Od kilku dni w sieci pojawiają się informacje dotyczące Festiwalu Stolica Języka Polskiego w Szczebrzeszynie w związku z tym, że nie otrzymał on ministerialnej dotacji, a – co za tym idzie – jego przyszłość jest niepewna. Okazuje się, że pieniądze z ministerstwa otrzyma inny, bardzo podobny festiwal organizowany w tym samym mieście.
- Festiwal Stolica Języka Polskiego w Szczebrzeszynie nie otrzymał rządowej dotacji.
- Inna organizacja dostała pieniądze na stworzenie festiwalu w Szczebrzeszynie.
- Pisarze apelują o ponowną weryfikację projektu Fundacji Sztuki Kreatywna Przestrzeń.
Od kilku dni znane są wyniki naboru do programu prowadzonego przez Ministerstwo Kultury związanego z promocją czytelnictwa. W ramach programu zgłaszać mogą się m.in. organizatorzy festiwali, których celem jest promocja literatury oraz języka polskiego. Jednym z beneficjentów od kilku lat pozostaje Fundacja Sztuki Kreatywna Przestrzeń, która organizuje w Szczebrzeszynie Festiwal Stolica Języka Polskiego. W tym roku organizacja nie otrzymała jednak pomocy ze strony resortu.
Festiwal Stolica Języka Polskiego bez pieniędzy
Projekt organizacji Festiwalu Stolica Języka Polskiego nie został zakwalifikowany w konkursie organizowanym przez Ministerstwo Kultury, którego operatorem jest Instytut Książki. Fundacja Sztuki Kreatywna Przestrzeń, która od 2016 roku organizuje festiwal, wnioskowała w programie „promocja literatury” o dotację obejmującą trzy następne lata.
Czytaj także: Znani twórcy odchodzą ze Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Rezygnację złożyły m.in. Olga Tokarczuk i Hanna Krall
Brak dotacji stanowi poważne zagrożenie dla festiwalu organizowanego przez Kreatywną Przestrzeń, bowiem pieniądze przyznawane z programu stanowiły podstawę finansową do organizacji wydarzeń.
List otwarty w sprawie festiwalu
8 kwietnia znani pisarze, którzy brali udział w poprzednich edycjach festiwalu, wystosowali swój list otwarty do Ministra Kultury – profesora Piotra Glińskiego.
W internetowej petycji, którą oprócz Wiesława Myśliwskiego, Joanny Bator, Jerzego Bralczyka czy Jacka Dehnela podpisało również ponad 900 innych internautów, napisano:
Wielu z nas niżej podpisanych było uczestnikami Festiwalu Stolica Języka Polskiego w Szczebrzeszynie i swoją opinię opiera na osobistym doświadczeniu. Apelujemy do Pana Ministra o wsparcie Fundacji Sztuki Kreatywna Przestrzeń przy realizacji tegorocznej edycji Festiwalu. Fundacja otrzymywała co roku wsparcie Ministra. Niezrozumiała jest odmowa jego udzielenia w tym roku.
Niezrozumiałe jest także udzielenie dotacji innemu podmiotowi na podobne wydarzenie w Szczebrzeszynie. Podejmowaną próbę przejęcia wieloletniego dorobku Festiwalu i Fundacji przez inną organizację uważamy za sprzeczną z dobrym obyczajem i wysoce naganną.
Tym samym pisarze poruszyli drugą sprawę związaną z nadchodzącym festiwalem w Szczebrzeszynie – pieniądze z ministerstwa otrzymała zupełnie inna fundacja, która organizuje na terenie miasta konkurencyjny festiwal.
W Szczebrzeszynie skandal brzmi w trzcinie
Fundacja Sztuki Kreatywna Przestrzeń organizuje w Szczebrzeszynie Stolica Języka Polskiego od 2016 roku, ale pierwsza edycja imprezy miała miejsce rok wcześniej. Skąd ta rozbieżność?
Czytaj także: Czy w 2021 spotkamy się na targach książki?
