- Jeśli nie wprowadzimy ustawy o książce, książki nie będą tańsze. Ceny wyjściowe będą zaczynały się od coraz wyższego pułapu, wydawcy będą musieli w nie wkalkulować rabaty. Wszyscy będziemy pracować na coraz niższej marży, a rynek będzie coraz mniejszy. Będzie też wydawanych coraz mniej tytułów innych niż światowe bestsellery. A już teraz zaś wartość całego polskiego rynku książki to wartość rynku mleka “Łaciatego” - mówił Maciej Makowski podczas dzisiejszej debaty na temat ustawy o książce. Ustawa ta jest dyskutowana w sejmie, projekt przedstawili posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego. Przeczytajcie zapis całej dyskusji i wyróbcie sobie zdanie na temat ustawy.