Na Jutlandii i w Patagonii, na Wyspach Japońskich i w Australii, na Florydzie i w... Warszawie. Nazywane paraderos, bugrami lub koeken-moeddingen. Na całym świecie wznoszą się góry śmieci, służące współcześnie jako boiska, stoki narciarskie lub skryte pod gęstą zabudową. Jak powstały? Czego możemy się z nich dowiedzieć o ludziach, którzy je usypali? Czy i po nas pozostaną w przyszłości wyłącznie góry śmieci?
Pisze o tym w swoim eseju Zdzisław Skrok, autor książki Wymowność rzeczy. Zapraszamy do lektury całego tekstu, który znaleźć możecie w naszym dziale publicystycznym.