Pierwsza edycja festiwalu zorganizowana została przez Piotra Dudę, Tomasza Pańczyka (obecnie odpowiadających za organizację festiwalu z ramienia Fundacji Sztuki Kreatywna Przestrzeń) oraz Tomasza Brzozowskiego, który jest właścicielem wydawnictwa Czuły Barbarzyńca Press oraz założycielem Fundacji Czuły Narrator. W przeszłości Brzozowski był także właścicielem kilku kawiarni, które jednak zmuszony był zamknąć ze względu na brak rentowności. Po pierwszej edycji festiwalu doszło do rozłamu pomiędzy organizatorami, a nowy Festiwal Stolica Języka Polskiego zaczęli organizować na własną rękę Piotr Duda oraz Tomek Pańczyk.
W 2021 roku to właśnie Fundacja Czułego Narratora otrzymała ministerialną dotację – na organizację festiwalu o podobnej nazwie – „Szczebrzeszyn Stolica Języka Polskiego”. Czuły Barbarzyńca otrzymać ma gwarantowaną trzyletnią dotację o łącznej wysokości 420 tysięcy złotych.
Jak można się spodziewać, po poznaniu wyników naboru, organizatorzy obydwu festiwali nie nawiązali ze sobą współpracy.
– Pierwszą edycję festiwalu zorganizowała Fundacja Czułego Barbarzyńcy. W ekipie był też Tomasz Pańczyk i Piotr Duda, który był wtedy producentem odpowiedzialnym za zakontraktowanie scen itd. Cały pomysł był mój, a program napisaliśmy i zrealizowaliśmy z Elżbietą Szymańską – mówił Tomasz Brzozowski Dawidowi Dróżdżowi z „Gazety Wyborczej”.
W tym samym artykule znalazła się również wypowiedź pozostałych organizatorów pierwszej edycji festiwalu, którzy jednak prezentują zupełnie odmienny punkt widzenia. Zdaniem Piotra Dudy to właśnie on, a nie Fundacja Czułego Barbarzyńcy, wpadł na pomysł organizacji festiwalu w Szczebrzeszynie – i to już w 2012 roku. Pomysł na włączenie w organizację fundacji Tomasza Brzozowskiego miał pojawić się dopiero dwa lata później.
„Wyborcza” przytacza także dość burzliwą historię biznesową nowego organizatora festiwalu w Szczebrzeszynie. Według informacji pozyskanych przez Dawida Dróżdża, część biznesów gastronomicznych prowadzonych przez Tomasza Brzozowskiego zostało zamkniętych z powodu zalegania z opłatami za czynsz.
Czytaj także: Czy w 2021 odbędą się targi książki? Organizatorzy mają taką nadzieję
W sprawie nowego organizatora festiwalu literackie w Szczebrzeszynie pojawiły się głosy sektora prywatnego. List do Ministra Kultury przesłali dotychczasowi partnerzy Festiwalu Stolica Języka Polskiego. W wiadomości podkreślono: „Czujemy się ponadto w obowiązku, aby przekazać Panu Premierowi informacje, że Fundacja Czułego Barbarzyńcy, zaangażowana w organizację I edycji Festiwalu w 2015 r., nie wywiązała się z zobowiązań wynikających z umów zawartych z nami w związku z realizacją festiwalu”.
Co dalej z festiwalem w Szczebrzeszynie?
Na ten moment nie wiadomo, jak dalej potoczą się losy literackiego festiwalu, w którego honorowej radzie znajduje się Wiesław Myśliwski. Wiadomo, że obie organizacje mają prawo do posługiwania się nazwami swoich festiwali i organizacji ich w Szczebrzeszynie.
Tomasz Brzozowski zapewnia, że jest otwarty na współpracę i z chęcią podejmie się rozmów dotyczących dalszych losów festiwalu w Szczebrzeszynie z jego kontynuatorami, organizującymi festiwal od 2016 roku.
Do 16 kwietnia 2021 jest także czas na to, by wnioskodawcy w projekcie ministerialnym mogli przesyłać do operatora konkursu swoje odwołania.