jeszcze w sobie coś z dziecka, ta książka przypomni Wam najwspanialesze przygody z dzieciństwa. A jeśli dorośliście, docenicie solidny research i warstwę edukacyjną.

Czytelnicy w tej kategorii wybrali horror. Horror kierowany do nastolatków – powieść Zamieć Gabriela Dylana (Wydawnictwo Zielona Sowa). 

Odcięte od świata górskie miasteczko, trwająca nieustannie zamieć, walczący o życie, przerażeni nastolatkowie i wygłodniałe, żerujące nocą potwory. Tak w skrócie można opisać powieść Gabriela Dylana, która stanowi idealny materiał na scenariusz ciekawie zapowiadającego się filmowego horroru. Brutalne sceny przemocy i walki, lejąca się krew, przerażające bestie pożerające ludzi to elementy, które pobudzają wyobraźnię i sprawiają, że głośniejszy, wieczorny szelest może solidnie nas zaniepokoić. Do zestawu tego dodać należy ogromne napięcie, które towarzyszy czytelnikowi niemal od pierwszej strony książki. Wiemy, że wraz z nadejściem każdej kolejnej nocy garstka nastolatków się zmniejszy, że znowu staniemy się świadkami nierównej walki – z potworami, zamiecią, ale przede wszystkim ze strachem i słabościami bohaterów.

Akcja Zamieci wciąga od pierwszej strony, budzi przerażenie i strach, nie pozwalając oderwać się od kolejnych, krótkich, niemal zawsze wieńczonych cliffhangerem rozdziałów. To świetna rozrywka dla fanów gatunku, dla wszystkich, którzy mają ochotę się pobać lub oderwać myśli od bieżących spraw.

Najlepsze książki na wiosnę 2020. Propozycje dla najmłodszych

Jurorzy tej wiosny podsuną swoim dzieciom książkę Ewy Matery Emi i źródło Ekry (Wydawnictwo Literatura). 

Autorka z dużym wyczuciem i zrozumieniem dziecięcej wrażliwości tworzy wciągającą, przygodową historię, która przy tym niesie bogactwo treści. Z jednej strony Emi i źródło Ekry to opowieść o życiu w zgodzie z naturą i w poszanowaniu przyrody. Książka mówi także o umiłowaniu ksiąg, które niosą całą mądrość tego świata. Ale autorka podkreśla również, że czasami nawet ta mądrość nie wystarczy, bowiem przekazy przedstawicieli wcześniejszych pokoleń prócz wiedzy nieść mogą także uprzedzenia i stereotypy, które nie pozwalają nam właściwie ocenić innych ludzi (lub innych istot). Ewa Matera pisze o tym, że odwaga w podejmowaniu wyzwań różni się od brawury tym, że opiera się na ciężkiej pracy i solidnym przygotowaniu. Ale też o tym, że równie ważne co wiedza i doświadczenie bywają czyste, otwarte serce i dobre zamiary. A nade wszystko – ważne są miłość – szczególnie ta w rodzinie – i przyjaźń. Wszystkie te elementy są najlepszym orężem, ale nie w walce przeciwko innym, tylko podczas zmieniania świata.

Stella jest małą dziewczynką, która wspólnie z mamą, pieskiem Pikusiem i kuzynką Jolą dopiero poznaje świat. Jesienne wyjście z domu, spacer po lesie, kąpiel, podlewanie kwiatów w ogrodzie czy zwyczajne umycie rąk to dla niej wspaniała przygoda. Stella – jak każde dziecko – dziwi się światu i potrafi cieszyć się każdą chwilą – choćby liśćmi, które na wietrze tańczą, tworząc prawdziwy teatr natury. Ale i jej, podobnie jak dorosłym, zdarza się zapomnieć o pewnych sprawach. Na przykład o tym, że woda nie zawsze – i nie wszędzie – po prostu płynie z kranu. I o tym, że warto korzystać z niej oszczędnie, bo zasoby natury nie są nieprzebrane.

Nagrodzona przez internautów książka Stella, Pikuś i skarby Niny Lussy (Wydawnictwo Literatura) to pięknie ilustrowana opowieść o tym, jak wiele daje nam natura. I o tym, że z tych skarbów korzystać należy z umiarem. To również ujęta w formę prostych historyjek do czytania do poduszki nawet trzyletniemu dziecku edukacja ekologiczna.

