Mike Carey to pisarz, którego nazwisko mogło się czytelnikom już obić o uszy. Listę jego dokonań otwiera i zamyka bowiem całkiem dobrze znana pozycja komiksowa pod tytułem Constantine oraz zrealizowany na jego podstawie film z Keanu Reevesem pod tym samym tytułem. Bohaterem Carey’a jest Feliks Castor. W innym miejscu i w innych czasach Castor byłby postacią tragiczną. Od wczesnego dzieciństwa radzić musiał sobie z niezbyt fajnym talentem: widział martwych ludzi, a konkretnie duchy i inne nierealne stwory. Nierealne - do czasu. Ku zgrozie wielu i radości nielicznych na świat zaczęły bowiem wypełzać duchy. I to masowo. Nagle okazało się, że Ziemia jest bardzo tłocznym miejscem. A najbardziej tłoczne są miasta pamiętające tysiące lub setki tysięcy ludzi, którzy kiedyś w nich żyli i umarli. Nowa sytuacja pozornie jawi się jako raj dla Castora, zwłaszcza jeśli uwzględnimy fakt, że Felix nie tylko widzi zjawy, ale i potrafi je odsyłać w niebyt. Będąc zawodowym i w pełni profesjonalnym egzorcystą, Castor nie wiedzie jednak łatwego życia.
Zarówno Harry Blackstone Copperfield Dresden, bohater Jima Butchera, jak i Felix Castor Mike’a Carey’a to bohaterowie współczesnej cywilizacji. Harry Blackstone Copperfield Dresden figuruje w chicagowskiej książce telefonicznej pod M - jako Mag. Wykorzystuje swoje paranormalne umiejętności w pracy detektywistycznej i pomaga lokalnej policji w rozwiązywaniu najbardziej zagmatwanych spraw, podczas gdy miejscem działania Castora jest Londyn, choć, prawdę mówiąc, miejsce nie ma w tym przypadku wielkiego znaczenia. Najważniejszy jest bohater i jego kłopoty.
Obaj są sympatycznymi facetami. Obaj mają dość ekstrawagancki zawód, a i moda, której ulegają, nie należy do haute couture. Odwaga i poczucie humoru oraz przewrotna lekkość bytu stawiają ich w gronie bohaterów, którzy od razu trafiają w gusta czytelnikow. Jest to, oczywiście, zasługa Mike'a Careya, który bardzo umiejętnie nakreślił fascynujący portret egzorcysty dwudziestego pierwszego wieku. Humor, zabarwiony kacem i rozciętą wargą, szczypta średniowiecznej łaciny i jeszcze starszej greki, ciemne sprawki i jeszcze ciemniejsze typy stojące na każdym rogu – wszystko, czego się szuka w dobrym kryminale. W tym wypadku podane w modnym sosie z przemilczanych spraw religii. Wszystko, co sprawia, że Bogart ożywa w wyobraźni ...
Jeśli ktoś czytał Harlana Cobena i polubił specyficzne poczucie humoru jego ulubionego bohatera, Myrona Bolitara, z pewnością doceni słowny refleks Castora i jego niekończące się komentarze. Castor to nowe, uwspółcześnione wydanie Marlowe'a, taki postchandlerowski drań o złotym sercu. Podobnie jak Harry Dresden. Gdy policja trafia na sprawę przekraczającą możliwości śmiertelników, u Castora i Dresdena szuka pomocy.
Powieści Careya i Butchera sytuują się po przeciwnej stronie stołu zajmowanego przez takich pisarzy, jak na przykład Anne Rice, której proza bywa ciężka i przesycona barokowymi ozdobnikami. To raczej dwa różne światy pisarstwa, przeznaczone dla odmiennych czytelników, a mające tylko jedną cechę wspólną: korzystanie z oswojonej niesamowitości.
Zarówno cykl o Feliksie Castorze, jak i cykl Akta Dresdena to zgrabne połączenie powagi ze sporą dawką cynicznego humoru. U Careya każda przygoda opisana jest w trochę innej atmosferze. W pierwszym tomie akcja ma charakter grozy, tom drugi i trzeci to sensacyjno-przygodowa fantasy, zaś czwarty tom to rasowy horror z gęstą atmosferą rosnącego zagrożenia. Seria o Feliksie Castorze nie jest barwną baśnia, ale obrazy opisywane przez Careya pojawiają się przed oczami z wyrazistością komiksu. NZ Nic dziwnego, Mike Carey to sławny na całym świecie scenarzysta komiksowy, twórca nominowanego do nagrody Eisnera serii Lucyfer, Crossing Midnight oraz Hellblazera. Jest m.in. autorem biograficznego komiksu o Ozzym Osbourne i zespole Pantera. Jest też autorem scenariusza do filmu o duchach Frost Flowers i serii telewizyjnej The Stranded dla kanału Sci Fi Channel.
Cykl Felix Castor liczy 6 tomów. Cykl Akta Dresdena zaplanowano na 12 tomów.