Dziesięć lat po zabraniu czytelników w brutalny świat wielkiej mody i mediów jej poświęconych w powieści Diabeł ubiera sie u Prady, jej autorka, Lauren Weisberger pracuje nad kolejną książką. EW.com podaje, że tytuł publikacji, która ukaże się już w 2013 roku, brzmiał będzie "Zemsta ubiera się u Prady".
Pierwsza powieść, Diabeł ubiera sie u Prady, żywa, inteligentna i dowcipna historia, natychmiast wciągnęła czytelnika w świat, w którym chodzi się wyłącznie na wysokich obcasach! Andrea Sachs, dziewczyna z małego miasteczka, poszukuje w Nowym Jorku pracy w branży dziennikarskiej. Nieoczekiwanie zdobywa posadę asystentki wpływowej redaktor naczelnej jednego z najbardziej prestiżowych pism zajmujących się modą. Szybko przekonuje się, że jej przełożona to klasyczny szef "z piekła rodem". Andrea żyje w straszliwym stresie, wiedząc, że jeśli przetrwa rok, zostanie zaprotegowana do pracy w dowolnie wybranej gazecie. Książka zainspirowała film pod tym samym tytułem, w którym Meryl Streep zagrała Mirandę Priestly, redaktor naczelną, wzorowaną na postaci Anny Wintour - szefowej magazynu "Vogue", zaś Anne Hathaway odtwarzała rolę Andrei. W jej postaci odbijają się jak w zwierciadle doświadczenia samej autorki, która pracowała jako druga asystentka Wintour.
Znamy już fabułę kontynuacji książki. "Zemsta ubiera się u Prady" opowiadać będzie o wydarzeniach rozgrywających się osiem lat po tym, jak Andy w niezbyt dobrej atmosferze rozstała się z Mirandą. Teraz dziewczyna jest redaktorką "The Plunge", najgorętszego magazynu o tematyce ślubnej. Kiedy planuje swoje własne wesele z Maxem, wciąż dręczy ją pamięć o dawnej szefowej - w końcu świat kolorowych magazynów jest na tyle mały, że to tylko kwestia czasu, zanim znów usłyszy wyharczane zimnym głosem sylaby "Ahn-dre-ah!".
Przez ostatnie lata Weisberger była ogromnie zajęta, w międzyczasie udało jej się jednak stworzyć trzy niezwiązane z bestsellerowym debiutem powieści. Nie udało jej się jednak powtórzyć sukcesu debiutu, o którym dyskutował cały świat, zastanawiając się, czy rzeczywiście magazyny poświęcone modzie są aż tak fatalnym miejscem do pracy. Burza rozpętała się szczególnie po wejściu do kin filmu, na którego premierze pojawiła się... sama Wintour! W kreacji - jakże by inaczej - od Prady.