Najlepsze książki na wiosnę 2020. Propozycje dla starszych dzieci

Za najciekawszą propozycję kierowaną do starszych dzieci jurorzy uznali Duchy Greenglass House Kate Milford (Wydawnictwo Dwukropek). 

Duchy Greenglass House czyta się jednym tchem i za nic nie chce się odrywać od lektury, nie doczytawszy jej do końca. Wydarzenia biegną w szalonym tempie, bohaterów i zbiegów okoliczności jest również na tyle dużo, by tropy i podejrzenia łatwo było mylić.

Autorka trzyma czytelnika w napięciu do samego końca, ale nie zapomina też, by przemycić pod powierzchnią dynamicznej powieści przygodowej ważne i cenne wartości. Przyglądać się będziemy wahaniom i rozterkom głównego bohatera, uczuciom, jakie pojawić się mogą u dziecka, które zostało adoptowane i w dodatku pochodzi z odległego kraju. Spojrzymy też na wspaniałą, bezinteresowną i szczerą przyjaźń, jaka łączy zarówno gospodarzy, kucharki i „stałych bywalców” tytułowego Greenglass House.

Równie warta lektury – zdaniem jurorów – jest książka Marty Józefczyk Nasz azyl (Wydawnictwo Bis). To historia inspirowana wspomnieniami Antoniny Żabińskiej Ludzie i zwierzęta, opowiadająca o chłopcu, który pomaga rodzicom w ukrywaniu Żydów w czasie II wojny światowej na terenie warszawskiego ogrodu zoologicznego.

Opowieść Marty Józefczyk napisana jest w sposób przystępny, styl jest dopracowany. Autorka w delikatny i niewymuszony sposób wprowadza najmłodszych czytelników w tematykę II wojny światowej. Nasz azyl to bardzo dobra, wyważona i z ogromną empatią dotykająca tematu śmierci lektura, od której warto rozpocząć opowiadanie dzieciom o dramacie wojny. Autorka nie unika trudnych kwestii, ale też ich przesadnie nie wyolbrzymia. Pisze od serca – i z wielkim sercem. Nasz azyl to książka, która opowiadając o wojnie, mówi przede wszystkim o ludziach. O ludziach, którzy z ogromnym poświęceniem, ale też z wiarą w lepsze jutro dramat tych czasów pragnęli odepchnąć jak najdalej, dając schronienie tym, którzy przekonani byli, że dla nich nadziei zabrakło.

Internauci wśród propozycji dla starszych dzieci postawili na książkę Mój kumpel Jeremi Ewy Martynkien (Wydawnictwo Literatura). 

Czwarta klasa to dla Oskara i jego przyjaciela Jeremiego zupełnie nowy rozdział w życiu. Trzeba zacząć wszystko od początku. No, prawie wszystko, bo przecież to, co najważniejsze, czyli przyjaźń, pozostaje – a przynajmniej obaj chłopcy żywią takie właśnie przekonanie. Pewnego dnia jednak Oskar wpada w kłopoty i decyduje się ukryć to przed Jeremim. To jego wielki sekret. Gdzie kończy się tajemnica i zaczyna kłamstwo? Czy dobrze jest nie mówić prawdy bliskim – zwłaszcza, gdy jest się samemu w niebezpieczeństwie?

Mój kumpel Jeremi to kierowana nie tylko do chłopców ciepła, pełna humoru opowieść o tym, co w bliskich relacjach jest najważniejsze. 

Najlepsze książki na wiosnę. Powieści dla młodzieży

Każdy słyszał o feminizmie. O sufrażystkach. O walce o równouprawnienie. I o tym, że feministki... nienawidzą mężczyzn. Ale czy to jest właśnie fundament feminizmu? O co tak naprawdę walczą feministki, kim są i dlaczego ich głos niesie – zwłaszcza teraz – tak ważny przekaz? Tego można dowiedzieć się z kierowanej do młodych czytelników, nagrodzonej w plebiscycie przez jurorów powieści Holly Bourne I co ona ma zrobić? (Wydawnictwo Zielona Sowa).

