W ciągu kilku kolejnych miesięcy w Berlinie zostanie zamknięty ogromny dom towarowy. Zamiast niego władze miasta chcą otworzyć bibliotekę.
Chociaż galerie handlowe to głównie sklepy, to jednak często na ich terenie pojawiają się również kawiarnie, restauracje, siłownie, czy właśnie oddziały bibliotek. W jednej z gdańskich galerii od wielu lat otwarta jest Biblioteka Manhattan. Jeśli chodzi o inne nietypowe miejsca dla moli książkowych, jakiś czas temu ogłoszon, że w Warszawie książki wypożyczymy także na stacji metra.
Słynna galeria zamknięta
Galeries Lafayette to słynna sieć luksusowych francuskich domów towarowych. W Berlinie od ponad trzydziestu lat znajduje się jeden z nielicznych oddziałów poza Francją. Pod koniec 2024 roku decyzją najemcy galeria przestanie istnieć.
czytaj także: "Księgarnia z marzeniami" – o czym jest film? Czy warto obejrzeć?
Na przestrzeni ostatnich lat dom handlowy miał sporo problemów finansowych. Od czasu pandemii odwiedzało go coraz mniej klientów. Dodatkowo sprzedaż internetowa stała dużo bardziej opłacalna. Przez te wydarzenia pracę może stracić nawet dwustu pracowników berlińskiej Galeries Lafayette. Firma obiecuje zapewnić im wsparcie podczas całego procesu poszukiwania pracy.
Biblioteka zamiast domu handlowego!
Chociaż berlińska senatorka do spraw gospodarczych – Franziska Giffey – jest zawiedziona zamknięciem galerii i wspomina, że była ona atrakcją Friedrichstrasse przez 27 lat, to jednak władze Berlina już planują, co powstanie w miejscu domu handlowego.
czytaj także: Najpopularniejsze książki września 2023. Znamy bestsellery księgarń zeszłego miesiąca
Senat Berlina już od jakiegoś czasu planował zakup budynku przy Friedrichstrasse. Władze miasta rozważają umieszczenie tam siedziby Biblioteki Centralnej i Państwowej. Projekt taki wysunął senator do spraw kultury i został on poparty przez burmistrza.
W Niemczech jak w Singapurze?
Co ciekawe, umieszczanie bibliotek w centrach handlowych nie jest zjawiskiem nowym. W Polsce mamy wcześniej wspomnianą Bibliotekę Manhattan, umiejscowioną w gdańskim domu towarowym. Jednak w tej kwestii zdecydowanie króluje Singapur. W tym kraju od 1996 roku w galeriach handlowych otwarto tam aż trzynaście bibliotek.
czytaj także: Paulo Coelho wreszcie doczeka się filmu? Będzie ekranizacja „Alchemika”
Ta strategia miała zachęcić Singapurczyków do nauki. Biblioteki w centrach handlowych dodatkowo pozwoliły zagospodarować przestrzeń. Poprawiły się także usługi placówek. Otwarcie nowej biblioteki stało się dużo prostsze, gdyż nie trzeba było budować w tym celu specjalnych budynków – można umieścić je w już istniejących punktach.
czytaj także: Absurd nie czytać! 9 edycja „Nocy Bibliotek" już w sobotę, 7 października 2023!
Sprawa zamykającej się galerii jest jednak na tyle ciekawa, że po raz pierwszy biblioteka nie ma być dodatkiem do większej inwestycji, ale autonomicznym podmiotem, całkowicie zastępującym dotychczas istniejący dom handlowy. Czy to się uda? Będziemy przyglądali się sprawie w najbliższych tygodniach!