Bohaterką czwartej edycji akcji "Warszawa Czyta" będzie książka Filipa Springera 13 pięter. To ten „kryminał mieszkaniowy” - jak 13 pięter określił Grzegorz Piątek - stanie się punktem wyjścia szeregu wydarzeń, na które organizatorzy zaproszą warszawiaków i warszawianki w dniach 11-15 maja.
W tym roku po raz pierwszy odbędzie się też odsłona akcji dla niedorosłych czytelników i czytelniczek - "Mała Warszawa Czyta" przygotowana przez Polską Sekcję IBBY. Jej bohaterką będzie książka korespondująca tematycznie z 13 piętrami - Kawalerka Weroniki Przybylskiej.
Dlaczego właśnie 13 pięter? Bo każdy musi mieć dom, a tam, gdzie to stwierdzenie przestaje być oczywiste, rodzi się dramat. Książka Filipa Springera to książka-studnia, książka-zwierciadło – każdy, kto po nią sięgnie, usłyszy echo własnych problemów, nawet jeśli początkowo podchodził do niej z pewną dozą nieufności – czy reportaż o mieszkalnictwie może w ogóle budzić jakieś emocje? Tak, bo polityka mieszkaniowa dotyka każdego i boleśnie wpływa na kształt społeczeństwa, w którym żyjemy.
13 pięter jest w odwzorowywaniu naszej mieszkaniowej gehenny bezlitosne. To po części reportaż historyczny, a po części współczesny reportaż społeczny. Springer serwuje nam obrazki z przedwojennej Warszawy, lecz nie zaglądamy na wymuskane salony, a do schronisk, noclegowni i baraków, patrzymy na skalę zaniechań i nieudolności na polu budownictwa mieszkalnego, które prowadzą do wielu pojedynczych tragedii i przyczyniają się do poszerzania rubryk kryminalnych w gazetach. A potem przenosi nas do współczesnej Polski, w której sytuacja mieszkaniowa wcale nie jest znacząco lepsza: samowolki deweloperów, łamanie praw lokatorów, zawirowania na rynku kredytów – i ta sama nieudolność państwa, które nie potrafi pomóc swoim obywatelom w zaspokojeniu podstawowej potrzeby życiowej.
W Warszawie ten temat rezonuje wyjątkowo mocno. To tutaj powstała Warszawska Spółdzielnia Mieszkaniowa, najambitniejsza przedwojenna próba poradzenia sobie z głodem mieszkaniowym i stworzenia osiedla mieszkalnego nowego typu. To miasto było też świadkiem spektakularnej porażki, jaką okazało się osiedle „Zdobycz Robotnicza”. To mieszkańcom i mieszkankom Warszawy daje się dziś we znaki problem dzikiej reprywatyzacji. To tutaj 5 lat temu została zamordowana działaczka lokatorska Jolanta Brzeska, a sprawcy jej śmierci nadal pozostają bezkarni.
Dlatego to wokół 13 pięter osadzona zostanie tegoroczna edycja "Warszawa Czyta". Nie zapominajmy, że miasto to my i nasze domy, a zatem też nasze kredyty, długi i lęki przed utratą stabilizacji. To nasze marzenia o przyszłości, które rozbijają się o niepewność jutra. Zapraszamy do dyskusji – o domach wyobrażonych i utraconych, o takich, które chcielibyśmy mieć na własność, i takich, z których najchętniej byśmy uciekli. Takich, do których wygodnie się dojeżdża, i takich, do których niechętnie się wraca. Takich, których już nie ma, a za którymi się tęskni. Takich, w których nie trzeba trzymać budzika, bo poranną pobudkę gwarantuje cienka ściana i budzik sąsiada albo szum ruchliwej ulicy pod oknem. Takich, które tworzą miasto, w jakim chcemy żyć.
Z 13 piętrami znakomicie koresponduje Kawalerka Weroniki Przybylskiej. Ta książka jest tak malutka, że ledwo mieści się w niej Pan Józef. Mężczyzna jest kawalerem i dokucza mu samotność. Niestety, w jego tycim mieszkaniu nie ma miejsca na najmniejsze zwierzę, a co dopiero na drugiego człowieka... Co to znaczy "dom"? Czy tworzą go cztery ściany? A może dom to ludzie, których kochamy, z którymi się przyjaźnimy? To ważny temat do rozmowy także z dziećmi. Blok Mała Warszawa Czyta przygotowuje Polska Sekcja IBBY.
Spraw, by Warszawa czytała!
WARSZAWA CZYTA byłaby niemożliwa bez oddolnego wsparcia. W tym roku potrzebnych jest min. 5000 zł. Na portalu pomagam.pl trwa zbiórka na tegoroczną akcję. Gorąco zachęcamy do wsparcia! W podziękowaniu przewidziano prezenty, np. torby płócienne z grafiką Warszawa Czyta 2016.
Tutaj można dorzucić się do akcji: http://pomagam.pl/warszawaczyta2016