Znamy ją wszyscy z portretu Warhola, pamiętamy słynną białą sukienkę uniesioną przez podmuch powietrza z kanału wentylacyjnego, powtarzamy mężczyźni wolą blondynki. Swoją wielką karierę zaczęła dopiero w wieku 26 lat i zakończyła tragiczną śmiercią zaledwie dziesięć lat później. I może dlatego, myśląc o niej, przywołujemy kilka zaledwie obrazów, które na zawsze zapisały się w powszechnej świadomości.
A przecież tym, co zapewniło jej status gwiazdy wszech czasów, była właśnie cudowna zdolność przeobrażania się w kogoś zupełnie innego. W ten sposób Norma Jeane, nieśmiała dziewczyna z sąsiedztwa, zmieniła się w uwodzicielską, niezapomnianą Marilyn Monroe. Ten dar ujawniał się przede wszystkim w momencie, gdy ktoś kierował w jej stronę obiektyw, w ułamku sekundy podejmowała zdumiewającą grę, której efekty zachwycały reżyserów i fotografów, a przede wszystkim widzów.
Metamorfozy. Marilyn Monroe to fotograficzny zapis tych niezwykłych przemian, nietypowa biografia kobiety, której całe życie było filmem, serią zdjęć i obrazów.