W życiu Sońki wszystko skończyło się dawno, dawno temu, wraz z wojną. Przeżyła i poczuła wtedy tyle, że później już ani żyła, ani czuła, mając jedynie wspomnienia i psią obrożę z gotyckim napisem. Przypadkowe spotkanie przy wiejskiej drodze daje początek opowieści, która wreszcie może zostać wysłuchana.
Powiernikiem Sońki zostaje Igor - wzięty reżyser teatralny - który niespodziewanie znalazł się gdzieś poza zasięgiem sieci komórkowych. Na bieżąco przekształca historię staruszki w sztukę teatralną, tworząc własną wersję wydarzeń. A kiedy zdawać by się mogło, że wyczerpał już limit pomysłów, w wiejskiej chacie pojawia się Ignacy, o którym Igor uporczywie próbował zapomnieć...
Sońka to wielka, ale kameralna, prosta, choć niełatwa, wyciszona, lecz kipiąca emocjami, pacyfistyczna, a jednocześnie brutalna historia przepełniona miłością. Autor wykorzystuje konwencję romansu wojennego, by opowiedzieć o kiedyś i teraz; o tu i tam; o piekle i raju pamięci.
Ignacy Karpowicz po raz kolejny zaskakuje, jeszcze bardziej zachwyca i udowadnia, że na dobre wszedł do literackiej superligi. Warto się o tym przekonać. Warto przeczytać premierowe fragmenty jego najnowszej powieści i sięgnąć po Sońkę. Swą recenzję powieści opublikowała już nasza czytelniczka, Natalia Szumska. Sońka jest powieścią o tym, że często teatralność i filmowość są codziennością i rzeczywistością, może nawet naturalnością; że, to nie kontinuum, ale miszmasz. (...) Sońka to satyra na współczesność i tęsknota za prostotą, bo w gruncie rzeczy przecież wszyscy jesteśmy mało skomplikowani - czytamy w recenzji.
Zapraszamy również do naszego działu telewizyjnego. Obejrzyjcie, jak fragmenty powieści czytają Magdalena Cielecka, Jacek Poniedziałek, Anna Polony i Andrzej Chyra.