Autorka, posiłkując się rewelacyjnie zarysowaną postacią głównej bohaterki, pokazuje, czym jest ruch feministyczny i o co feministki walczą. Nie ma w powieści spłycania roli feminizmu do krzyczenia na mężczyzn otwierających kobiecie drzwi czy niegolenia nóg. W powieści chodzi o coś więcej. O życie w zgodzie z własnymi przekonaniami, które w przypadku Lottie sprowadzają się do walki o równe traktowanie kobiet i mężczyzn. O to, by tabletki przeciwbólowe – o takim samym składzie, ale opakowane w różowy kartonik, sugerujący lek na bóle menstruacyjne – kosztowały tyle samo, co te w zwykłym opakowaniu. O to, by kelner w restauracji nie podawał rachunku tylko mężczyźnie. Ale także o to, by kobiety mogły czuć się bezpiecznie, idąc wieczorową porą po mieście. By mogły bez zaczepek ze strony mężczyzn zakładać krótkie spódniczki i malować usta czerwoną szminką. O to, by czuły się bezpiecznie we własnych domach. Bo to właśnie statystycznie tam najczęściej dochodzi do gwałtu.

W tegorocznej edycji plebiscytu „Najlepsza książka na wiosnę" w kategorii powieści młodzieżowych internauci obdarzyli taką samą liczbą głosów dwie powieści. Pierwszą z nich jest książka Barbary Kosmowskiej Gwiazda z pierwszego piętra (Wydawnictwo Literatura). 

Helena straciła siostrę, Mikołaja opuścił ojciec. Żadne z nich nie miało wpływu na to, że ich życie zmieniło się nie do poznania i nigdy już nie będzie takie jak dawniej. Dwójkę sąsiadów połączy niewinne nieporozumienie, dające początek przedziwnej przyjaźni.

Ale czy ta więź przetrwa czyhające na nią problemy? Czy słońce i księżyc mogą świecić jednocześnie na tym samym niebie? I czy zawsze warto marzyć i mieć nadzieję... do końca? 

Książka Barbary Kosmowskiej uczy empatii i uwrażliwia na problemy drugiego człowieka. 

Szkoła to nie tylko miejsce, w którym powinno się zdobywać wiedzę i wykształcenie. W szkole zawieramy przyjaźnie i znajomości, które czasem trwają wiele lat, a nawet przeradzają się w głębsze, łączące dwoje ludzi uczucie. Nagrodzony przez internautów Nowy chłopak Pauli Rawsthorne (Wydawnictwo Zielona Sowa) to osadzona w środowisku nastolatków – licealistów – powieść, która zabiera młodego czytelnika w świat doskonale mu znany, by – coraz bardziej zbliżając się do finału – zaskoczyć zdumiewającym i trudnym do przewidzenia zakończeniem. 

Paula Rawsthorne świetnie portretuje nastoletnich bohaterów i mocną kreską zarysowuje także sylwetki ich rodziców. Autorka rozlicza się też z problemami, z jakimi zmaga się większość współczesnych, dorastających młodych ludzi. Rozbite lub patchworkowe rodziny, wielogodzinna praca rodziców, by związać koniec z końcem, obowiązek opieki nad młodszym rodzeństwem spadający na nastolatków czy – wreszcie – chęć zaistnienia w szkole, pozbycia się łatki ofiary czy szarej myszki. Pragnienie bycia kimś popularnym, lubianym, może – podziwianym. Wieczny niedosyt pieniędzy, chęć kupowania modnych rzeczy pod wpływem sugestii wpływowych rówieśników, chwalenie się „na wyrost” swoimi osiągnięciami czy wręcz udawanie popularności w mediach społecznościowych. Nie wspominając już o uzależnieniu od technologii – smartfonów, komputerów, Facebooka i Instagrama.

Nowy chłopak to – z jednej strony – powieść problemowa, z drugiej zaś lektura bardzo zaskakująca i skłaniająca do refleksji – nad tym, co dotychczas udało nam się osiągnąć i nad tym, co nas dopiero w przyszłości czeka. I czy to, co tam znajdziemy, to, do czego dążymy, na pewno będzie dla nas dobre.

To już wszystkie książki nagrodzone w tegorocznej edycji plebiscytu na najlepszą książkę na wiosnę. Ze wszystkimi zgłoszonymi tytułami zapoznać się można na stronie www.ksiazkanawiosne.pl. Recenzje zaś biorących udział w konkursie książek, ich fragmenty, a także obszerne opinie czytelników znajdziecie, oczywiście, w serwisie Granice.pl.

REKLAMA

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje