George R.R. Martin właśnie na swoim blogu podzielił się spostrzeżeniami na temat nowego sezonu Rodu Smoka. Pisarz ocenił zmiany w scenariuszu. Czy coś mu się nie spodobało?
fot. Gage Skidmore / CC BY-SA 2.0. / Flickr.comGeorge R.R. Martin to pisarz, który jest odpowiedzialny za cykl Pieśń lodu i ognia oraz za prequel zatytułowany Ogień i krew. Na bazie powieści powstał serial Ogień i krew, którego drugi sezon od niedawna możemy oglądać na platformie streamingowej Max. Co na temat nowych odcinków ma do powiedzenia twórca literackiego pierwowzoru?
Co George R. R. Martin myśli o nowych odcinkach Rodu Smoka?
George R. R. Martin od wielu lat prowadzi swojego bloga, na którym informuje zarówno o postępach w pisaniu, jak i wydarzeniach ze swojego życia. Ostatnio dodał post, w którym zdecydował się skomentować dwa pierwsze odcinki drugiego sezonu Rodu Smoka. Pisarz jest naprawdę pozytywnie nastawiony do serialu, a w umieszczonym w sieci wpisie chwali reżyserów:
Cóż za wspaniały sposób na rozpoczęcie sezonu. Reżyseria była znakomita. Weteran Gry o tron Alan Taylor wyreżyserował pierwszy odcinek, a Clare Kilner drugi. Oboje wykonali wspaniałą pracę.
Pisarz jest także zachwycony poziomem aktorstwa w dwóch pierwszych odcinkach sezonu. Stwierdza:
Nie jestem w stanie powiedzieć wystarczająco dużo o aktorstwie. Emma d'Arcy ma tylko jedno zdanie w odcinku „Syn za syna”, ale robi taką robotę swoimi oczami i twarzą, że absolutnie dominuje w odcinku. Jej żal po zamordowanym synu jest namacalny. Tom Glynn-Carney ożywia Aegona w sposób, którego wcześniej nie widzieliśmy. Jest czymś więcej niż złoczyńcą, pokazuje nam gniew króla, jego ból, jego lęki i wątpliwości. Jego człowieczeństwo.
Następnie chwali również innych aktorów i mówi o tym, że byli naprawdę wspaniali. Wymienia między innymi: Matta Smitha, Olivię Cooke, Fabiena Frankela, czy Evę Best
Pisarz zaakceptował zmiany w scenariuszu 2 sezonu Rodu smoka?
Martin wspomina także o Phii Saban, która wciela się w postać skazanej na zagładę i udręczonej Helaeny Targaryen. Zauważa, że twórcy serialu wprowadzili sporo zmian jeśli chodzi o tę bohaterkę. W książkach jest ona po prostu pogodną i szczęśliwą kobietą uwielbianą przez prostych ludzi. Jej największą radością jest latanie na grzbiecie smoka. George R. R. Martin pisze:
Nic z dziwności, które [Helaena] pokazuje w serialu, nie były widoczne w książce, podobnie jak jej dar przepowiadania przyszłości. Te cechy narodziły się w pokoju scenarzystów... ale kiedy poznałem serialową wersję Helaeny, nie mogłem na nią narzekać. Helaena Phii Saban jest bogatszą i bardziej fascynującą postacią niż ta, którą stworzyłem [...].
Duże poruszenie wśród fanów serialu wywołała również nowa postać. Chodzi o psa! Okazuje się, że ta nowość najbardziej przypadła go gustu twórcy Pieśni lodu ognia! Pisarz stwierdza:
Zwykle nie jestem fanem scenarzystów dodających postaci do materiału źródłowego podczas tworzenia adaptacji. Zwłaszcza wtedy, gdy materiał źródłowy jest mój. Ale ten pies był genialny. Byłem już gotowy na to, żeby znienawidzić Cheese'a, ale znienawidziłem go jeszcze bardziej, gdy kopnął tego psa. A później, gdy pies leżał u jego stóp, patrząc w górę… to cholerstwo niemal złamało mi serce. Taka mała rzecz… taki mały piesek… ale jego obecność, te kilka krótkich chwil, gdy był na ekranie, nadały łapaczowi szczurów tyle człowieczeństwa. Istoty ludzkie są niezwykle złożonymi stworzeniami. Cicha obecność tego psa przypomina nam, że nawet najgorsi ludzie, podli i przekupni, mogą kochać i być kochani.
Martin przewrotnie zapewnia:
Chciałbym, żebym to ja pomyślał o tym psie. Nie pomyślałem, ale ktoś inny już tak. Cieszę się z tego.
Twórca literackiego pierwowzoru ma jednak pewien zarzut wobec produkcji. Chodzi konkretnie o jeden z wątków:
Jedynym elementem serialu, który wzbudza krytykę, jest zakończenie wątku fabularnego Blood and Cheese. Pomyślałem, że było to mocne. Cios w brzuch szczególnie dla widzów, którzy nie czytali książki Ogień i krew. Jednak, dla tych, którzy powieść przeczytali, cóż... jest wiele do powiedzenia na ten temat, ale to nie jest miejsce, abym to robił. Kwestie są zbyt skomplikowane. Gdzieś w przyszłości napiszę o tym osobny post. [...] Wiele jest do powiedzenia.
Okazuje się więc, że pisarz w dużym stopniu jest zadowolony ze zmian, jakie scenarzyści wprowadzili do Rodu smoka. Żałuje nawet, że na niektóre wątki nie udało mu się samemu wpaść.
Przeczytaj także:
- W sieci właśnie pojawił się oficjalny zwiastun "Rodu smoka"! Premiera 2 sezonu zbliża się wielkimi krokami!
- Zieloni czy Czarni? Aktorzy "Rodu smoka" wybierają strony i opowiadają o drugim sezonie serialu
- Znamy datę premiery „Rodu smoka”! Kiedy drugi sezon trafi na HBO?
- „Kto chciałby być Starkiem?” – zastanawia się Matt Smith. Aktor nie wyobraża sobie innej roli w „Rodzie smoka”.
źródło: georgerrmartin.com
Tagi: ród smoka, gra o tron, ekranizacje książek, aktualności literackie,