STRZEŻCIE SIĘ!
TA OPOWIEŚĆ
TO HORROR.
ZE SPORĄ DAWKĄ ZMYŚLONYCH SŁÓW.
Miasto spowiły ciemności. Pod osłoną nocy działy się dziwne rzeczy. Przed snem dzieci wkładały swoje mleczaki pod poduszki i czekały, aż Zębowa Wróżka zostawi im pieniążek. Ale rankiem znajdowały same okropieństwa. Zdechłego ślimaka. Żywego pająka. Całe setki skorków pełzających pod poduszką. Albo coś o wiele, wiele gorszego…
To musiała być sprawka złych mocy.
Kto lub co za tym stało?
Jakim cudem niepostrzeżenie wkradało się do dziecięcych sypialni?
I po co zbierało te wszystkie zęby…?
Aby się o tym przekonać, należy sięgnąć po książkę Demoniczna dentystka, która ukazała się nakładem Domu Wydawniczego Mała Kurka. To kolejna już publikacja nie tylko dla najmłodszych autorstwa Davida Walliamsa, który w każdej swej książce stara się dotknąć innego problemu. W Babci Rabuś na marginesie przezabawnych perypetii głównych bohaterów snuł opowieść o relacjach międzypokoleniowych. Pan Smrodek to historia o osądzaniu innych po pozorach i odrzuceniu. Z kolei w Chłopaku w sukience Walliams dotyka problemu tolerancji wobec odmienności. Warto przy okazji premiery Demonicznej dentystki przypomnieć sobie te książki. Zapraszamy Was również do przejrzenia fragmentów najnowszej publikacji Walliamsa: