Czytaliście książkę Wszystko za życie Jona Krakauera lub widzieliście film pod tym własnie tytułem? Busika, który stał się domem Christophera McCandlessa, bohatera reportażu i filmu, nie znajdziecie już na Alasce. Przyciągający dziesiątki turystów obiekt, położony w trudnodostępnym miejscu, powodował zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego.
W okolicach, w których zaparkowany był bus, nie ma zasięgu popularnych sieci telefonii komórkowej. Tereny te nękane są często bardzo gwałtownymi burzami, które powodowały wzbieranie rzek i krótkookresowe powodzie. Mimo tego jednak wiele osób, zainspirowanych historią Christophera McCandlessa, który zmarł w 1992 roku, decydowało się na wyprawę w to miejsce. Często organizowano wyprawy poszukiwawcze lub ratunkowe, by chronić nieroztropnych podróżników.
Tak właśnie było w przypadku pięciorga Włochów, którzy odwiedzili te tereny na początku 2020 roku. W roku ubiegłym w okolicy busa opisanego przez Krakauera, zginęła Białorusinka. Ostatecznie komisarz do spraw Alaski podjęła decyzję o przeniesieniu autobusu w inne miejsce za pomocą specjalnego helikoptera. Jego załoga zabezpieczyła także przedmioty, które mogą przedstawiać wartość sentymentalną dla rodziny McCandlessów.
https://t.co/Z7xCySqggc pic.twitter.com/xDvcWGiyvo
— ABC News (@ABC) June 19, 2020
Autobus zostanie zabezpieczony – do czasu, gdy podjęta zostanie decyzja, czy i ewentualnie gdzie będzie zaprezentowany turystom.
Zachęcamy do bezpiecznego korzystania z dzikich terenów na Alasce i rozumiemy, że autobus ten pobudzał wyobraźnię. Jest to jednak opuszczony i niszczejący pojazd, który wymagał niebezpiecznych i kosztownych działań ratowniczych. Co ważniejsze, kosztowało to niektórych odwiedzających życie.
- skomentowała komisarz Feige.
McCandless był 24-latkiem z Wirginii, który został odcięty od świata, gdy wylała rzeka Teklanika. Zmarł z głodu, znajdując schronienie w autobusie w 1992 roku. Swe doświadczenia z życia w samotności opisywał w dzienniku przez 114 dni, aż do swojej śmierci.
Dawno opuszczony autobus miejski Fairbanks zyskał sławę za sprawą książki Jona Krakauera z 1996 roku Wszystko za życie oraz filmu Seana Penna z 2007 roku. Bus wyprodukowany został w latach czterdziestych XX wieku i używali go pracownicy firmy budowlanej aż do 1961 roku. W marcu 2020 podjęto decyzję o jego przeniesieniu.