W tę wiosnę Oficyna Wydawnicza Impuls wkracza przebojem! Po sukcesie wydawniczym cyklu poświęconego Marii Montessori, przyszła kolej na zupełnie nowe dziedziny wiedzy, dotąd rzadko lub wcale nie eksplorowane. Pomysłem nietuzinkowym i wysoce oryginalnym jest „baśń pedagogiczna” Joanny Danilewskiej – O wychowaniu na arenie szkolnego wieloboju. Zgodnie z definicją gatunkową, baśń uruchamia – tak po stronie autora (na ogół – pewnej zbiorowości), jak i odbiorcy – wielorakie pokłady świadomości, w tym magiczne i archetypiczne. Nie wchodząc zbytnio w zawiłości genologiczne, warto odnotować irracjonalizm rządzący baśnią – dlaczego zatem Danilewska wybrała właśnie baśń, skoro jej książka jest z założenia naukowa?
Rozwikłanie tej zagadki to drugi wielki temat książki, skrywający się w koncepcji „myślenia wielorakiego” (Gardner), „myślenia integralnego” (Wilber), „myślenia ironicznego” (Egan), wreszcie – „myślenia refleksyjnego” (Kegan), oznaczającego zerwanie z dotychczasowym, racjonalnym oglądem świata na rzecz oglądu transparentnego, pozwalającego ujmować rzeczywistość z wielu stron jednocześnie; wyklucza to jakikolwiek monopol na prawdę i uprawomocnia ambiwalentny obraz świata – Danilewska, zwolenniczka nowego modelu rzeczywistości, dopuszcza zatem do głosu argumenty racjonalne na równi z irracjonalnymi, nawet jeśli zdają się pozornie wykluczać. Myślenie integracyjne zdaje się w podjętej tematyce szczególnie potrzebne, Danilewska pokazuje bowiem dwie rzeczy: 1. mimo upływu czasu i zmiany epok hasła o rywalizacji i „nowym, wspaniałym świecie” pozostają bez zmian; 2. cechuje nas coraz większy pęd ku doskonałości i coraz większy nacisk na rywalizację, bez oglądania się na jej, ewentualne, destrukcyjne skutki – owa niefrasobliwość staje się jedną z cech charakterystycznych naszego społeczeństwa, występującą w połączeniu z niemal sarmacką lekkomyślnością pt. „jakoś to będzie”. Nie będzie – przekonuje nas Autorka – samo „nic się nie będzie”, stąd potrzeba zrywania zasłon i ukazywania brutalnych mechanizmów rządzących rywalizacją. By zyskać na wiarygodności, drugą część książki wypełniają opowieści bezpośrednio zainteresowanych, czyli uczniów, poddanych i poddawanych nieustającej presji konkurencji i konieczności „bycia najlepszym”... więcej przeczytacie tutaj
Antidotum na niezdrową konkurencję u Danilewskiej odnajdziemy w serii reprintów, sygnowanych logiem OW Impuls, a powstałych z myślą o potrzebie ocalenia zapoznanych wartości, jakich uosobieniem było i jest harcerstwo, zwłaszcza harcerstwo polskie, które angielskiemu skautingowi nadało charakterystyczny kształt, narzucony momentem dziejowym. Odświeżając nieznane dziś szerszemu ogółowi dzieła Alojzego Pawełka, Stanisława Sedlaczka, Rolanda E. Philippsa czy też Naczelnego Skauta Świata – lorda Baden-Powella of Gilwell, Impuls dokonuje czegoś więcej niż ściśle antykwarycznego posunięcia: wskrzesza zapomniany świat, tak dalece odmienny, że aż nierealny, by nie rzec – mityczny. O ile baśń Danilewskiej pozostaje baśnią okrutną i złowieszczą, o tyle baśń harcerska przynosi wytchnienie, tak bardzo potrzebne w tych zdziczałych czasach. Seria Przywrócić Pamięć przygotowana przez Wojciecha Śliwerskiego przyciąga wzrok miniaturowym, bibliofilskim formatem, niezmienioną od blisko stu lat szatą językową oraz oryginalnymi rycinami. System zastępowy dla dziewcząt czy Na tropie wodza harcerskiego mogą dziś budzić uśmiech, ale będzie to uśmiech podszyty melancholią. W serii ukazało się dotychczas 25 tytułów; drugie tyle czeka w kolejce... więcej przeczytacie tutaj
Z wycieczki sentymentalnej w krainy przeszłości Impuls zabiera nas z powrotem w świat realny i brutalnie niemal namacalny, jakim są Stany Zjednoczone i ich neoliberalne reformy szkolnictwa. Zagadnienie to zafascynowało Eugenię Potulicką z wielu przyczyn, wśród których za główną można uznać fakt naśladowania amerykańskiego modelu przez kraje europejskie, w tym także Polskę. Punktem wyjścia rozważań Potulickiej jest stwierdzenie końca edukacji publicznej w formie opiekuńczej, którą od pewnego czasu wypiera korporacjonizm, dla którego „zysk jest bogiem, a nie dobrem publicznym”. Niestety, jak stwierdza Autorka – w parze z własnością nie idzie odpowiedzialność, czego dowodzi choćby kryzys ekonomiczny z 2008 r. Książka Potulickiej jest więc przestrogą, groźną przypowieścią, znakomicie idącą w parze z refleksjami Danilewskiej, na przekór harcerskim reminiscencjom Impulsu – O wychowaniu na arenie szkolnego wieloboju. Pedagogiczna baśń o rywalizacji
– wydanie I 2014, Oficyna Wydawnicza Impuls... więcej przeczytacie tutaj
|