W Bytomiu powstało sześć wyjątkowych karmników, jednak ich zastosowanie jest dość nietypowe – w środku zamiast słoniny czy ziarna znaleźć można bowiem... książki.
W czasie mroźnych zim dokarmianie ptaków za sprawą karmników staje się coraz bardziej popularne. W Bytomiu, mieście w województwie śląskim, stworzono jednak karmniki… literackie.
Czytaj także: Co zrobić z niechcianymi książkami?
Za akcję odpowiada organizacja pozarządowa Piękna Strona Miasta, która stworzyła karmniki na książki w ramach projektu „Książkobranie” dzięki mikrodotacji „Lokalne działania” realizowanego przez miasto Bytom. Na terenie miasta stworzono sześć karmników wykonanych z drewna. Do ich wnętrza zajrzeć można dzięki szybkom umieszczonym po bokach literackich karmników.
– Pandemia sprawiła, że dostęp do bibliotek jest utrudniony. Zauważyłyśmy też, że bookcrossing zyskuje ostatnio na popularności, a podobne projekty realizowane są z powodzeniem w kolejnych miastach, zarówno w większych jak Białystok, jak i mniejszych, takich jak Iłża koło Radomia. Wpadłyśmy na pomysł, aby także u nas, w Bytomiu, stworzyć sieć takich miejsc, w którym karmimy się literacko – czytamy wypowiedź Urszuli Mazurowskiej, prezeski stowarzyszenia Piękna Strona Miasta, w komunikacie Urzędu Miasta Bytom.
Wszystkie zewnętrzne regały książkowe pojawiły się w terenach rewitalizowanych w Bytomiu. Książkowe karmniki znaleźć można m.in. koło popularnych restauracji czy w okolicy często odwiedzanych placów lub skwerów. Na start stowarzyszenie zakupiło 100 książek, które pojawiły się w karmnikach. Akcję „Książkobrania” wsparło także Wydawnictwo Znak, które przeznaczyło na ten cel 50 książek. Organizatorzy już teraz cieszą się z zainteresowania akcją i liczą na to, że książki w literackich karmnikach będą nieustannie się zmieniać.