12 grudnia zmarł John Le Carré, znany na całym świecie autor powieści kryminalnych. Oficjalne oświadczenie dot. śmierci pisarza pojawiło się w niedzielną noc na Twitterze.
John Le Carré był znanym i cenionym pisarzem powieści kryminalnych. Urodził się w 1931 roku w angielskim Poole. Studiował na Uniwersytecie w Bernie oraz w angielskim Lincoln College w Oksfordzie. Po uzyskaniu wykształcenia wykładał na Eton College, a następnie jako pracownik dyplomatyczny pracował w Bonn i Hamburgu. Pisarz przez kilka lat był współpracownikiem tajnej służby MI6 – ostatecznie zdemaskowany został przez podwójnego agenta Kima Philby’ego, który w czasie Zimnej Wojny – poza pracą na rzecz agencji brytyjskiej – został także agentem NKWD.
Czytaj także: "Nocny recepcjonista" legalnie na YouTube!
Burzliwa przeszłość zawodowa Johna Le Carré miała ogromny wpływ na jego twórczość. W swoich książkach często poruszał się motywy związane ze szpiegostwem. Pierwszą książkę wydał już w 1961 roku – był to kryminał Budzenie zmarłych. Od tego czasu wydał kilkadziesiąt publikacji, z czego w ostatnim czasie najpopularniejsza stała się książka Nocny recepcjonista – zekranizowana w formie serialu z udziałem Hugha Lauriego oraz Olivii Colman. Ostatnia książka autora miała premierę w 2019 roku.
Odejście pisarza na Twitterze potwierdził Jonny Geller – agent literacki i założyciel The Curtis Brown Group, która reprezentowała autora. W oświadczeniu firmy przekazano, że pisarz zmarł na zapaleniu płuc po krótkiej walce z chorobą. W oświadczeniu kilkukrotnie podkreślono, że odejście pisarza nie miało związku z koronawirusem. W ostatnich dniach pisarz był hospitalizowany. Odszedł, pozostawiając w żałobie żonę oraz czterech synów.
John Le Carré zmarł 12 grudnia 2020 roku. 19 października br. świętował 89 urodziny.