- Uważam, że w naszym codziennym życiu jest tyle zła, niegodziwości, zawiedzionej miłości, zdrady, że w swoich książkach chciałam pokazać, że istnieje miłość prawdziwa, ale trzeba w nią uwierzyć. Czy każdy z nas nie marzy? Czy to nie daje nam frajdy? Po co pisać o smutku i żalu – mamy ich coraz więcej wokół siebie! Książka ma dać radość, pomóc uwierzyć, a nie przygnębić. Cukierkowo? Cóż, ja lubię cukierki - mówi Halina Kowalczuk, autorka powieści Dwórka królowej.
Pisarka odpowiedziała na pytania, zadane jej przez czytelników serwisu Granice.pl. Zapraszamy do przeczytania całej rozmowy. Jej zapis znajdziecie w naszym dziale publicystycznym.